Silny, lutowy wzrost wskaźnika WWK może sugerować początek ożywienia w gospodarce - BIEC

Silny, lutowy wzrost Wskaźnika Wyprzedzającego Koniunktury (WWK) może sugerować początek ożywienia w gospodarce - oceniają analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.


WWK, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w lutym 2025 roku wzrósł o ponad 2 punkty w stosunku do wartości ze stycznia.

"Jest to pierwsza tak znacząca poprawa wskaźnika od jesieni 2023 roku. Stwarza ona nadzieję na ożywienie gospodarki, pomimo, że większość wzrostów poszczególnych jego składowych wynika jedynie z poprawy nastrojów wśród menadżerów przedsiębiorstw, nie zaś z danych statystycznych potocznie nazywanych „twardymi danymi” - podaje BIEC.

"Nie mniej jednak, optymizm przedsiębiorców jest warunkiem koniecznym dla ewentualnego ożywienia gospodarczego. Ponadto, zazwyczaj odzwierciedla on pozytywne zjawiska zachodzące w firmach i w najbliższym ich otoczeniu, które jeszcze nie zostały ujęte w statystyce oficjalnej" - dodano w komentarzu do wyników badania.

Największy wpływ na wzrost wskaźnika miały pozytywne tendencje na warszawskiej giełdzie. Wartości indeksu WIG osiągnęły kolejny szczyt, choć w ujęciu realnym osiągnęły jedynie poziom zbliżony do wartości z marca ubiegłego roku i wydaje się, że potencjał do dalszych równie dynamicznych wzrostów został na razie wyczerpany.

Według BIEC wyhamowaniu uległy spadki tempa napływu nowych zamówień w sektorze przedsiębiorstw przetwórstwa przemysłowego.

"Choć ciągle przeważa odsetek firm odczuwających spadek zamówień nad odsetkiem firm informujących o ich wzroście, to jednak ubywa przedsiębiorstw, w których zamówienia kurczą się. Szczególnie widoczne jest to w przypadku zamówień pochodzących od odbiorców zagranicznych. Wyraźną poprawę w zamówieniach eksportowych odnotował przemysł elektroniczny, chemiczny i papierniczy. W największym kryzysie pogrążony jest przemysł odzieżowy i skórzany" - napisano.

Z badania wynika, że oceny na temat kondycji finansowej firm przestały pogarszać się.

"Trudno na razie mówić o poprawie stanu finansów badanych przedsiębiorstw. Jako główną przyczynę tej sytuacji przedsiębiorcy wskazują nie tylko słaby popyt, ale również wysokie koszty pracy oraz wysokie ceny energii (60 proc. badanych firm). Jest to najwyższy odsetek, jaki odnotowano w ciągu ostatnich pięciu lat. Nie mniej jednak firmy podjęły działania optymalizujące koszty, takie jak redukcja zbędnych zapasów oraz optymalizacja wielkości zatrudnienia" - napisano.

"Redukcja zapasów wyrobów gotowych stworzyła przestrzeń do utrzymania skali produkcji w najbliższych miesiącach a nawet jej zwiększenia w sytuacji ewentualnego wzrostu popytu" - dodano. (PAP Biznes)

map/ gor/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,4076 0,08%
1 EUR 4,1399 -0,10%
1 GBP 4,9896 0,13%
100 JPY 2,6402 0,06%
1 USD 3,9434 -0,09%