Na rynku pierwotnym nieruchomości w '25 stabilizacja cen - Emmerson Evaluation (opinia)

Na rynku pierwotnym nieruchomości w 2025 roku będziemy mieli do czynienia ze stabilizacją cen, jednak z wyraźnymi różnicami w zależności od regionu - ocenia firma doradcza Emmerson Evaluation.
"W 2025 roku ceny na rynku pierwotnym w Polsce będzie cechować stabilizacja, jednak z wyraźnymi różnicami w zależności od regionu" - podano w raporcie.
Z raportu wynika, że w miastach takich jak Katowice, Łódź czy Poznań, które wyróżniają się dużą ofertą mieszkań na tym rynku, można spodziewać się niewielkiego spadku cen. Nie będzie dotyczyć to najbardziej atrakcyjnych projektów.
"Deweloperzy, mimo wyższych cen, pozostaną elastyczni i będą reagować na zmiany warunków rynkowych, oferując np. promocje na miejsca postojowe czy komórki lokatorskie" - napisano.
Autorzy raportu piszą, że rynek wtórny natomiast będzie kształtował się nieco inaczej niż rynek pierwotny.
"W przypadku mieszkań „z drugiej ręki” wciąż istnieje tendencja do zawyżania cen, co skutkuje mniejszą liczbą transakcji. Właściciele mieszkań będą zmuszeni do ich obniżenia, a sam proces sprzedaży wydłuży się. Co więcej, dla rynku wtórnego ważnym czynnikiem staną się kwestie związane z energochłonnością – szczególnie w kontekście starszych nieruchomości, które mogą prowadzić do wyższych kosztów utrzymania" - napisano.
Analitycy w raporcie prognozują, że w 2025 roku w większości największych miast podaż mieszkań na rynku pierwotnym pozostanie na podobnym poziomie lub odnotuje lekkie wahania.
"Biorąc pod uwagę obecny poziom oferty, deweloperzy będą ostrożnie wprowadzać nowe projekty na rynek. Popyt w pierwszej części roku nadal będzie hamowany przez wysokie stopy procentowe, co sprawi, że nie prognozujemy gwałtownego ożywienia sprzedaży. Grupą, która dotychczas wstrzymywała się z zakupem nieruchomości, a która może wykazać aktywniejsze podejście w 2025 roku są osoby czekające na nowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych" - napisano.
"Obecne założenia tego programu wykluczają rynek pierwotny oraz praktycznie uniemożliwiają zakup mieszkań ze wsparciem w największych miastach. W związku z tym część nabywców będzie musiała wziąć pod uwagę standardowe finansowanie na warunkach rynkowych" - napisano. (PAP Biznes)
map/ gor/