DZIEŃ NA FX/FI: PLN powinien utrzymać się na 4,24-4,25/EUR; spadek rentowności SPW wyczerpuje się

Ok. godz. 17.03 EUR/PLN spada o 0,09 proc. do 4,247. USD/PLN idzie w dół o 0,27 proc. do 3,6156. EUR/USD zwyżkuje o 0,25 proc. do 1,1746.

"Wydawało się, że po informacji z piątku, o zmianie przez Fitch perspektywy dla Polski na negatywną, dzisiaj na rynku walutowym i obligacji może być bardziej nerwowo, ale tak się nie stało. Z samego rana mieliśmy umacnianie się złotego i kurs EUR/PLN zszedł nawet na chwilę poniżej 4,24" - powiedziała PAP Biznes Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

"Było to związane przede wszystkim ze wzrostem eurodolara. Dolar się osłabia po bardzo słabych danych z piątku z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Rynki weryfikują swoje oczekiwania co do decyzji Fedu. Aktualnie oczekują nie tylko szerszej skali cięcia na posiedzeniu Fed w przyszłym tygodniu, czyli nawet o 50 pb., ale też większego tempa i skali obniżek w tym roku" - dodała.

Jej zdaniem, na kurs EUR/PLN mogły mieć wpływ także wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej, wskazujących, że w tym roku jest możliwa jeszcze jedna obniżka stóp procentowych i nie można całkowicie wykluczać, że mogłaby ona nastąpić już w październiku.

Zdaniem ekonomistki, złoty powinien utrzymać się na obecnych poziomach.

"Według mnie złoty będzie się trzymał relatywnie mocno, czyli właśnie w okolicach 4,24-4,25, biorąc pod uwagę to, że dolar słabnie" - powiedziała Monika Kurtek.

RYNEK DŁUGU

Jej zdaniem, na rynku obligacji bardziej niż na złotym było widać reakcję na piątkową decyzję agencji Fitch, która obniżyła perspektywę dla Polski na negatywną ze stabilnej.

"Mieliśmy delikatne wzrosty rentowności wzdłuż całej krzywej, podczas gdy na rynkach bazowych przeważały spadki. Ostatecznie my też dołączyliśmy do tego trendu i w tej chwili mamy spadki rentowności wzdłuż całej krzywej od 1 do 2,5 pb. Myślę, że mogły w tym pomóc także wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej" - powiedziała.

"W czwartek mamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Tutaj nie ma żadnych oczekiwań co do zmian stóp, rynki uważają, że EBC póki co zakończył cykl obniżek. Natomiast trwa odliczanie do przyszłotygodniowego Fedu i to zwiększenie oczekiwań rynku co do obniżek stóp przez Fed ciągnie rentowności obligacji amerykańskich w dół i za tym idzie reszta" - dodała.

Jak zauważyła, w tym tygodniu zostaną opublikowane dane inflacyjne w Stanach Zjednoczonych.

"One oczywiście też będą ważne, ale rynki są mocno nastawione na to, że jednak bardzo słaby rynek pracy przeważy. Nawet jeżeli inflacja trochę podeszła, to i tak Fed zacznie uniżać stopy" - powiedziała Monika Kurtek.

"Wydaje mi się, że dużych możliwości na dalsze schodzenie rentowności już nie ma. Była reakcja w piątek po danych, dzisiaj mamy kontynuację spadków. Może być to ruch jeszcze w dół, ale nie należy się spodziewać, że będą jakieś spektakularne ruchy" - dodała.

(PAP Biznes)

pam/ osz/