DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN stabilny; dla rynków najważniejsze dane z USA i kwestia Ukrainy

Ok. godz. 16.38 kurs EUR/PLN rośnie o 0,02 proc. do 4,2321, a USD/PLN idzie w górę o 0,1 proc. do 3,6724. EUR/USD zniżkuje o 0,08 proc. do 1,1524.

Zdaniem Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, w czwartek od rana trwało oczekiwanie na dane ze Stanów Zjednoczonych, które są ważne w kontekście zbliżającego się grudniowego posiedzenia Fedu. Nastroje na rynkach były dosyć pozytywne, co było w dużej mierze efektem wczorajszych wyników Nvidii, które rozwiały wątpliwości co do kondycji rynku AI.

"Dane z amerykańskiego rynku pracy nie są do końca jednoznaczne. Z jednej strony mamy lepsze dane dotyczące zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, ale z drugiej strony stopa bezrobocia jednak wzrosła. Opublikowany został też Philadelphia Fed Index, który z kolei sporo gorszy od oczekiwań" - powiedziała PAP Biznes Monika Kurtek.

"Patrząc na ten obraz, rynki finansowe prawdopodobnie doszły do wniosku, że jednak jest jakaś szansa na to, by Fed obniżył stopy procentowe w grudniu, chociaż wydaje się to mało prawdopodobne w kontekście wczorajszych minutes, gdzie większość Fedu wskazała, że co prawda jest za kontynuacją obniżek stóp procentowych, ale niekoniecznie musi to być grudzień" - dodała.

Jej zdaniem, ponieważ dane są mieszane, nie przesądzają o tym, co się wydarzy na grudniowym posiedzeniu Fed.

Ekonomistka zwróciła uwagę, że EUR/PLN w środę zszedł w okolice 1,15, zawrócił po publikacji minutes Fedu, a w czwartek utrzymywał się w okolicach 1,15-1,19 aż do publikacji danych z rynku pracy w USA, po których podszedł do góry.

"Podobna sytuacja miała miejsce na amerykańskich obligacjach. Tutaj w trakcie praktycznie całej sesji były notowane wzrosty rentowności, natomiast po danych z rynku pracy, rentowności wzdłuż całej amerykańskiej krzywej delikatnie spadły, o około 3 pb." - powiedziała.

"To, co się działo na euro-dolarze i na amerykańskich obligacjach bardzo mocno rzutowało na pozostałe rynki, również na nasz krajowy. U nas, po wczorajszym umocnieniu złotego, notowania były stabilne w oczekiwaniu na dane ze Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe, PLN trochę wyprzedzająco chyba się osłabił, dlatego sama publikacja już nie spowodowała większego ruchu na złotym. Zamykamy sesję w okolicach 4,232" - dodała.

RYNEK DŁUGU

"Na krajowym rynku obligacji, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, mieliśmy od samego rana wzrosty rentowności, natomiast kończymy dzień ze spadkiem na krótkim końcu i brakiem zmian na dłuższym końcu krzywej. Więc to, co się wydarzyło na rynku amerykańskich obligacji, pociągnęło też za sobą naszą krzywą" - powiedziała Monika Kurtek.

"Jutro pojawią się dane na temat PMI w strefie euro i w Niemczech, to teoretycznie może troszkę podziałać na sentyment, ale tak naprawdę w centrum uwagi są w tej chwili dane amerykańskie" - dodała.

Jak ocenia ekonomistka, istotne jest też to, co się będzie działo wokół wojny na Ukrainie.

"Napływają informacje, że zostało wypracowane jakieś porozumienie. To teoretycznie może trochę poprawiać sentyment, jednak informacje, które do nas docierają każą zachować dystans. Jeżeli porozumienie dotyczy Rosji i Stanów i jest bez uczestnictwa Ukrainy, to szybko może okazać, że jednak nie ma żadnego planu. Zatem nie wykluczone, że w końcówce tygodnia awersja do ryzyka może wzrosnąć" - powiedziała.

"Myślę, że rynki pozostaną pod wpływem odczytów danych z USA. U nas mamy w przyszłym tygodniu sporo danych z gospodarki i lokalnie te dane mogą wpływać na rynek w kontekście decyzji naszej Rady Polityki Pieniężnej" - dodała.

Zwróciła też uwagę, że przyszły tydzień jest krótszy dla Stanów Zjednoczonych, ze względu na Święto Dziękczynienia 27 listopada.

W czwartek Departament Pracy USA podał, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 220 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 227 tys.

Podano także, że liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła we wrześniu o 119 tys. Oczekiwano zwyżki o 51 tys. Dwumiesięczna korekta payrolls wyniosła -33 tys. Stopa bezrobocia wyniosła 4,4 proc., oczekiwano 4,3 proc.

Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w listopadzie wzrósł do -1,7 pkt. z -12,8 pkt. przed miesiącem - podał Fed z Philadelphii. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie +1 pkt.

(PAP Biznes)

pam/ asa/