Ceny ropy w USA spadają trzecią sesję z rzędu
Ceny ropy w USA zniżkują trzecią sesję z rzędu. Analitycy wskazują, że USA naciskają na zawarcie porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą, które mogłoby zwiększyć podaż na rynkach światowych.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń zniżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 1,74 proc. do 57,97 USD.
Cena Brent na ICE na styczeń spada o 1,53 proc. do 62,41 USD za baryłkę.
Nastroje na rynku stały się niedźwiedzie, gdy Waszyngton naciskał na plan pokojowy między Ukrainą a Rosją, a sankcje wobec czołowych rosyjskich producentów ropy, Rosnieftu i Łukoilu, mają wejść w życie w piątek.
"Ropa naftowa kontynuowała spadki, ponieważ Zełenski zgodził się pracować nad planem pokojowym opracowanym przez USA i Rosję, a sankcje USA wobec dwóch rosyjskich gigantów naftowych mają zostać nałożone w piątek” – napisali analitycy Saxo w raporcie
"Ze względu na to, że Ukraina formalnie jeszcze nie odrzuciła porozumienia, nikłe szanse na jego zawarcie wpływają na ceny, ponieważ usunęłoby to znaczną część premii za ryzyko geopolityczne związane z wojną, wliczoną w cenę ropy naftowej” – napisał w nocie Tony Sycamore, analityk rynku IG.
Niektórzy analitycy byli jednak sceptyczni co do tego, jak szybko uda się zawrzeć porozumienie pokojowe.
"Porozumienie jest dalekie od pewności. Rynek staje się również sceptyczny co do skuteczności najnowszych ograniczeń nałożonych na rosyjskie spółki naftowe Rosnieft i Łukoil” – napisali analitycy ANZ.
Łukoil ma czas do 13 grudnia na sprzedaż swojego ogromnego portfela międzynarodowego.
Umocnienie dolara również obniżało ceny ropy, ponieważ sprawiało, że surowiec denominowany w dolarach był droższy dla posiadaczy innych walut.
W piątek dolar był na dobrej drodze do osiągnięcia najlepszego tygodnia od ponad miesiąca, ponieważ inwestorzy obstawiali, że Rezerwa Federalna prawdopodobnie nie obniży stóp procentowych w przyszłym miesiącu. (PAP Biznes)
kek/ osz/