Projekt ustawy górniczej może trafić na najbliższe posiedzenie rządu - Motyka

"Jeżeli chodzi o kwestie związane z restrukturyzacją tej spółki, to za to odpowiada ministerstwo aktywów, natomiast ustawa górnicza, nad której kształtem pracowało Ministerstwo Przemysłu, jest dzisiaj w Ministerstwie Energii. Jesteśmy zdeterminowani do tego, by ten projekt trafił na najbliższą Radę Ministrów" - powiedział Motyka.

Objęcie Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapisami nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa pozwoliłoby grupie skorzystać z finansowanego z budżetu państwa programu dobrowolnych odejść.

"I dzisiaj rozmawiamy na temat tego, czy jest możliwe wsparcie w zakresie osłon pracowniczych dla JSW, też dla Bogdanki (...), bo przedstawiciele pracujących w tych spółkach na to zwracają uwagę. I analizujemy koszty. Dopuszczamy taką możliwość" - dodał.

Jak wyjaśnił, niewykluczone, że będzie to się także łączyło z procedurą notyfikacji pomocy publicznej w Komisji Europejskiej.

"Ale na to jesteśmy przygotowani, gdyby miało do takiej procedury dojść, też nie sądzimy, by budziło to później jakiekolwiek ryzyka braku notyfikacji tej pomocy" - powiedział, zaznaczając, że rząd myśli nad wsparciem w zakresie osłon pracowników.

Dopytywany, czy należy rozumieć, że projekt ustawy, który może trafić na najbliższe posiedzenie rządu, będzie jeszcze bez JSW i Bogdanki, odparł, że za wcześnie, by o tym decydować.

"Mamy przeprowadzone wszystkie analizy, jesteśmy na etapie decyzji" - podkreślił.

Pytany o wniosek o zwrot JSW składki solidarnościowej, odparł, że jest analizowany prawnie.

"Analizujemy kilka wątków. Po pierwsze, od oceny konstytucyjności danego rozwiązania nie jest jeszcze żaden resort ani związek zawodowy, tylko Trybunał Konstytucyjny, którego funkcjonowanie jest obarczone poważną wadą prawną (...). Druga kwestia - ustawa funkcjonuje, ustawa de facto już zamknięta, pieniądze zostały rozdysponowane. I tutaj pod kątem prawnym jest dyskusja na temat ewentualnej pomocy publicznej" - dodał Motyka.

Pytany, czy decyzja w tej sprawie możliwa jest, zgodnie z niedawną zapowiedzią wiceministra aktywów Roberta Kropiwnickiego, do końca października, odparł, że za wcześnie, by o tym przesądzać.

"Jest to spór prawny, a nie spór chęci czy braku chęci. To jest kwestia prawna. Gdyby to była prosta materia, to myślę, że w resorcie klimatu już dawno by taka decyzja zapadła" - zaznaczył minister energii.

Ponadto we wtorek premier Donald Tusk poinformował, że Polska Grupa Zbrojeniowa i polski przemysł obronny mogą być włączone w ratowanie JSW.

"To jest kolejny etap, tylko to już myślę nie należy bezpośrednio do kompetencji resortu energii. Nad czym my też pracujemy na poziomie europejskim, to uszczelnienie systemu związanego chociażby z importem stali, bo tutaj pochodną tej sytuacji w JSW jest to, co się stało na rynku stali. Nadmiar tego surowca na naszym rynku nie wziął się znikąd, on właśnie trafił spoza UE" - odniósł się do roli PGZ Motyka.

Dodał, że Polska liczy, że zostanie obniżony kontyngent importu stali do UE i podwyższone zostaną cła na ten kontyngent.

"Na pewno będziemy rozmawiali (z KE - PAP) na temat tego, by stało się to szybciej" - podkreślił.

W weekend JSW podała, że jej zarząd podjął uchwałę w sprawie rozpoczęcia przygotowań do procesu restrukturyzacji biznesowej, mającego na celu stabilizację sytuacji płynnościowej spółki.

We wtorek wiceminister aktywów państwowych, Robert Kropiwnicki, poinformował na antenie radia RMF FM, że do końca października powinna być podjęta decyzja ws. zwrotu 1,6 mld zł składki solidarnościowej dla JSW. Zadeklarował, że celem jest, by do końca roku została uchwalona ustawa, która może włączyć JSW do dopłat do odpraw górniczych. Jego zdaniem, konieczne cięcia płac w spółce to min. 15 proc.

Na początku października Motyka informował, że objęcie Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapisami nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa pozwoliłoby grupie skorzystać z finansowanego z budżetu państwa programu dobrowolnych odejść, ale że będzie to jeszcze tematem rozmów.

Z jego wypowiedzi wynikało, że dodatkowy koszt włączenia JSW szacowany jest na kilkaset mln zł.

Projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego ma m.in. umożliwić finansowanie świadczeń osłonowych dla pracowników likwidowanych kopalń z dotacji budżetowych. Zarząd JSW wnioskował o objęcie spółki zapisami nowelizowanej ustawy. Na obecnym etapie legislacyjnym spółka nie jest w nich uwzględniona, co oznacza, że odchodzący z niej pracownicy nie mogliby korzystać z programu dobrowolnych odejść finansowanych z budżetu.

Julita Żylińska (PAP Biznes)

jz/ asa/