DZIEŃ NA FX/FI: Złoty i obligacje raczej stabilne, rynek czeka na aukcję MF

Analitycy PKO BO wskazali, że we wtorek kalendarz makroekonomiczny jest praktycznie pusty i pomimo rosnącego ryzyka przedterminowych wyborów we Francji po upadku rządu F. Baryou rynek zakłada jednak, że prezydent Macron zdecyduje się na wybór nowego premiera, co powinno zdjąć część premii za ryzyko nakładanej na europejską walutę.

"Z kolei na dolarze ciążyć mogą wzmocnione obawy inwestorów o kondycję rynku pracy w USA, po doniesieniach Wall Steet Journal, że administracja D. Trumpa przygotowuje raport wskazujący na zawyżanie statystyk przez Bureau of Labor Statistics dotyczących tego rynku. Stąd oczekujemy dalszego wzrostu kursu EUR/USD, szczególnie po jego wybiciu się górą z trwającej od 6 sierpnia konsolidacji ograniczonej od góry poziomem 1,1740. To powinno przełożyć się na spadek kursu USD/PLN w kierunku tegorocznych minimów (3,5830) przy jednoczesnej stabilizacji kursu EUR/PLN w pobliżu 4,25" - zaznaczyli.

Także analitycy Banku Millennium podkreślili brak istotnych publikacji makroekonomicznych w kraju i na głównych rynkach we wtorek.

"Uczestnicy rynku mogą skupić uwagę na regionalnych danych o inflacji na Węgrzech, która pozostaje podwyższona i przyczynia się do stabilizacji głównej stopy procentowej na Węgrzech na poziomie 6,50 proc. Kurs EURPLN ponownie nie zdołał zejść poniżej istotnych wsparć w okolicy 4,23-4,24 i dziś rośnie do ok. 4,248. Jednocześnie lekko rośnie kurs EURUSD do ok. 1,178, zgodnie z naszymi założeniami na ten tydzień" - napisali w swoim porannym raporcie.

RYNEK DŁUGU

"Na krajowym rynku długu początek sesji rozpoczął się od nieznacznego wzrostu rentowności obligacji. Była to reakcja na wieczorną piątkową decyzję agencji Fitch o obniżeniu perspektywy ratingu Polski do negatywnej. Ostatecznie jednak poniedziałkowa sesja przyniosła lekki spadek rentowności, w ślad za rynkami bazowymi" - napisali w porannym komentarzu analitycy PKO BP.

Dodali, że w dalszej części tygodnia spodziewać się można stabilizacji notowań polskich 2-letnich papierów w okolicach 4,30 proc., natomiast 10-letnich blisko 5,40 proc.

"Z jednej strony krótki koniec krzywej dochodowości zyskuje wsparcie ze strony zapowiedzi dalszych obniżek stóp procentowych w 2025 r. Członkowie RPP wskazują, że możliwe są jeszcze dwie obniżki stóp po 25 pb. w 2025 r., w tym już na kolejnym, październikowym posiedzeniu. Rynek wycenia w pełni obniżkę w listopadzie, dlatego potencjalne przesunięcie się oczekiwań rynkowych na szybsze decyzje wspierałoby lekki spadek rentowności obligacji" - zaznaczyli.

Zauważyli jednocześnie, że większe zmiany notowań hamować będzie oczekiwanie na środową aukcję obligacji, na której Ministerstwo Finansów zamierza uplasować ofertę o wartości pomiędzy 6 a 10 mld zł.

"Będzie to ważne wydarzenie dla rynku pokazujące, na ile zmieniły się nastroje inwestorów po piątkowej decyzji Fitch" - napisali ekonomiści banku PKO BP.

Z kolei analitycy Banku Millennium zauważyli, że nieznacznie na otwarciu rosną rentowności niemieckich Bundów, co stwarza potencjał do ruchu w górę na krajowej krzywej, szczególnie przed środową aukcją MF.

(PAP Biznes)

jz/ osz/