Profil:
Bank Millennium SAB. Millennium liczy na wzrost sprzedaży kredytów hipotecznych
Bank Millennium liczy, że kolejne kwartały powinny przynieść wyższą sprzedaż kredytów hipotecznych. Bank nie wyklucza, że w drugiej połowie roku koszty ryzyka prawnego walutowych kredytów hipotecznych mogą być niższe niż w pierwszej połowie - poinformowali we wtorek przedstawiciele banku.
Nowa sprzedaż kredytów hipotecznych banku w II kwartale spadła do 577 mln zł z 789 mln zł kwartał wcześniej. W I połowie 2025 roku udział banku na rynku w nowej sprzedaży tych kredytów spadł do 2,6 proc. z 7,8 proc. rok wcześniej. Przedstawiciele banku podali, że niższa sprzedaż tych kredytów nie wynikała ze zmiany polityki banku w tym segmencie.
"Niższe tempo w kredytach hipotecznych było sezonowe, istotne jest też to, że rynek też był bardzo anemiczny. To nie kwestia naszych decyzji, ale bardzo niskiego poziomu aktywności na tym rynku" - powiedział prezes banku Joao Bras Jorge.
"Mamy pewną znaczącą redukcję nowej sprzedaży kredytów hipotecznych, która zapewne odbije się w kolejnych kwartałach" - dodał wiceprezes Fernando Bicho.
Wyniki banku w II kwartale obciążyły rezerwy na kredyty frankowe. Całkowite kwartalne koszty ujęte w rachunku zysków i strat, związane z portfelem tych kredytów (obejmujące rezerwy na ryzyko prawne, koszty ugód oraz m.in. koszty postępowań sądowych, odsetek ustawowych i zastępstwa procesowego) wzrosły o 13 proc. kdk do 619 mln zł przed opodatkowaniem.
Bank Millennium poinformował we wtorek, że w II kwartale miał najniższy kwartalny napływ nowych pozwów sądowych dotyczących walutowych kredytów hipotecznych od czterech lat i napływ ten pozostał poniżej liczby zawartych ugód.
"Oczekujemy stopniowego spadku kosztu ryzyka prawnego związanego z portfelem frankowych kredytów hipotecznych. Nie mówiliśmy, że w każdym kwartale będzie mniej niż w poprzednim, natomiast mówiliśmy, że spodziewamy się trendu zniżkowego" - powiedział Bicho.
"Widać, że kiedy porównać pierwsze półrocze tego roku z pierwszym półroczem zeszłego roku mamy spadek tych rezerw o około 10 proc. W drugiej połowie roku, jeśli nie będzie zdarzeń nadzwyczajnych, powinniśmy mieć dalszy spadek tych kosztów" - dodał.
Prezes banku pozytywnie ocenił plany przygotowania modelowej umowy dla kredytów hipotecznych. Projekt w tym zakresie w ubiegłym tygodniu przedstawiali eksperci związani z EKF.
"Bardzo niekorzystne i dla branży i dla całej gospodarki jest to, że finansowanie długoterminowe jest tak ryzykowne, szczególnie dla konsumentów, więc wszelkie inicjatywy są pozytywne, chociaż samo ogłaszanie inicjatyw nie wystarcza" - powiedział prezes.
"Chcielibyśmy widzieć realizację tego planu" - dodał.
Bicho poinformował, że bank nie ma planów emisji detalicznych listów zastawnych.
"Będziemy nadal dokonywać naszych emisji regularnie, by wypełnić współczynnik finansowania długoterminowego do grudnia 2026 roku. Póki co, jednak - przynajmniej w najbliższej przyszłości - nie planujemy emisji takich papierów klientom" - powiedział Bicho.
"Uważamy, że jest wystarczający popyt ze strony inwestorów instytucjonalnych na takie papiery" - dodał.
Portfel kredytowy grupy pod koniec II kwartału 2025 roku wynosił 74,2 mld zł, czyli spadł 1 proc. rdr. Bez hipotecznych kredytów walutowych portfel wzrósłby 1 proc. rdr.
Bank podał, że dynamika w segmencie korporacyjnym wyraźnie przyspieszyła (+3 proc. kdk i +6 proc. rdr), przy czym szczególnie silny wzrost odnotowano w segmencie małych firm.
Z kolei portfel detaliczny wykazał ujemną dynamikę kdk i rdr, co było - jak podał bank - efektem szybkiego spadku portfela kredytów hipotecznych walutowych oraz niskiej sprzedaży nowych kredytów hipotecznych w PLN, która nie zdołała zrównoważyć sprzedaży kredytów konsumpcyjnych. (PAP Biznes)
seb/ gor/