Answear spodziewa się kontynuacji dobrych tendencji z ostatnich dwóch kwartałów (wywiad)

paczkianswear.jpg

Answear, internetowy sklep multibrandowy działający na 12 rynkach, spodziewa się kontynuacji dobrych tendencji z ostatnich dwóch kwartałów, chce poprawiać rentowność - poinformował PAP Biznes prezes Krzysztof Bajołek. Firma liczy, że w kolejnych okresach coraz bardziej widoczne będą efekty przejścia do segmentu premium.


"Spodziewamy się kontynuacji dobrych tendencji z pierwszego kwartału tego roku i ostatniego kwartału ubiegłego roku. Przeprowadziliśmy zmiany, które powinny procentować na najbliższe kwartały. Wydaje się, że najtrudniejszy okres jest za nami i co ważne, wydaje się, że nasze działania w kierunku przejścia do segmentu premium były słuszne, będziemy obserwować pozytywne efekty i czerpać z tego korzyści w przyszłości" - powiedział PAP Biznes prezes Krzysztof Bajołek.

"Chcielibyśmy, by w całym roku dynamika sprzedaży utrzymywała się na podobnym poziomie jak w pierwszym kwartale, przy czym w pierwszym kwartale mieliśmy dość niską bazę z ubiegłego roku, pod koniec roku baza będzie się mocno podnosić. Może być więc trudno osiągnąć dokładnie taką dynamikę sprzedaży jak w pierwszym kwartale, ale tendencje powinny być podobne całym roku. Naszym celem na ten rok jest też poprawa rentowności" - dodał.

Akcjonariusze Answear zdecydowali na początku maja o ustanowieniu programu motywacyjnego na lata 2025-2027 przy założeniu, że EBITDA spółki wyniesie: 80 mln zł w 2025 roku, 100 mln zł w 2026 roku i 120 mln zł w 2027 roku.

"Przewidujemy, że cel dla EBITDA założony w programie motywacyjnym jest możliwy do osiągnięcia. Jesteśmy na dobrej drodze, by go zrealizować" - odpowiedział prezes, pytany o cel z programu motywacyjnego na ten rok.

W pierwszym kwartale 2025 r. Answear miał 9,8 mln zł zysku EBITDA, co oznacza wzrost o 230 proc. rdr. Przychody wzrosły do 353 mln zł, czyli zwiększyły się o 22 proc. rdr.

"Biorąc pod uwagę miejsce, w jakim firma się znajduje, wyniki pierwszego kwartału są bardzo dobre. To już drugi kwartał dobry dla firmy, po udanym czwartym kwartale, co dobrze wróży kolejnym okresom, tym bardziej, że efekty zmian, które wprowadziliśmy, powinny się nasilać. Pierwsze efekty premiumizacji już są, ale dopiero w następnych kwartałach będą one bardziej widoczne" - powiedział prezes.

"Z jednej strony cały czas rośniemy przychodowo, z drugiej strony poprawia nam się marża procentowa. Ponadto, spadają nakłady na marketing i rozwadniają się koszty operacyjne" - dodał.

Pytany o sprzedaż w drugim kwartale, odpowiedział: "Kwiecień był trochę słabszy sprzedażowo, ale to wynika z tego, że mieliśmy bardzo dobry marzec. Maj zapowiada się dobrze, całkiem obiecująco i to nawet przy słabszej pogodzie. To co straciliśmy w kwietniu, nadrabiamy już skutecznie w maju i w całym kwartale sprzedaż powinna być zgodna z planem".

"Kondycja konsumenta wydaje się być średnia, adekwatna do turbulencji i wysokich stóp procentowych, które u konsumentów rodzą niepewność. Jeśli zawirowania geopolityczne się skończą, polityka prezydenta USA będzie bardziej przewidywalna, a stopy procentowe zaczną być obniżane, to pewnie jest szansa na lepszy sentyment konsumencki" - powiedział Bajołek.

Jak wskazał, na poszczególnych rynkach sytuacja konsumenta się różni.

"Na Węgrzech, czy na Słowacji sytuacja polityczna nie sprzyja rynkowi konsumenckiemu, konsument na tych rynkach jest słaby i wydaje się, że przez jakiś czas nic się nie zmieni. Nadal słaby sentyment jest na Ukrainie. Pozostałe rynki zachowują się przyzwoicie".

Zdaniem prezesa tegoroczne wyniki grupy pokazują, że działa strategia premiumizacji, czyli transformacji biznesu w kierunku segmentu premium.

"Zwiększenie oferty premium jest widoczne w rosnącej średniej wartości koszyka i wydaje się, że w następnych kwartałach ta tendencja powinna zostać utrzymana. Rośnie też powracalność klientów. W okresie transformacji część klientów straciliśmy, ale wydaje się, że ten okres mamy już za sobą i teraz jesteśmy w stanie wskaźnik powracalności klientów poprawiać, co powinno wpływać na zmniejszenie kosztów marketingowych" - powiedział Bajołek.

"W związku ze wzrostem średniego paragonu, koszty operacyjne w przeliczeniu na wartość sprzedaży spadają" - dodał prezes.

