DZIEŃ NA FX/FI: Aprecjacja PLN krótkotrwała; SPW mogą lekko tanieć

"Obserwowane ostatnio umocnienie złotego jest tymczasowe, spadek kursu EUR/PLN powiązałbym ze wzrostami EUR/USD, po ogłoszeniu wyników wyborów w USA. Moim zdaniem, w przeciągu kilku dni wrócimy do silniejszego dolara, tym samym EUR/PLN powinien powrócić w okolice 4,30" - powiedział PAP Biznes Jarosław Kosaty, strateg walutowy PKO BP.

Kurs EUR/PLN znalazł się w czwartek poniżej pułapu 4,285, gdzie znajdują się październikowe minima kursowe eurozłotego.

W USA we wtorkowych wyborach do amerykańskiego Kongresu Partia Demokratyczna przejęła od Republikanów kontrolę nad Izbą Reprezentantów, ale ci drudzy utrzymali większość w Senacie.

Kosaty dodał, że w przypadku ewentualnego pogłębienia czwartkowych spadków na EUR/PLN, obowiązująca strefą wsparcia dla tej pary pozostaje przedział 4,24-4,26.

Jak wynika z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes, na koniec listopada złoty lekko osłabi się wobec euro i wyniesie 4,30/EUR, a kurs USD/PLN wyniesie 3,74. Zdaniem ekonomistów, na koniec 2018 roku kurs EUR/PLN spadnie do poziomu 4,28, a USD/PLN wyniesie 3,70.

RYNEK DŁUGU

Według Mateusza Milewskiego, dilera SPW mBanku, wyceny polskich obligacji skarbowych mogą w najbliższych dniach nieco spaść.

"Jest potencjał do niedużych, ale dalszych wzrostów rentowności. Przy ograniczonych obrotach i nominałach nie będą to spektakularne ruchy (...). Na 10-latce poziomem wsparcia jest 3 proc., ale ciężko będzie ten poziom osiągnąć. Zważywszy na to co się dzieje na świecie, można odnieść wrażenie, że rentowności u nas są trochę za niskie" - powiedział PAP Biznes Milewski.

(PAP Biznes)

hb/ mat/ asa/