Bloober Team liczy, że odbiór rynkowy Cronos: The New Dawn będzie zbliżony do Silent Hill 2 (wywiad)

50701380.Bloober_Team_PiotrBabieno.jpg

Bloober Team liczy, że odbiór rynkowy Cronos: The New Dawn będzie zbliżony do Silent Hill 2, bowiem ostatnia gra spółki stanowi dla niej wyznacznik - poinformował PAP Biznes prezes Bloober Team Piotr Babieno. Dodał, że spółka podjęła decyzję o samodzielnym wydaniu Cronosa.


"Premiera Silent Hill 2 rozpoczęła nowy rozdział w historii Bloober Team. Zamknęliśmy tym samym etap horrorów psychologicznych, pozbawionych istotnych mechanik gamepleyowych. Wraz z kolejnym tytułem, zmieniliśmy orientację naszych produkcji z horroru psychologicznego na horror akcji, który znacznie poszerza grupę potencjalnych odbiorców naszych gier. Cronos: The New Dawn ma być właśnie taką grą. To produkcja, która będzie największym naszym własnym tytułem, nad jakim kiedykolwiek pracowaliśmy. Cronos: The New Dawn będzie więc pierwszym tytułem (obok SH2) z nowego portfolio naszej spółki" - powiedział PAP Biznes prezes Bloober Team, Piotr Babieno.

"Nie publikujemy prognoz, ale można zauważyć, że nasza ostatnia gra stanowi dla nas pewnego rodzaju wyznacznik, zarówno pod względem jakości, jak i odbioru na rynku" - dodał zapytany o potencjał sprzedażowy nadchodzącego tytułu.

Ostatnia informacja na temat sprzedaży Silent Hill 2 dotyczy pierwszego tygodnia od premiery gry. Wówczas Konami podał, że tytuł sprzedał się w ponad 1 mln egzemplarzy.

Ponadto Babieno wskazał, że aktualnie gatunek horroru akcji nie jest zdominowany kolejnymi, dużymi premierami, co pozwala myśleć o dotarciu z tytułem do znaczącej grupy odbiorców tego typu gier.

"Mówiąc o potencjale Cronos: The New Dawn, musimy spojrzeć na to, jak duża dziura powstała po wydaniu takich gier, jak Dead Space. W momencie, w którym na rynku zadebiutował Callisto Protocol, który nie miał najwyższych ocen ze względu na problemy techniczne, które towarzyszyły premierze, również zobaczyliśmy, w jak dużym nakładzie rozszedł się ten tytuł" - powiedział Babieno.

"Naszym zdaniem jest duża przestrzeń, aby dobrej jakości horror Science-Fiction zajął czołowe miejsce na listach sprzedaży" - dodał.

Prezes Bloober Team wskazał również, że Cronos: The New Dawn będzie posiadał kilka unikalnych elementów, o których spółka zacznie informować w najbliższym czasie. Zdaniem Piotra Babieno są to rozwiązania, które pomogą spółce wyróżnić się spośród tłumu.

"Mimo tego, że mamy propozycje od partnerów, którzy chcieliby z nami współpracować przy tej premierze, to zdecydowaliśmy się na self-publishing. To nasze pierwsze duże autorskie IP, o które chcemy zadbać najmocniej, jak się da" - powiedział Babieno.

Poinformował również, że aktualnie Bloober Team zatrudnia ok. 250 osób. W dwóch zespołach first party (jeden pracujący nad Cronos, drugi, który niedawno ukończył Silent Hill 2) pracuje po około 100 osób.

"Następną grą wydaną po Cronosie, będzie jeden z tytułów second party realizowany pod marką Broken Mirror Games. Od dłuższego czasu pracujemy nad kilkoma projektami z tego portfolio i mamy zaplanowane premiery z tego segmentu w okresie 2025-2027" - powiedział Babieno.

Ocenił, że spółka rozwija się zgodnie ze strategią, której konsekwencją ma być osiągnięcie przez Bloober Team miana jednego z najlepszych horror house'ów na świecie.

"Nie przewidujemy żadnej nowej emisji akcji. Uważamy, że aktualna kapitalizacja spółki jest niewspółmiernie niska, w stosunku do tego co się dzieje w Blooberze" - powiedział.

2025 ROK MOŻE NIE PRZYNIEŚĆ OCZEKIWANEGO WYJŚCIA Z KRYZYSU BRANŻY GAMINGOWEJ

"Wbrew oczekiwaniom branży i rynku finansowego nie zakładamy, że w 2025 roku nastąpi koniec kryzysu w sektorze. Perturbacje w branży mogą potrwać jeszcze przez kolejne kilkanaście miesięcy, ale widać już światło. Mamy coraz więcej sensownych projektów, studia skupiają się na tym, aby prowadzić zdrowy biznes, a nie na zapowiadaniu kolejnych premier, często bez pokrycia" - powiedział prezes Bloober Team.

"Wydaje się jednak, że branżę w dalszym ciągu czeka dużo zwolnień, kilka spektakularnych upadków i zbliżająca się coraz większymi krokami konsolidacja sektora, bo nie ma miejsca dla tylu gier na rynku, a sukces odnoszą ostatnio tylko te tytuły, które mają coś unikatowego" - dodał.

Zdaniem prezesa, przewagą Bloobera jest dobór niszy, którą spółka dobrze rozumie. Ponadto wskazał, że i tak nisza horrorowa na przestrzeni ostatnich lat bardzo się rozrosła.

"Obecnie szacuje się, że w granicach 10-12 proc. rynku stanowią produkcje horrorowe, ale już w przypadku tzw. ciemnego kontentu, czyli thrillerów, horrorów oraz mrocznych gier akcji, to takie tytuły stanowią ok. 30 proc. rynku" - powiedział Babieno.

"Zakładamy, że konsolidacja na rynku będzie odbywała się na dwa sposoby — łączenie się ze sobą mniejszych podmiotów i przejmowanie ciekawych spółek przez gigantów. Wydaje się jednak, że to duże studia zaktywizują się na rynku fuzji i przejęć" - dodał.

W jego opinii, w potencjalnych inwestycjach gigantów branży gamingowej dużą rolę będą odgrywały zespoły, które mają za sobą prace przy porządnych produkcjach. Ponadto wskazał, że najprawdopodobniej zagraniczni inwestorzy będą świadomi spekulacyjności rynku i będą prowadzili swoją aktywność w obszarze M&A w ramach idei Smart Money, czyli z dogłębną analizą rynku, na który wchodzą.

Maciej Białobrzeski (PAP Biznes)

mcb/ osz/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,3729 0,26%
1 EUR 4,1731 -0,01%
1 GBP 4,9674 -0,03%
100 JPY 2,6063 -0,13%
1 USD 3,8448 -0,16%