Obecnie wiele wskazuje, że osłony energetyczne powinny być przedłużone - Motyka

"Decyzja o przedłużeniu tej ochrony - w zakresie ceny maksymalnej, ale też pewnie w zakresie obniżenia opodatkowania, bo obniżenie do zera opłaty mocowej jest de facto obniżeniem opodatkowania cen energii - będzie po rekalkulacji taryf, które będą miały miejsce w połowie tego roku i wtedy konkretne decyzje będą leżały na stole" - powiedział Motyka.

Wskazał, że ceny na rynku hurtowym są niższe niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu.

"Ale jeszcze nie tak niskie, by zagwarantować te ceny na niższym poziomie niż ta, która była dotychczas. Więc takie wsparcie dzisiaj daje pewność, stabilizację i gwarancję, że ceny nie wzrosną, które są głównym nośnikiem inflacjo-twórczym, więc też działając przeciwko inflacji będziemy podejmowali te działania. Na dzisiaj wszystko wskazuje na to, że to wsparcie powinno zostać przedłużone" - dodał.

Zaznaczył, że podjęcie ostatecznej decyzji w tej sprawie w czerwcu, po rekalkulacji taryf, zostało wpisane w zakres działań MKiŚ.

"I też ministerstwu finansów i innym resortom wskazywaliśmy, że wtedy będzie i odpowiedzialnym i optymalnym podjąć taką decyzję" - podsumował wiceminister klimatu.

10 marca szefowa MKIŚ Paulina Hennig-Kloska powiedziała dziennikarzom, że liczy, że w ostatnim kwartale tego roku taryfy spółek energetycznych zejdą do poziomu ceny maksymalnej określonej w ustawie i dalsze mrożenie cen energii nie będzie potrzebne.

Zauważyła wówczas, że wywiad zrobiony w spółkach pokazuje, że jest taka możliwość.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh będzie obowiązywała do końca września 2025 r. Do czerwca br. ma zostać utrzymana zerowa stawka tzw. opłaty mocowej dla gospodarstw domowych. (PAP Biznes)

jz/ asa/