Enata Bread chce zainwestować około 200 mln zł do 2030 r. w rozwój sieci (wywiad)
Grupa Enata Bread, właściciel sieci kawiarnio-piekarni Gorąco Polecam. Smaki z piekarni oraz kilku innych konceptów gastronomicznych, chce zainwestować do 2030 r. ok. 200 mln zł, przede wszystkim w nowe lokale. Dzięki temu powstanie 1500 miejsc pracy – poinformował PAP Biznes prezes Bartłomiej Rychcik.

„Inwestycje rzędu 200 mln zł spowodują, że w 2030 roku przekroczymy liczbę 400 lokalizacji. Nie wykluczamy jednak przyspieszenia ekspansji. Jeśli pojawi się biznesowa okazja, na przykład fuzji, przejęcia lub otwarcia nowego kanału sprzedaży, to na pewno ją wykorzystamy i przyspieszymy tempo rozwoju” – powiedział w rozmowie z PAP Biznes prezes Bartłomiej Rychcik.
Enata Bread zanotowała w 2024 roku 65 proc. wzrost przychodów, do ponad 137 mln zł.
Gorąco Polecam. Smaki z piekarni liczy obecnie 130 punktów w największych miastach, a do końca 2025 roku ma być ich 150. Docelowo, sieć ma liczyć minimum 500 punktów.
Prezes zwraca uwagę, że wyzwaniem był rozwój sieci na początku funkcjonowania, do momentu, gdy powstało pierwszych 50 lokali.
„Gdy mieliśmy kilkanaście lokali rozwój był trudniejszy i długotrwały – powoli zdobywaliśmy zaufanie rynku. Gdy przekroczyliśmy liczbę 50 lokali nabraliśmy skali. Dziś otwieranie 30-40 lokali rocznie, to standard w naszej działalności” – powiedział.
Bartłomiej Rychcik poinformował, że Enata Bread jest w fazie przygotowania pierwszych lokali Gorąco Polecam. Smaki z piekarni w ramach jednej z globalnych, liczących kilkaset punktów, sieci stacji paliw.
„Na razie otwieramy testowo dziesięć lokalizacji na stacjach benzynowych. Jeżeli ten kanał sprzedaży się sprawdzi, w co mocno wszyscy wierzymy, format ten na stałe zagości w naszej strukturze” – powiedział, dodając, że pierwsze punkty powinny być otwarte w czasie tegorocznych wakacji lub we wrześniu, ale na razie nie ujawnia nazwy sieci, z którą rozmawia.
Prezes Rychcik nie ukrywa ambicji wyjścia poza obszary wielkich miast. Docelowo, Gorąco Polecam. Smaki z piekarni ma stać się siecią ogólnopolską i rozpocząć ekspansję w mniejszych miejscowościach.
„Właściwie już jesteśmy obecni w innych miastach wojewódzkich i w mniejszych miastach, na przykład w Legionowie czy Grodzisku Mazowieckim. W maju otworzyliśmy pierwszy lokal w Olsztynie. Niedługo otwarcie w Radomiu” – powiedział.
Polska zajmuje 6. pozycję pod względem konsumpcji pieczywa w Europie. Odpowiada też za 7 procent wolumenu zjadanego na kontynencie.
Pytany, czy Enata Bread rozważa rozwój poprzez przejęcia innych sieci, wskazuje, że w Polsce rynek jest bardzo rozdrobniony.
„Rynek na pewno musi zacząć się konsolidować. Mniejsze, rodzinne sieci mają problem z sukcesją, a niestety w oczach funduszy inwestycyjnych są niesprzedawalne. Inwestorzy branżowi też nie są nimi zainteresowani. Wolą rozbudowywać własne sieci korzystając z wysokiej podaży nowych lokalizacji. My nie wykluczamy, że w 2027 roku przejmiemy jakiś inny koncept gastronomiczny. Zapisaliśmy to w swoim planie – warunkujemy to okazją, która może się nadarzyć." - powiedział Rychcik.
Dodał jednak, że przejęcia nie są w centrum uwagi zarządu Enata Bread.
