Inflacja CPI w Polsce w '25 wyniesie 5,6 proc., w '26 obniży się do 2,7 proc. - projekcja NBP
Centralna ścieżka projekcji NBP, przy założeniu dalszego uwolnienia cen nośników energii dla gospodarstw domowych, zakłada, że inflacja CPI w 2024 r. znajdzie się na poziomie 3,7 proc., w 2025 r. wyniesie 5,6 proc., a w 2026 r. obniży się do 2,7 proc. - wynika z listopadowej projekcji NBP. Centralna ścieżka PKB zakłada wzrost w 2024 r. na poziomie 2,7 proc., w 2025 r. na poziomie 3,4 proc., a w 2026 r. na poziomie 2,8 proc.
Inflacja bazowa według centralnej ścieżki NBP ma wynieść w 2024 r. 4,3 proc., w 2025 r. 4,3 proc., a w 2026 r. 3,8 proc.
W raporcie zaznaczono, że w scenariuszu centralnym przyjęto, zgodnie z aktualnie obowiązującym stanem prawnym, że w 2025 r. nastąpi dalszy etap wygaszania mechanizmów regulujących ceny energii.
Autorzy raportu wskazują, że informacje i dane, które napłynęły po zamknięciu projekcji lipcowej, przyczyniły się do obniżenia prognozy tempa wzrostu gospodarczego, przy nieznacznie wyższym niż w poprzedniej rundzie prognostycznej, przebiegu prognozowanej ścieżki inflacji CPI.
"Niższy niż w poprzedniej projekcji przebieg ścieżki prognozowanego tempa wzrostu gospodarczego wynika z gorszych od oczekiwań odczytów wskaźników koniunktury w Polsce oraz w jej otoczeniu gospodarczym opublikowanych po zamknięciu projekcji lipcowej" - napisano w raporcie.
Jak wskazano, dostępne dane za III kw. br. wskazują, że w tym okresie tempo wzrostu krajowego PKB mogło ukształtować się poniżej odczytu dla II kw.
"W szczególności sprzedaż detaliczna oraz produkcja przemysłowa zarówno w lipcu, sierpniu, jak i we wrześniu br. okazały się niższe niż mediana oczekiwań rynkowych. W konsekwencji w III kw. br. tempo wzrostu produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej – pomimo wysokiego wzrostu realnych dochodów do dyspozycji ludności – były zbliżone do zera" - napisano.
"Jednocześnie wskaźnik PMI, pomimo pewnej poprawy w III kw. br., od ponad dwóch lat kształtuje się poniżej neutralnego progu 50,0 pkt, co wskazuje na utrzymywanie się pesymistycznych nastrojów w sektorze przemysłowym. Dodatkowym negatywnym sygnałem z polskiej gospodarki był wyraźny spadek w II kw. br. inwestycji średnich i dużych przedsiębiorstw" - dodano.
Autorzy wskazują, że krajowa aktywność gospodarcza powiązana jest z sytuacją w gospodarce niemieckiej, będącej głównym partnerem handlowym Polski, która znajduje się w stagnacji, przy pogarszającej się sytuacji w przemyśle.
"Odzwierciedlają to spadki produkcji przemysłowej w Niemczech średnio w okresie lipiec-sierpień br., zarówno w ujęciu rocznym jak i względem II kw., obniżenie wskaźnika PMI w przetwórstwie przemysłowym we wrześniu do 40,6 pkt, oraz najgłębszy od października ub.r. spadek napływu zamówień, w tym zamówień eksportowych" - napisano.
W raporcie zaznaczono, że przebieg procesów inflacyjnych w 2024 r. okazał się w dużym stopniu zgodny z wynikami projekcji lipcowej.
"Bieżąca prognoza na kolejne lata uległa więc tylko niewielkim korektom w porównaniu z poprzednią rundą projekcyjną. Jej nieznacznie wyższy przebieg w 2025 r. wynika z – oddziałujących z opóźnieniem – wyższych kosztów pracy w br. będących konsekwencją silniejszego niż zakładano w projekcji lipcowej wzrostu wynagrodzeń. Ścieżkę inflacji CPI podnosi też wyższy od oczekiwań wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe uwzględniony w projekcie ustawy budżetowej" - napisano.
Projekcja inflacji i PKB została sporządzona z uwzględnieniem danych dostępnych do 22 października 2024 r.(PAP Biznes)
pat/ asa/