Wysoki popyt na paliwa latem może powstrzymać spadki cen ropy do IX - Unimot (opinia)

Sezonowo wysoki popyt na paliwa związany z okresem letnich podróży może powstrzymać dalsze spadki cen ropy do września, a w dłuższej perspektywie rozwój sytuacji będzie zależał między innymi od tempa odbudowy zapasów oraz działań OPEC+ - ocenia Magdalena Płaczek, analityk rynku energii i gazu w spółce Unimot Energia i Gaz.

ropa naftowa

W lipcu ceny ropy Brent (kontrakt SEP25) oscylowały w przedziale 68-70,5 USD/b. Decyzja OPEC+ o zwiększeniu produkcji o 548 tys. b/d od sierpnia (konsensus wynosił 411 tys. b/d), zakończyła okres utrzymywania wysokich cen, sygnalizując powrót do walki o udział w rynku.

Notowania osłabiły się również po ogłoszeniu przez administrację prezydenta Donalda Trumpa mało prawdopodobnych sankcji wtórnych wobec Rosji.

Jednak optymizm inwestorów związany z umową handlową UE–USA (niższe niż oczekiwano cła – 15 proc.) oraz solidne dane o chińskim imporcie ropy (+7,4 proc. r/r w czerwcu) przyczyniły się do odbicia cen do poziomu 69,2 USD/b pod koniec miesiąca.

Iran, mimo czerwcowych zawirowań geopolitycznych, kontynuował ekspansję na rynku ropy, zwiększając eksport do Chin do 1,5 mln b/d. Tymczasem chiński import amerykańskiej ropy praktycznie zanikł w czerwcu, co wynikało m.in. z wysokich ceł (10-15 proc.) oraz korzystniejszych alternatyw z Bliskiego Wschodu.

"W najbliższych miesiącach perspektywy dla rynku ropy naftowej pozostają złożone i wrażliwe na szereg czynników geopolitycznych oraz makroekonomicznych. Sezonowo wysoki popyt na paliwa związany z okresem letnich podróży może powstrzymać dalsze spadki cen ropy do września" - napisała Magdalena Płaczek w komentarzu dla PAP Biznes.

"Dalszy rozwój sytuacji będzie zależał m.in. od tempa odbudowy zapasów oraz działań OPEC+, która przywróciła już prawie cały wolumen (ok. 2,2 mln baryłek dziennie), wstrzymanego od 2022 roku wydobycia. W scenariuszu stabilizacji geopolitycznej oraz postępów w umowach handlowych, oczekiwany jest stopniowy spadek cen ropy do końca 2026 roku, wynikający z rosnącej podaży oraz umiarkowanego tempa wzrostu popytu" - dodała.

Jej zdaniem powrót napięć na Bliskim Wschodzie mógłby jednak ponownie wywindować ceny surowca.

"Dodatkowo, ewentualne pozytywne przełomy w relacjach handlowych między USA a Chinami mogą zwiększyć globalny popyt na energię, co wpłynęłoby na wzrost notowań Brenta" - napisała.

"Istotnym czynnikiem ryzyka pozostaje również polityka USA wobec Rosji – zaostrzenie sankcji bądź wprowadzenie zaporowych ceł wtórnych, mogłoby doprowadzić do poważnych zakłóceń podaży, zwłaszcza dla odbiorców azjatyckich, co również wiązałoby się z potencjalnym wzrostem cen" - dodała analityk rynku w Unimot Energia i Gaz.

Agencja Bloomberg wskazuje, że tegoroczna produkcja paliw może pobić rekordowe 5,1 mln b/d z 2024 roku (najwyższy poziom od 1978 r).

"Amerykańskie sankcje nie przeszkadzają w realnym zwiększaniu eksportu ropy naftowej. Chiński import irańskiej ropy w czerwcu 2025 wyniósł 1,5 mln b/d, a największe zainteresowanie wykazywały mniejsze niezależne rafinerie (dzięki o ponad 3 USD/b niższym cenom względem Brenta). Wojna 12-dniowa nie ograniczyła zdolności produkcyjnych Iranu, a prawie cały eksport ropy (85 proc.) trafia na rynek chiński. Tym samym sankcje USA mają coraz mniejsze przełożenie na rynek fizyczny" - napisano w raporcie Unimot Energia i Gaz.

Zmiana polityki OPEC+ widoczna jest w danych o wydobyciu największego producenta i lidera Organizacji - Arabii Saudyjskiej. Czerwcowa produkcja była wyższa o 13 proc. r/r.

Większe wydobycie w OPEC+ zmienia prognozę wzrostu produkcji paliw płynnych przedstawioną przez Amerykańską Agencję Energii (US EIA) do 1,8 mln b/d w 2025 roku oraz 1,1 mln b/d w 2026 roku. Agencja oczekuje jednak większego przyrostu produkcji paliw płynnych poza OPEC+ w 2025 roku (+1,3 mln b/d w 2025 roku). W 2026 roku za 0,6 mln b/d wzrostu podaży będzie już odpowiadać Organizacja OPEC+10.

W konsekwencji US EIA spodziewa się spadku cen Brenta do poziomu 58,5 USD/b w 2026 roku, za sprawą rosnących zapasów ropy naftowej na świecie. Z kolei obniżenie cen ropy WTI do niecałych 55 USD/b w przyszłym roku może doprowadzić do zatrzymania ekspansji produkcji w USA i spadku wydobycia z 13,5 mln b/d w kwietniu 2025 do 13,3 mln b/d pod koniec przyszłego roku.

W ubiegłym tygodniu liczba aktywnych odwiertów w USA spadała 13. tydzień z rzędu do najniższego poziomu od września 2021 roku (415).

Unimot Energia i Gaz, z grupy kapitałowej Unimot, opublikowała najnowszą edycję comiesięcznego „Przeglądu rynków surowcowych – lipiec 2025”, przygotowanego przez Magdalenę Płaczek – analityk rynku energii i gazu. W raporcie przeanalizowano aktualne notowania ropy naftowej, gazu ziemnego, energii elektrycznej, węgla energetycznego oraz uprawnień do emisji CO₂ (EUA), uwzględniając kluczowe wydarzenia globalne oraz ich wpływ na rynki surowców energetycznych. (PAP Biznes)

pr/ gor/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,6026 0,83%
1 EUR 4,2809 0,46%
1 GBP 4,9413 0,55%
100 JPY 2,4956 1,04%
1 USD 3,7079 1,22%