Jak poinformował, obecnie sprzedaż oferty premium to jest ponad 70 proc. całości oferty.

"Takie proporcje chcielibyśmy utrzymać, bo resztę stanowi sprzedaż marek ze średniej półki, gdzie dominują potrzebne w asortymencie marki sportowe i outdoorowe oraz marka własna AnswearLab, czy marka siostrzanej firmy Medicine. Oczywiście będziemy dokładać nowe marki, choć nie w takim tempie jak ostatnio. Chcemy, żeby oferta była jak najbardziej kompletna, z naciskiem na optymalizację, czyli pewne marki wycofujemy, jeśli nie spełniają naszych oczekiwań, a wprowadzamy nowe" - powiedział prezes Answear.

Ubiegły rok był w spółce rekordowy pod względem wydatków marketingowych.

"Wiązało się to z rozwojem marki PRM oraz z repozycjonowaniem Answear do segmentu wyższego. Działania marketingowe są planowane na dłuższy okres niż kwartał, czy nawet rok, praca nad postrzeganiem marki trwa, ale wydaje się, że szczyt nakładów na ten cel jest za nami. W tym roku i latach kolejnych będziemy kontynuować rozpoczęte działania marketingowe, ale one już nie powinny ważyć tyle w budżecie co w zeszłym roku" - powiedział prezes.

"W tym roku nakłady na marketing, licząc jako procent do przychodów powinny być niższe, ale wartościowo ciągle będą rosły" - dodał.

Jak poinformował Krzysztof Bajołek, w marce PRM zintegrowane zostało wszystko co najważniejsze od strony operacyjnej.

"Czeka nas jeszcze włączenie aplikacji mobilnej, nad którą trwają prace. To powinien być impuls do dalszych wzrostów przychodów. Jej uruchomienie zaplanowano na koniec tego roku albo początek roku przyszłego. Przed nami też dalsze działania marketingowe mające na celu skalowanie biznesu oraz dokładanie marek do portfela PRM. To też czas na integrację produktową i osiąganie korzyści z tego, że mamy wspólnych dostawców dla obu marek" - powiedział prezes.

"W pierwszym kwartale PRM osiągnęło breakeven i zakładamy, że od teraz będzie już pozytywnie kontrybuować do wyników grupy" - dodał.

Pytany, czy Answear rozważa kolejne przejęcia, odpowiedział: "Nie wykluczamy kolejnych akwizycji w dłuższej perspektywie, ale to nie jest kwestia najbliższych kwartałów, bo te chcemy poświęcić na pracę nad efektywnością obecnego portfolia obu marek".

W tym roku firma nie przewiduje wejścia na nowe rynki.

"Działamy na dwunastu rynkach, mamy gdzie rosnąć i umacniać pozycję Answear i PRM, zwiększać rentowność. Ekspansja możliwa jest najwcześniej w przyszłym roku" - powiedział szef Answear.

Spółka nie przewiduje też na razie otwierania kolejnych sklepów typu concept store.

"Jesteśmy zadowoleni z naszych concept store w Warszawie dla obu marek. Spełniają zadania nie tylko sprzedażowe, ale również marketingowe, wizerunkowe. Pozwalają nam pozyskiwać nowe marki. W krótkiej perspektywie nie planujemy otwarcia kolejnych tego typu sklepów" - powiedział.

W planach nie ma także na razie inwestycji w logistykę.

"Nasze zasoby są wystarczające. W dłuższej perspektywie czeka nas większa automatyzacja centrum logistycznego" - powiedział prezes.

Krzysztof Bajołek ocenił, że sytuacja na rynku e-commerce się stabilizuje.

"Rynek e-commerce na przestrzeni kilku ostatnich lat był pod silną presją spowodowaną wcześniejszymi dużymi inwestycjami w tej branży, na rynku przybywało podmiotów. Covid dodatkowo wzmógł konkurencję, bo gracze offline musieli przejść do sprzedaży online. Wydaje się, że ten okres rosnącej konkurencji mamy za sobą, nowych podmiotów na rynku nie przybywa, inwestorzy finansowi raczej niechętnie inwestują w podmioty e-commerce, więc sytuacja się stabilizuje, co przy ciągle rosnącym rynku powinno powodować, że ci, którzy na rynku zostali będą mieli trochę łatwiej i będą w stanie nie tylko rosnąć przychodowo, ale również poprawiać rentowność" - powiedział prezes Answear.

"Problemem branży są podmioty azjatyckie, które niekoniecznie konkurują na równych prawach, często wprowadzając produkty bez cła i podatków, niespełniające norm jakościowych. Nas to mniej dotyczy, bo działamy w segmencie premium, ale widzimy ten wpływ w kosztach marketingu" - dodał.

Answear.com to polski internetowy sklep multibrandowy oferujący odzież, buty i dodatki ponad 800 światowych marek. Aktualnie działa na 12 rynkach.

Anna Pełka (PAP Biznes)

pel/ ana/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5692 0,48%
1 EUR 4,2580 0,18%
1 GBP 5,0730 0,39%
100 JPY 2,6351 0,65%
1 USD 3,7631 -0,10%