Ceny ropy spadają po zwyżce w środę o 3 proc.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają po solidnej zwyżce notowań podczas poprzedniej sesji. Inwestorzy monitorują negocjacje handlowe USA z partnerami i przygotowują się do spotkania OPEC+ w ten weekend - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 66,92 USD, niżej o 0,79 proc.
Brent na ICE na VIII jest wyceniana po 68,56 USD za baryłkę, po zniżce o 0,80 proc.
Inwestorzy monitorują negocjacje handlowe USA z partnerami, a prezydent USA Donald Trump ogłosił właśnie porozumienie handlowe z Wietnamem.
Według Donalda Trumpa Wietnam zgodził się całkowicie znieść cła na towary z USA w zamian za obniżenie ceł na towary z Wietnamu do 20 proc.
Dodatkowo 40 proc. cłem objęte mają zostać produkty pochodzące z innych krajów wysyłane za pośrednictwem Wietnamu.
Wietnam jest jednym z głównych źródeł importowanej do USA odzieży, elektroniki i innych tanich dóbr konsumenckich.
Jest to jednak dopiero trzecie porozumienie handlowe ogłoszone przez USA - po umowach handlowych z Wielką Brytanią i Chinami - przed 9 lipca, czyli terminem końcowym na osiągnięcie umów.
"Chociaż optymizm ws. porozumień handlowych USA przyczynił się w środę do wzrostów cen ropy naftowej, to trwałość tego ruchu, jak widzimy, jest krótkotrwała" - mówi Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV.
Tymczasem jest coraz bliżej do weekendowego spotkania krajów sojuszu OPEC+, podczas którego podejmą one decyzję o polityce produkcyjnej ropy na sierpień.
"OPEC+ ma podjąć w ten weekend decyzję o poziomach produkcji ropy na sierpień, więc rynek ropy prawdopodobnie będzie ostrożny, jeśli chodzi o podejmowanie zbyt dużego ryzyka" - wskazuje Patterson.
Kluczowi członkowie OPEC i sojusznicy kartelu są gotowi rozważyć 6 lipca już 4. z kolei podwyżkę dostaw surowca z OPEC+ o 411 tys. baryłek dziennie - podają delegaci OPEC+ na to posiedzenie.
Tymczasem z oficjalnych danych amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) wynika, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 3,85 mln baryłek, czyli o 0,93 proc., do 418,95 mln baryłek.
Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 4,19 mln baryłek, czyli o 1,84 proc., do 232,13 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,71 mln baryłek, czyli o 1,62 proc., do 103,62 mln baryłek - podał DoE.(PAP Biznes)
aj/ osz/