Śnieżka nie widzi poprawy sytuacji na polskim rynku farb dekoracyjnych

"W naszym przekonaniu wyniki po dziewięciu miesiącach są dobre - pomimo wciąż niekorzystnej sytuacji rynkowej. Aktywność konsumentów w sektorze, w którym działamy, pozostaje poniżej naszych oczekiwań i poniżej naszych prognoz" - powiedział na konferencji prasowej Piotr Mikrut, prezes zarządu.

"Pomimo tego, że na rynku polskim obserwujemy poprawę sytuacji makroekonomicznej, obniżkę stóp procentowych, wzrost PKB to nie obserwujemy jeszcze poprawy sytuacji, jeżeli chodzi o konsumpcję farb dekoracyjnych, które są podstawą naszej działalności" - dodał.

Prezes wskazał, że zdaniem spółki na razie konsumenci przekierowują środki na inne produkty konsumpcyjne, bo ta konsumpcja - jak wynika z analiz - rośnie, natomiast jeszcze nie rośnie w farbach. Podał, że spółka liczy na to, że w przyszłości będzie się to zmieniać.

"W Polsce w dalszym ciągu po dziewięciu miesiącach - zarówno ilościowo, jak i wartościowo - odnotowujemy jednocyfrowy spadek rynku. Na tym tle Śnieżka prezentuje 0,5 proc. wzrostu, w związku z czym oznacza to wzrost naszego udziału w rynku polskim" - powiedział Piotr Mikrut.

"Rynek węgierski lekko urósł, natomiast odnotowaliśmy na tym rynku spadek naszych udziałów. Nie udało nam się jeszcze tego trendu odwrócić. Natomiast na rynku ukraińskim, który również lekko spadł, my utrzymaliśmy naszą pozycję i nasze udziały" - dodał.

Wartość sprzedaży krajowej w pierwszych trzech kwartałach osiągnęła 466,8 mln zł, co oznacza wzrost o 0,5 proc. rdr, stanowiąc 73,6 proc. skonsolidowanych przychodów. Na rynku węgierskim przychody zmniejszyły się o 3,9 proc. rdr, osiągając wartość 81,4 mln zł. Sprzedaż na rynku ukraińskim wyniosła 61,6 mln zł, co oznacza spadek o 4,5 proc. rdr.

W samym trzecim kwartale obroty w Polsce sięgnęły 187,6 mln zł (+5,0 proc. rdr), na Węgrzech 33,9 mln zł (+7,5 proc. rdr), a w Ukrainie 22,2 mln zł (+2,7 proc. rdr).

Prezes podał, że odnośnie głównych czynników zewnętrznych, które będą miały wpływ na wyniki grupy w perspektywie kolejnych kwartałów, będą to: tempo wzrostu PKB, poziom inflacji i wysokość stóp procentowych, nastoje konsumentów, realna wysokość wynagrodzeń, kursy walut (wpływające na koszty importu oraz wartość eksportu), a także fluktuacje cen surowców, energii i paliw, mające wypływ na koszty produkcji i dystrybucji.

Odnośnie czynników geopolitycznych - mających wpływ na wyniki - prezes wskazał na konflikt zbrojny w Ukrainie oraz napięcia na arenie międzynarodowej, które mogą powodować zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw i handlu.

"Oczywiście na bieżąco śledzimy także prace legislacyjne Unii Europejskiej, które wiążą się czasami ze zmianami, z wycofywaniem niektórych surowców, z modyfikacjami itd. Niemniej jednak jesteśmy przekonani, że grupa jest przygotowana, ma bardzo szeroki asortyment. Jesteśmy obecni we wszystkich możliwych kanałach dystrybucji i staramy się je poszerzać i jeszcze bardziej budować naszą numeryczną dostępność" - powiedział Piotr Mikrut.

"Skupiamy się na celach strategicznych - na wybranych rynkach i na wybranych produktach. Posiadamy mocne i rozpoznawalne marki, co w naszym przekonaniu jest kluczowym czynnikiem sukcesu, jeżeli chodzi o sprzedaż farb dekoracyjnych. Zoptymalizowaliśmy i zautomatyzowaliśmy nasze procesy - jesteśmy efektywni pod względem wydajności i pod względem kosztowym oraz mamy bardzo stabilny cash flow" - dodał.

Zdzisław Czerwiec, wiceprezes zarządu wskazał, że przychody od 2021 r. pozostają pod presją wynikającą z osłabienia siły nabywczej i nastrojów konsumentów, która determinuje popyt na produkty dekoracyjne stanowiące core działalności grupy Śnieżka.

"Wolumeny, które były pokazywane od 2022 roku, systematycznie spadają. I na tym tle bronimy te przychody w segmencie, jak i również Śnieżka rośnie w udziałach rynkowych. Jest to przede wszystkim efekt działań okołosprzedażowych i marketingowych, gdzie głęboko wierzymy, że impuls, który dajemy, może przełożyć się właśnie na poprawę wolumenów w skali całego rynku - a w efekcie również oczywiście na wzrost sprzedaży w naszej grupie kapitałowej" - powiedział Zdzisław Czerwiec.

"Odnośnie zadłużenia zbliżamy się do celu, który mamy postawiony w swoich założeniach, czyli do 1,1. Na koniec września wskaźnik dług netto/EBITDA grupy wyniósł 1,14 w porównaniu do 1,6 rok wcześniej. Jest to również efekt spłaconych wcześniej kredytów dzięki wygenerowanej marży na poziomie operacyjnym" - dodał.

EBITDA Śnieżki w trzecim kwartale 2025 r. wyniosła 64,7 mln zł, a zysk netto j.d. 39,9 mln zł. Konsensus PAP Biznes zakładał 55,4 mln zł EBITDA i 33,1 mln zł zysku netto j.d.

Po trzech kwartałach 2025 r. grupa Śnieżka osiągnęła 634,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza spadek o 2,0 proc. rdr. Mimo słabszych przychodów poprawiły się zyski: EBITDA wzrosła o 3,7 proc. rdr do 131,1 mln zł, a zysk netto o 7,8 proc. rdr do 72,7 mln zł.

Podano, że na zyskowność po trzech kwartałach br. pozytywnie wpłynęły m.in. spadek kosztu własnego sprzedaży o 19,2 mln zł rdr oraz poprawa wyniku na działalności finansowej o 3,1 mln zł rdr, wynikająca z niższych kosztów obsługi długu. Rentowność EBITDA w tym okresie wyniosła 20,7 proc. (+1,2 p.p. rdr), a w samym III kwartale br. 25,4 proc. (+1,3 p.p. rdr). Marża brutto ze sprzedaży po trzech kwartałach br. wyniosła 51,1 proc. (+2,0 p.p. rdr) oraz 52,9 proc. w III kwartale br. (+2,5 p.p. rdr), co było efektem korzystnej relacji kosztów wytworzenia do uzyskanej sprzedaży. (PAP Biznes)

alk/ ana/