„Rynek nie jest jeszcze nasycony. Widzimy ogromny potencjał w tworzeniu lokali w nowych inwestycjach, na przykład osiedlach mieszkaniowych, galeriach handlowych czy biurowcach. Przejęcie całej sieci lub części z rynku wtórnego wiąże się z wyższym rachunkiem ekonomicznym, związanym z przebudową czy brandingiem. W związku z tym dzisiaj skupiamy się na rynku pierwotnym” – powiedział.
Właściciel sieci Gorąco Polecam. Smaki z piekarni myśli natomiast o ekspansji zagranicznej.
„To całkiem realny scenariusz. Wyobrażamy sobie sytuację, w której po osiągnięciu nasycenia rynkowego w kraju, rozwijamy się organicznie lub poprzez przejęcia na przykład we wschodnich Niemczech, w Czechach, na Słowacji. To najbardziej naturalne kierunki ewentualnej ekspansji zagranicznej. Przynajmniej na początek” – powiedział.
Bartłomiej Rychcik zaznacza, że sieć Gorąco Polecam. Smaki z piekarni jest oparta jest o sklepy własne.
„Lokale prowadzimy sami lub w systemie ajencyjnym. Posiadamy też franczyzę, lecz nie jest to dla nas priorytetowa formuła” – powiedział.
Gorąco Polecam. Smaki z piekarni współpracuje z kilkudziesięcioma partnerami biznesowymi, którzy – często na zlecenie i w oparciu o autorskie receptury – dostarczają do sieci spersonalizowane produkty. Prezes Rychcik przekonuje, że jedną z korzyści takiego podejścia jest gwarancja najwyższej jakości wyrobów.
„Taka współpraca ma wiele zalet: oferta jest bardzo różnorodna, wdrożenie nowych produktów trwa niezwykle krótko, w menu znajdują się wypieki z różnych kuchni świata: z Portugalii, Hiszpanii, Włoch, Francji, Belgii, Szwecji czy Niemiec” – powiedział.
W ramach grupy Enata Bread funkcjonują także trzy piekarnie rzemieślnicze pod marką Bakery: w Browarach Warszawskich, Elektrowni Powiśle i Royal Wilanów.
„W oparciu o autorskie receptury powstają tam – na oczach klientów – wysokiej jakości limitowane wypieki. Na żywo można tam obserwować mielenie ziarna, sporządzanie zakwasów, formowanie, nadziewanie czy dekorowanie pieczywa” – powiedział Rychcik.
W Starym Browarze w Poznaniu grupa Enata Bread otwiera swój pierwszy koncept piekarniczo-restauracyjny o nazwie Poznaje. W pierwszych dniach czerwca startuje zaś nowa marka grupy Szałata i szok.
Prezes zaznacza, że sprzedaż samego chleba w sieciach grupy Enata Bread to tylko mały procent przychodów.
"Od kilku lat poszerzamy asortyment o produkty komplementarne do pieczywa na każdą porę dnia: śniadanie, obiad czy kolację. Stad decyzja o uruchomieniu marki Szałata i Szok, która będzie oferowała sałatki, soki, koktajle i kanapki” – powiedział.
Pytany o grupę docelową klientów Gorąco Polecam. Smaki z piekarni, wskazuje, że jest to raczej średnia półka cenowa.
"Mamy lokalizacje wewnątrz dużych biurowców, jesteśmy bardzo silni w Warszawie, we Wrocławiu, w Krakowie. Jesteśmy drugą po Żabce największą siecią w biurowcach, wyparliśmy z nich duże międzynarodowe marki” – powiedział Bartłomiej Rychcik.
„Posiadamy też lokalizacje w hubach komunikacyjnych, czyli na dworcach, coraz mocniejsi jesteśmy w galeriach handlowych. Do tego dochodzą lokalizacje przy ulicach i na terenie osiedli mieszkaniowych. To są różni klienci, ale zazwyczaj osoby aktywne zawodowo. To klienci, którzy doceniają wysoką jakość, ale chcą za nią jednak płacić racjonalną cenę” – dodał.
Prezes zaznacza, że obecnie tylko symboliczna liczba sklepów pod marką Gorąco Polecam. Smaki z piekarni jest nierentowna.
„Na 130 lokali mamy dwa sklepy nierentowne i to nie dlatego, że nie potrafimy nimi zarządzać. Zazwyczaj wynika to ze etapu inwestycji, statusu komercjalizacji czy wskaźniku zasiedlenia” – powiedział.
Piotr Rożek (PAP Biznes)
pr/