Zaangażowanie BGK w budowę elektrowni atomowej zależy od modelu finansowego - prezes
Udział BGK w finansowaniu elektrowni jądrowej będzie uzależniony od oceny ostatecznego modelu biznesowo-finansowego - poinformował PAP prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Mirosław Czekaj. Jak dodał, wielkość inwestycji wymaga zaangażowania wielu dużych instytucji finansowych.
Inwestorem i przyszłym operatorem pierwszej elektrowni jądrowej jest w 100 proc. państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe.
Rząd zakłada, że budowa w 30 proc. zostanie sfinansowana z wkładu państwa w dokapitalizowanie PEJ kwotą 60 mld zł. Odpowiednia ustawa weszła już w życie. Pozostałe 70 proc. kosztów, czyli ok. 135 mld zł ma zostać sfinansowane długiem.
Rząd zakłada, że znaczącą część długu dostarczy amerykańska agencja kredytów eksportowych EXIM Bank, a resztę zdobędzie od innych instytucji finansowych.
"Być może dobrym rozwiązaniem byłoby powołanie specjalnego konsorcjum" - ocenił Czekaj.
Jak podkreślił, BGK jest bankiem rozwoju powołanym przede wszystkim do finansowania strategicznych projektów, kluczowych dla rozwoju i bezpieczeństwa kraju.
"Naturalnym jest zatem, że BGK jest gotowy do tego, aby zaangażować się w finansowanie budowy dużych przedsięwzięć infrastrukturalnych, w tym elektrowni jądrowej w Polsce" - powiedział Czekaj.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że coraz więcej banków i instytucji finansowych jest zainteresowanych tym, żeby finansować energetykę jądrową, co nie było jeszcze takie oczywiste kilkanaście miesięcy temu.
"Spora część instytucji wprost w swoich politykach kredytowych miała wykluczenie tego typu inwestycji, teraz to się zmienia" - ocenił.
"Współpraca z inwestorami w tym zakresie jest przewidziana w naszej strategii i polityce kredytowej. Nasze potencjalne zaangażowanie będzie jednak uzależnione w szczególności od ostatecznego modelu biznesowo-finansowego dla tak dużego projektu" - zaznaczył Czekaj.
Prezes BGK podkreślił, że energetyka jądrowa będzie elementem strategicznym krajowego systemu energetycznego.
"Instrumenty finansowe przy tego typu projektach są skomplikowane, z uwagi na potencjalną wysokość zaangażowania dłużnego ich ciężar nie spoczywa nigdy na jednej instytucji finansowej. W BGK jesteśmy gotowi podjąć się uczestnictwa w tak dużym projekcie, mamy kompetencje i doświadczenie w finansowaniu strategicznych, wymagających projektów" - zadeklarował Czekaj.
„W środowisku bankowym pojawiają się głosy, że polskie banki z uwagi na wielkość kapitału i limity koncentracji mogą nie być w stanie samodzielnie finansować ogromnych projektów transformacyjnych. W tej sytuacji należy poszukiwać innych rozwiązań, jak choćby powołanie specjalnego konsorcjum publiczno-prywatnego” – dodał.
Rządowe wsparcie dla elektrowni jądrowej, obok wkładu własnego przewiduje także objęcie całości długu gwarancjami Skarbu Państwa oraz 60-letni kontrakt różnicowy na sprzedaż energii elektrycznej. Cały pakiet wsparcia jest obecnie w trakcie negocjacji z Komisją Europejską, która musi zatwierdzić pomoc publiczną.
Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Wykonawcą będzie konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Zgodnie z obecnym harmonogramem wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 r. Początek komercyjnej eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 r. (PAP)
wkr/ mmu/ lm/ pr/