DZIEŃ NA FX/FI: PLN do końca tygodnia może konsolidować się na ok. 4,26/EUR

Ok. godz. 16.28 EUR/PLN spada o 0,04 proc. do 4,2549. USD/PLN idzie w dół o 0,42 proc. do 3,6293. EUR/USD zwyżkuje o 0,36 proc. do 1,1722.

Notowania EUR/PLN podczas środowej sesji wzrosły do ok. 4,26, po czym powróciły do poziomu odniesienia.

"Informacja o wzroście PKB w Polsce w II kw. 2025 r. o 3,4 proc. rdr nie wpłynęła na notowania złotego. Solidne dane teoretycznie powinny wspierać naszą walutę, jednak brak reakcji wynikał z faktu, że okazały się one zgodne z oczekiwaniami ekonomistów. Rynek nie zareagował też na informację o zaskakującej nadwyżce na rachunku obrotów bieżących w czerwcu wynoszącej 0,65 mld EUR (wobec prognozowanego deficytu 1 mld EUR). Wciąż zatem brakuje istotniejszych impulsów koniecznych do wyłamania się notowań z trendu bocznego, który buduje się od maja w przedziale 4,23 a 4,29" - napisał w komentarzu dla PAP Biznes Mirosław Budzicki, strateg rynkowy PKO BP.

Jego zdaniem, ze względu na pusty kalendarz publikacji danych makroekonomicznych do końca tygodnia należy spodziewać się konsolidacji notowań EUR/PLN blisko okolic 4,26. Jedynie w relacji do USD złoty może się umocnić, ze względu na słabość amerykańskiej waluty (kurs USD/PLN może spaść w kierunku 3,60).

"Potencjalnie duże znaczenie dla wyceny złotego będzie miało natomiast piątkowe spotkanie pomiędzy prezydentami USA i Rosji. Bardzo prawdopodobny brak przełomu oznacza dalszą stabilizację kursu EUR/PLN w ramach dotychczasowego trendu bocznego. Z kolei widoczne zbliżenie stanowisk i wzrost prawdopodobieństwa deeskalacji działań wojennych na Ukrainie mogłoby sprowokować test dolnego ograniczenia trendu bocznego na poziomie 4,23. Nie można tego wykluczyć, chociaż na razie brakuje materialnych przesłanek przemawiającym za takim scenariuszem" - napisał Mirosław Budzicki.

RYNEK DŁUGU

Strateg poinformował, że na krajowym rynku długu rentowności polskich obligacji w środę lekko spadły poruszając się zgodnie z trendami dominującymi na świecie.

"Myślę jednak, że zakres do dalszego umocnienia notowań jest ograniczony. Rentowności 2-letnich polskich obligacji powinny utrzymywać się blisko 4,25 proc., a 10-letnich w okolicach 5,35 proc." - napisał.

Jego zdaniem, na rynku widoczna była poprawa nastrojów, szczególnie w USA, co pośrednio wsparło też inne rynki.

"Instrumenty w Stanach Zjednoczonych zaczęły wyceniać w pełni nie tylko cięcie stóp Fed o 25 pb. na posiedzeniu 17 września, ale wręcz niewielkie ryzyko ruchu aż o 50 pb. Takie oczekiwania wspierały dane nt. CPI publikowane we wtorek w USA, które pokazały ograniczony wpływ zmian ceł do niektórych tylko kategorii koszyka inflacji i mających ostatecznie niewielki wpływ na finalny jej lipcowy odczyt" - napisał.

"Dodatkowo S. Bessent, sekretarz skarbu USA, zasugerował, że Fed ma przestrzeń do cięć stóp aż o 150-175 pb., co lekko przesunęło krzywe dochodowości w dół. Co więcej, w USA toczy się też dyskusja nt. wpływu nieoczekiwanej zmiany na stanowisku prezesa urzędu statystycznego BLS na publikowane dane. Te wszystkie sygnały mają charakter krótkoterminowy, ale wspierają spadki krzywych dochodowości na rynkach bazowych, które potencjalnie w niewielkiej skali mogą być kontynuowane w najbliższych dniach" - dodał.

Jak wynika z szybkiego szacunku GUS, PKB Polski w II kw. 2025 r. wzrósł o 3,4 proc. rdr wobec wzrostu o 3,2 proc. rdr w I kw. 2025 r. W ujęciu kwartał do kwartału PKB w II kw. wzrósł o 0,8 proc., po wzroście o 0,7 proc. kdk kwartał wcześniej.

Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że w II kw. 2025 r. PKB Polski wzrósł o 3,4 proc. rdr.

(PAP Biznes)

pam/ ana/