DZIEŃ NA FX/FI: Rentowności SPW odbiły; PLN może testować 4,20/EUR
Po środowym spadku, kurs EUR/PLN w czwartek ustabilizował się w okolicy 4,23. Rentowności SPW lekko odbiły w górę. Zdaniem ekonomistów, złoty w najbliższym czasie może testować poziom 4,20/EUR. Na rynku obligacji, w średnim terminie najbardziej prawdopodobne są spadki rentowności.
Ok. godz. 16.51 EUR/PLN spada o 0,07 proc. do 4,2271, a USD/PLN nie zmienia się i wynosi 3,6406. EUR/USD zniżkuje o 0,08 proc. do 1,1611.
"Na rynku eurozłotego, dzień jest dość spokojny, zwłaszcza na tle wczorajszych wydarzeń, gdzie zmienność była podwyższona. Wczoraj EUR/PLN przejściowo wyznaczył poziom 4,22, jest to kwietniowe minimum z tej symbolicznej daty +dnia wyzwolenia+ w Stanach Zjednoczonych, kiedy Donald Trump ogłaszał paletę ceł dla amerykańskich partnerów handlowych" - powiedział PAP Biznes Mateusz Sutowicz, ekonomista ING Banku Śląskiego.
"Dziś mamy próbę uspokojenia na rynku walutowym. Kurs EUR/PLN porusza się wokół poziomu 4,23 z niewielkimi odchyleniami, więc po tym wczorajszym szumie, dzisiaj mamy próby stabilizacji. Ta stabilizacja nie dziwi, patrząc na to, co się dzieje na rynkach bazowych, gdzie ruch EUR/USD wynosi kosmetyczne ćwierć centa" - dodał.
Jego zdaniem, trwa próba spychania kursu EUR/PLN na coraz to niższe poziomy, przy czym technicznie niezwykle istotny jest właśnie poziom 4,22.
"Jak pokazała wczorajsza sesja, zmienność potrafi przyjść nagle i przy niskiej płynności. Mimo wszystko, przy braku impulsów z uwagi na government shutdown w Stanach Zjednoczonych, stawiałbym na to, że celem na najbliższe dni pozostaje 4,20 dla EUR/PLN. Pytanie, czy udałoby się ten poziom przełamać, bo w takiej sytuacji, na gruncie analizy technicznej otworzyłoby się więcej przestrzeni do umocnienia złotego" - powiedział ekonomista.
"Złoty, co istotne, jest gwiazdą tego tygodnia, jeżeli chodzi o waluty rynków wschodzących. Wczoraj pozytywnie wyróżniał się na tle węgierskiego forinta, czeskiej korony, czy też rumuńskiego leja. Widać więc wyraźnie, że jeżeli chodzi o waluty tej części Europy, złoty z jakichś powodów jest preferowany" - dodał Mateusz Sutowicz.
Jak ocenia, trudno powiedzieć jednoznacznie, co nadaje złotemu tej atrakcyjności; powodów tego może być wiele.
"Przede wszystkim może to być sytuacja geopolityczna. Wydaje nam się, że zwiększenie gospodarczej presji Stanów Zjednoczonych na Rosję, by zakończyć konflikt na Ukrainie, to główny argument przemawiający za siłą złotego. Drugim jest to, że w ostatnich dniach mieliśmy ograniczenie rynkowych oczekiwań co do perspektyw polityki pieniężnej w Polsce" - powiedział.
"Poza tym, polska gospodarka ma solidne perspektywy makro, co odróżnia nas pozytywnie od regionu. Niewykluczone też, że inwestorzy zagraniczni, zmęczeni marazmem rynków bazowych, w kontekście przedłużającego się government shutdown Stanów Zjednoczonych, wreszcie dostrzegli złotego jako walutę relatywnie atrakcyjną, jeśli chodzi o fundamenty. Rynek nasz jest na tyle duży, że być może zechcieli tutaj przeczekać ten marazm do czasu wyjaśnienia kwestii paraliżu amerykańskich instytucji federalnych" - dodał.
W ocenie ekonomisty, piątym czynnikiem wpływającym pozytywnie na złotego są wskazania techniczne.
RYNEK DŁUGU
W czwartek Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje serii OK0128, WZ0930, PS0131, IZ0831, DS1033 i DS1035 za łącznie 12.000,55 mln zł, przy popycie 13.743,30 mln zł. Wcześniej ministerstwo informowało, że na przetargu zaoferuje papiery skarbowe za 7-12 mld zł.
"Przetarg był bardzo udany. Jesteśmy w przededniu wykupu obligacji skarbowych, więc to też wspiera płynność rynku" - powiedział Mateusz Sutowicz.
"Natomiast dzisiejsza sesja jeśli chodzi o rynek wtórny, przyniosła wzrosty dochodowości. Wczoraj przejściowo udało się wyznaczyć najniższy poziom od lipca. Dziś cała krzywa wraca na wyższy poziom. W przypadku długiego końca mówimy tutaj o wzroście rzędu 5-6 pb." - dodał.
Jego zdaniem, rynek w środę przereagował ze spadkami, bo nie było informacji, które w istotny sposób mogłyby wpływać na wycenę polskich obligacji.
"Dzisiaj rynek dokonuje ruchu korekcyjnego i próbuje wrócić do punktu krótkoterminowej równowagi"- powiedział.
"Natomiast po tym, co zrobiła Rada Polityki Pieniężnej, czyli po ścięciu stóp proc., kierunek dla dochodowości obligacji jest tylko jeden, spadkowy. To jest to, czego oczekujemy w średnim, czyli kilkumiesięcznym terminie" - dodał.
czwartek | czwartek | środa | |
16:51 | 09:04 | 16:15 | |
EUR/PLN | 4,2271 | 4,2295 | 4,2247 |
USD/PLN | 3,6406 | 3,6479 | 3,6439 |
CHF/PLN | 4,5758 | 4,5732 | 4,5747 |
EUR/USD | 1,1611 | 1,1594 | 1,1594 |
DS0727 | 4,08 | 4,04 | 4,03 |
DS1030 | 4,78 | 4,75 | 4,75 |
DS1035 | 5,36 | 5,32 | 5,32 |
(PAP Biznes)
pam/ gor/