10-punktowy plan ws. migracji von der Leyen; w nim - wzmocnienie granic z Rosją i Białorusią
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała 10-punktowy plan działania ws. migracji. Wezwała do przyspieszenia wdrażania paktu migracyjnego, który - w jej ocenie - może pomóc krajom lepiej zarządzać procedurami azylowymi. Chce też wzmocnić ochronę granic z Rosją i Białorusią.
Migracja będzie jednym z głównych tematów rozpoczynającego się w czwartek dwudniowego szczytu szefów państw i rządów UE w Brukseli. We wtorek korespondentom udostępniono list zawierający plan działania. Szefowa KE wysłała ten dokument do stolic.
W jej ocenie, kraje członkowskie powinny w pierwszej kolejności przyspieszyć wdrażanie uchwalonego już paktu migracyjnego. Może on pomóc państwom m.in. w skuteczniejszym zarządzaniu systemami rejestrowania i przyjmowania migrantów, a także procedurami azylowymi w przypadkach związanych z bezpieczeństwem oraz nadużyciami czy bezpodstawnymi roszczeniami, w tym na granicy.
Jednym z punktów planu von der Leyen jest przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym oraz wzmocnienie granic, zwłaszcza z Rosją i Białorusią. Oba kraje - jak podkreśliła - "wywierają presję na zewnętrzną granicę UE, wykorzystując ludzi jako broń".
Von der Leyen zapowiedziała, że jednym z pierwszych zadań komisarza ds. wewnętrznych i migracji (kandydatem na to stanowisko jest Austriak Magnus Brunner) będzie współpraca z krajami "w zakresie przygotowywania i reagowania na ataki hybrydowe i instrumentalizację migrantów". Tę współpracę szefowa KE chce uzupełnić o ofensywę dyplomatyczną prowadzoną w krajach pochodzenia "w celu podniesienia świadomości", a także o przepisy dotyczące operatorów transportu.
Jeśli chodzi o zagrożenia dla bezpieczeństwa, jakie mogą stwarzać osoby przybywające do UE z Rosji, von der Leyen chce bardziej zharmonizowanego podejścia do wydawania wiz.
Przewodnicząca KE podkreśliła też znaczenie współpracy z krajami trzecimi. Jak zaznaczyła, w 2024 roku liczba osób przybywających do UE tzw. szlakiem centralnym na Morzu Śródziemnym (głównie do Włoch) zmniejszyła się o dwie trzecie. Według von der Leyen, udało się to zrobić dzięki współpracy z władzami libijskimi i tunezyjskimi. Tymczasem o 56 proc. zwiększyła się liczba przybyszów do Hiszpanii przez Wyspy Kanaryjskie, dlatego - w jej ocenie - trzeba postawić na współpracę z Mauretanią, a także Senegalem i Mali.
Szefowa KE proponuje wspólne podejście do polityki odsyłania migrantów poza UE. Obecnie tylko jedną piątą przybyszów, którzy powinni opuścić UE, udaje się odesłać z powrotem. Jak napisała von der Leyen do unijnych liderów, przepisy różnią się w tej kwestii w zależności od kraju, dlatego KE zaproponuje regulacje unijne. Zachęciła też do większego wykorzystania polityki wizowej jako zachęty dla krajów trzecich do przyjmowania swoich obywateli z powrotem (za przykład udanej praktyki w tym zakresie uznała Irak, Bangladesz i Gambię). Wezwała do kontynuowania walki z przemytnikami ludzi.
Von der Leyen chce też spróbować bardziej "innowacyjnych rozwiązań" w zakresie migracji. W liście wspomniała o tworzeniu "ośrodków powrotowych" poza granicami UE, które KE mogłaby zaproponować w ramach nowych przepisów mających uregulować politykę powrotową na poziomie Wspólnoty.
Szefowa KE proponuje również wypracowanie wspólnego podejścia do kryzysu na Bliskim Wschodzie. Tylko w ostatnich tygodniach zostało tam wysiedlonych ponad milion osób. Częścią takiego planu, w ocenie von der Leyen, mogłoby być odsyłanie syryjskich uchodźców z powrotem do kraju.
Przewodnicząca uważa, że czas też zastanowić się nad przyszłością 4,5 mln Ukraińców przebywających w krajach UE. Rozwiązanie ma "szanować potrzeby Ukrainy, (a także brać pod uwagę) ograniczenia naszych zasobów i prawa wszystkich zaangażowanych stron".
Jednym z 10 punktów jej planu jest też zachowanie i ochrona strefy Schengen, zapewniającej swobodę poruszania się po UE. Von der Leyen przypomniała, że przywracanie kontroli na granicach wewnętrznych w strefie Schengen powinno być uważane za ostateczność i stosowane proporcjonalne do skali zagrożeń.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ szm/ asa/