Trump zapowiada złoty wiek Ameryki i stan wyjątkowy w energetyce (opis)

pap_20250120_23X.jpg

Prezydent USA Donald Trump podczas przemówienia inaugurującego jego prezydenturę zapowiedział złoty wiek Ameryki. Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen, a także ogłoszenie stanu wyjątkowego w energetyce, zwiększenie wydobycia ropy i gazu, anulowanie ustaw klimatycznych nazwanych przez niego "Nowym zielonym ładem", a także przepisów promujących w Ameryce samochody elektryczne.


"Złoty wiek Ameryki zaczyna się właśnie teraz. Od tego dnia będzie ponownie szanowana na całym świecie. Będzie przedmiotem zazdrości każdego narodu i nie damy się więcej wykorzystywać (...). Po prostu postawię Amerykę na pierwszym miejscu" - powiedział Trump podczas ceremonii w rotundzie Kapitolu.

Podczas swojego półgodzinnego przemówienia - dwukrotnie dłuższego niż osiem lat temu - Trump w ostry sposób skrytykował poprzednią administrację, którą określił jako żerujący na obywatelach "skorumpowany establishment".

Zasugerował, że poprzedni rząd chciał go "pozbawić wolności, a nawet życia" i opisał przejmowane przez niego państwo jako niezdolne do odpowiedzi na kryzysy wewnętrzne i zewnętrzne. Zapowiedział przywrócenie "suwerenności i niepodległości" Stanom Zjednoczonym i stwierdził, że został ocalony przez Boga od kuli napastnika, by "znów uczynić Amerykę wielką".

"Przez wiele lat radykalny i skorumpowany establishment odbierał władzę i bogactwo naszym obywatelom (...). Mamy teraz rząd, który nie potrafi poradzić sobie nawet z prostym kryzysem w kraju, a jednocześnie wpada w ciągły katalog katastrofalnych wydarzeń za granicą" - powiedział Trump. "Mamy rząd, który przyznał nieograniczone fundusze na obronę zagranicznych wyborców, ale odmawia obrony amerykańskich wyborców, a co ważniejsze, własnego narodu" - dodał.

Podczas swojej przemowy Trump zapowiedział zmiany w niemal wszystkich obszarach zarządzania państwem, zaczynając od polityki migracyjnej. Zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek podpisze rozporządzenia wykonawcze wprowadzające stan wyjątkowy na południowej granicy, kończące nielegalne przekraczanie granicy, a także wysłanie wojska na tę granicę i budowę dalszych części ogrodzenia granicznego.

Zapowiedział też uznanie karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne i wykorzystanie ustawy z 1798 roku, by "wykorzystać pełną i ogromną władzę federalnych i stanowych organów ścigania w celu wyeliminowania obecności wszystkich zagranicznych gangów i sieci przestępczych".

Wśród innych zapowiedzianych kroków są też m.in. ogłoszenie stanu wyjątkowego w energetyce, zwiększenie wydobycia ropy i gazu, anulowanie ustaw klimatycznych nazwanych przez niego "Nowym zielonym ładem" oraz przepisów mówiące o tym, że do 2032 roku 2/3 sprzedawanych aut w Ameryce ma być pojazdami zeroemisyjnymi.

Zgodnie z kampanijnymi obietnicami Trump zapowiedział też "przebudowę systemu handlu" zagranicznego i nakładanie ceł - choć nie podał tu szczegółów - oraz utworzenie nowego urzędu pobierania ceł, External Revenue Service, którego nazwa odnosi się do amerykańskiego urzędu podatkowego (Internal Revenue Service).

Trump powtórzył też swoje zapowiedzi "odebrania" Kanału Panamskiego, którego przekazanie Panamie nazwał "głupim prezentem". Zarzucił Panamie, że sprzeniewierzyła się umowie z USA, nakłada zbyt wysokie opłaty tranzytowe amerykańskim statkom i pozwoliła, by Kanał był kontrolowany przez Chiny.

Prezydent zapowiedział też przywrócenie dawnej nazwy najwyższego szczytu Ameryki na cześć prezydenta Williama McKinleya, za którego rządów rozpoczęła się budowa Kanału. Zapowiedział również, że Zatoka Meksykańska zmieni nazwę na Zatokę Amerykańską.

Trump obiecał, że siły zbrojne będą skupione na ich jedynej misji: "pokonania wrogów Ameryki". Mimo tej zapowiedzi, stwierdził, że miarą sukcesu armii będą dla niego nie tylko wojny wygrane, ale też zakończone i te, których udało się uniknąć.

Nowy prezydent zapowiedział też ekspansję w kosmosie, by Ameryka mogła "zrealizować swoje przeznaczenie wśród gwiazd", wysyłając astronautów, aby zatknęli flagę USA na Marsie.

Trump stwierdził ponadto, że zakończy "używania wymiaru sprawiedliwości jako broni do prześladowania przeciwników politycznych", nawiązując do wielokrotnie powtarzanej tezy, że jest ofiarą upolitycznionych sądów.

Już po oficjalnym przemówieniu, zwracając się do swych zwolenników zgromadzonych w innej części Kapitolu powiedział, że na prośbę pierwszej damy zrezygnował z mówienia o "zakładnikach 6 stycznia", jak nazywa osoby skazane za udział w ataku na Kapitol w 2021 roku.

Dodał jednak, że "czyny znaczą więcej niż słowa", sugerując, że zamierza ułaskawić uczestników szturm na parlament. Jednocześnie ostro skrytykował "prewencyjne" akty łaski wydane przez prezydenta Joe Bidena w ostatnich godzinach urzędowania.

Ustępujący prezydent zapobiegawczo wydał akty chroniące przed zemstą Trumpa m.in. byłego dowódcę sił zbrojnych gen. Marka Milleya i członków komisji śledczej badającej wydarzenia 6 stycznia.

Biden tuż przed uroczystym pożegnaniem i odlotem odniósł się do przemówienia Trumpa i zachęcił swoich zwolenników, by nie rezygnowali działalności politycznej. "Słyszeliście dzisiejsze przemówienie. Mamy wciąż dużo do zrobienia" - powiedział Biden, czyniąc znak krzyża.

Poniedziałkowa uroczystość, ze względu na niską temperaturę, po raz pierwszy od 40 lat odbyła się w budynku Kapitolu, a nie na zewnątrz przy jego wschodnim froncie. Z uwagi na te zmiany tłum zwolenników prezydenta - ale też większość dygnitarzy, dyplomatów i dziennikarzy - oglądała przemówienie na ekranie w innej części Kapitolu lub w hali sportowej Capital One Arena.

Mimo to, w Rotundzie Kapitolu miejsca zajęli - po raz pierwszy w historii - przywódcy zagranicznych państw, w tym premier Włoch Giorgia Meloni i prezydent Argentyny Javier Milei. W drugim rzędzie, za prezydentem i jego rodziną, lecz przed członkami przyszłego gabinetu Trumpa, zasiedli natomiast szefowie technologicznych gigantów, w tym założyciel Amazona Jeff Bezos i najbogatszy człowiek świata Elon Musk.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ fit/ asa/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5221 -0,62%
1 EUR 4,2587 -0,24%
1 GBP 5,0318 -0,49%
100 JPY 2,6438 -0,69%
1 USD 4,1321 -0,34%