Rośnie przewaga konkurencyjna polskich firm, ale kuleje współpraca nauki z biznesem - eksperci
Poprawia się przewaga konkurencyjna polskich firm w sektorach bardziej zaawansowanych technologicznie, ale barierą dla inwestycji cały czas jest słaby rynek kapitałowy i nieefektywna współpraca nauki z biznesem. Sztuczna inteligencja niedługo może przyspieszyć analizy ryzyka kredytowego w bankach - ocenili eksperci na Kongresie Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej.
Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao ocenił, że obecnie poprawia się przewaga konkurencyjna Polski w sektorach, które są bardziej zaawansowane technologicznie.
"Nieźli jesteśmy w usługach - to są na przykład usługi IT, audiowizualne, kulturalne. Prawdopodobnie jest to coś, na co powinniśmy stawiać" - powiedział Pytlarczyk podczas Kongresu.
"To następuje jednak bardzo wolno" - dodał.
Jego zdaniem powinno się stawiać także na rozwój sektorów, w których krajowe firmy są już teraz dobre i starać się przesunąć ich produkcję w stronę produktów premium.
"Jest na przykład przemysł spożywczy - powinniśmy stworzyć marki, które mają znaczenie międzynarodowe, globalnie są rozpoznawalne. Są pewne sektory, które mogą złapać wiatr w żagle związane na przykład z produkcją maszyn rolniczych, branża farmaceutyczna, przemysł zbrojeniowy" - powiedział Pytlarczyk.
"Nie zaniedbywalibyśmy takich też sektorów, które sugerują pojawienie się nowych atrakcyjnych kompetencji, których jeszcze nie mamy, ale być może, jeżeli odpowiednia atencja będzie przyłożona do tych sektorów, te nowe kompetencje pojawią się, a więc to jest branża półprzewodników, czy przemysł lotniczy" - dodał.
Podał, że długookresową barierą dla inwestycji, dla wzrostu, jest mało, w stosunku do gospodarki, rozwinięty rynek kapitałowy oraz niskie przełożenie nauki na konkretne wdrożenia komercyjne.
"Mamy gospodarkę, która systematycznie rośnie, jest liderem wzrostu, ale to jest gospodarka, która prawdopodobnie ze względu na niedostateczny dostęp do finansowania nie wykorzystuje swojego pełnego potencjału" - powiedział Pytlarczyk.
Członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego Leszek Stypułkowski poinformował, że BGK chce zmienić kwestię współpracy nauki z biznesem.
"Chcemy radykalnie to zmienić, bo dzisiaj to się opiera na bezzwrotnych grantach albo dotacjach, czy to dla uczelni, czy to dla startupów. W naszej strategii przyjęliśmy założenie, że należy zmienić granty na inwestycje, żeby te inwestycje były realizowane z partnerami prywatnymi, żeby to prywatni przedsiębiorcy, +venture kapitaliści+ faktycznie oceniali możliwości danych technologii, możliwości danych firm" - powiedział Stypułkowski.
"Zaangażowanie prywatnych inwestorów, którzy chcą zarobić pieniądze, nawet w proces oceny tych projektów, które mają być finansowane we współpracy nauki z biznesem, moim zdaniem jest najważniejszym krokiem, jaki możemy zrobić szybko" - dodał.
Przewodniczący Rady Programowej Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej Zbigniew Jagiełło ocenił, że sztuczna inteligencja powinna niedługo przyspieszyć analizy ryzyka kredytowego w bankach.
"Tego oczekują klienci od banków, aby proces kredytowy nie trwał dni, tygodnie, tylko żeby był natychmiastowy, ponieważ dostęp do danych jest już natychmiastowy" - powiedział Jagiełło otwierając Kongres.
Ocenił, że blockchain zmieni sposób, w jaki będą przeprowadzane transakcje finansowe.
"To wszystko będzie wymagało nowych regulacji. Jako sektor jesteśmy przeciążeni tym, co jest, w związku z tym nie powiem, że czekamy na nie z utęsknieniem" - powiedział Jagiełło.
Według niego, krajowe firmy skutecznie konkurują na rynkach międzynarodowych, ale wciąż za mało inwestują.
"Potrzebujemy nowych inwestycji infrastrukturalnych, w tym w infrastrukturę energetyczną. Jedna z rekomendacji naszego kongresu z ubiegłego roku była właśnie poświęcona tej tematyce" - powiedział Jagiełło. (PAP Biznes)
seb/ osz/