Budowa krajowego ekosystemu i większe moce obliczeniowe priorytetami polityki AI do 2030 r. - Standerski, MC (wywiad)
Budowa krajowego ekosystemu sztucznej inteligencji jest największym wyzwaniem w projektowanej przez resort cyfryzacji polityce AI do 2030 roku i obok m.in. zwiększenia krajowych mocy obliczeniowych, stanowi priorytety projektu dokumentu - poinformował PAP Biznes wiceminister cyfryzacji, Dariusz Standerski. Projekt zakłada również, że Polska stanie się jednym głównych centrów AI w Europie.

"Polityka sztucznej inteligencji do 2030 roku będzie skupiała się na wzmacnianiu krajowego ekosystemu sztucznej inteligencji. Jest to obecnie największym wyzwaniem, ponieważ mamy za sobą pierwszą falę wdrożeń AI, więc naturalnym jest, że Polska potrzebuje stabilnego ekosystemu integrującego tę technologię, który z jednej strony zaadresuje problemy jednostek publicznych i naukowych, a z drugiej zapewni sprawne finansowanie oraz głębszą integrację z krajowym biznesem" - zapowiedział w wywiadzie dla PAP Biznes wiceminister cyfryzacji, Dariusz Standerski.
Wskazał również, że projekt polityki AI jako równie ważny cel stawia sobie stworzenie lepszego pola do współpracy dla takich jednostek jak instytut IDEAS, Fundusz Sztucznej Inteligencji, AI HUB oraz dla firm, które korzystają oraz oferują rozwiązania związane z tą technologią.
Standerski wskazał również, że lata 2026-2027 będą okresem finiszu prac nad Krajowym Centrum Przetwarzania Danych, które ma również stanowić bardzo istotny element ekosystemu AI. Ponadto resort cyfryzacji zapewnił, że w tym roku rozpocznie się budowa KCPD. Według aktualnych planów ministerstwa cyfryzacji, Krajowe Centrum Przetwarzania Danych ma zacząć działać w 2028 roku.
"Na ten moment koszt tej inwestycji to ok. 1,7 mld zł, z czego połowa to środki z KPO" - powiedział Standerski.
Dodał, że polityka AI do 2030 roku zakłada, że Polska poprzez włączenie się do programu inwestycyjno-strategicznego Unii Europejskiej Kontynent AI, stanie się jednym z głównych centrów sztucznej inteligencji w Europie.
"Mamy dwa jasne cele w kontekście AI - gospodarka i sprawne państwo. Wdrożenie AI ma z jednej strony ma zwiększać produktywność przedsiębiorców, a z drugiej automatyzować procedury w administracji publicznej" - wskazał.
Ponadto dodał, że zgodnie z poprawkami proponowanymi do ustawy o systemach sztucznej inteligencji, implementacja AI ma być wdrażana w Polsce w oparciu piaskownice regulacyjne, których tworzenie będzie w kompetencjach Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji.
"To co dodaliśmy już do nowej wersji projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji, to nadzór nad wdrażaniem i stosowaniem sztucznej inteligencji w Polsce z coraz większym naciskiem na piaskownice regulacyjne. Komisja będzie miała dwa filary. Jeden to nadzór nad systemami wysokiego ryzyka, a drugi to właśnie budowanie piaskownic regulacyjnych, zarówno krajowych i międzynarodowych" - zapewnił Standerski.
"To jest też propozycja, z którą wychodzimy na poziom unijny, bo nie chcemy stworzyć tylko polskiej piaskownicy. Chcemy ją stworzyć wspólnie z naszymi partnerami, bo piaskownica, która jest jednocześnie na rynku polskim i np. duńskim, to nie tylko testowanie rozwiązań w różnych warunkach, ale też dla większej liczby konsumentów. To jest właściwa droga do jednolitego rynku" - powiedział.
Dodał, że istnieje szansa na polsko-niemiecko-francuską współpracę w zakresie piaskownicy regulacyjnej dotyczącej AI, ze względu na zacieśniające się między wymienionymi krajami partnerskie relacje w ostatnich miesiącach.
"To byłaby piaskownica regulacyjna, która dałaby nam możliwość sprawdzenia w trzech otoczeniach regulacyjnych rozwiązania, które można zaoferować ponad 150 mln konsumentów" - ocenił.
"Póki co, o tym pomyśle rozmawiamy z państwami grupy D9+, ale też rozpoczęliśmy rozmowy z ministrami cyfryzacji Francji i Niemiec na ten temat" - dodał.
D9+ jest nieformalną grupą krajów UE, które uznawane są za liderów cyfryzacji: Dania, Finlandia, Estonia, Belgia, Holandia, Luksemburg, Irlandia, Polska, Czechy, Hiszpania, Portugalia, Szwecja i Słowenia.
Ponadto wiceminister wskazał, że szybki rozwój technologii AI na przestrzeni poprzedniego roku zwiększa obliczeniowe możliwości Polski.
"Gdybyśmy rok temu usiedli do projektowania polityki AI do 2030 roku, to szacowalibyśmy polskie możliwości obliczeniowe dotyczące AI na maksymalnie 15 eksaflop-sów. Jednak w ciągu roku tyle się wydarzyło technologicznie i geopolitycznie, że realnie jesteśmy w stanie osiągnąć moce sięgające ponad 40 eksaflop-sów" - wskazał Standerski.
Skrót FLOPS (Floating Point Operations per Second) oznacza operacje zmiennoprzecinkowe na sekundę – to obecnie standardowa miara wydajności obliczeniowej komputerów. Eksaflops (EFLOPS) to wydajność przekraczająca granicę tryliona (10 do potęgi 18) operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę.
Standerski ocenił, że deklarowany w wzrost możliwości obliczeniowych jest również konsekwencją m.in. wycofania się USA z AI Diffusion Rule dla Polski oraz unijnego pomysłu wspierania budowy giga fabryk AI, które będą mogły dysponować mocą o 5 razy większą od chociażby powstającej w Poznaniu Fabryki AI.
Wskazał również, że priorytetem dla resortu jest dalsza cyfryzacja JST, a sam projekt polityki AI do 2030 roku będzie zakładał wdrożenie technologii sztucznej inteligencji do 80 proc. wszystkich urzędów administracji publicznej w Polsce.
"System EZD będzie rozszerzany o dodatki w zakresie wykorzystywania sztucznej inteligencji, co sprawi, że proces będzie automatyczny, bez potrzeby budowy nowych systemów" - wyjaśnił.
Maciej Białobrzeski (PAP Biznes)
mcb/ asa/