Unijna dyplomacja proponuje 40 mld euro wsparcia dla Ukrainy w tym roku - Reuters
Dyplomacja UE, kierowana przez Estonkę Kaję Kallas, wystąpiła z propozycją, by do końca tego roku Ukraina otrzymała 40 mld euro na wsparcie wojskowe - podała agencja Reutera, powołując się na najnowszy unijny dokument. Kraje biorące udział w inicjatywie powinny wnieść wkład proporcjonalny do siły gospodarczej.
Kallas zgłosiła inicjatywę kolejnego pakietu wsparcia w połowie lutego. W dokumencie, który widziała PAP, nie pojawiła się jednak konkretna kwota. Zaproponowano wówczas, by pieniądze pochodziły ze składek krajów członkowskich, proporcjonalnych do wielkości ich dochodu narodowego. Składki byłyby więc określane tak samo, jak obliczany jest wkład państw członkowskich do budżetu UE. Nowy zapis, o którym doniósł w piątek Reuters, mówi z kolei bardziej ogólnie - o wkładzie proporcjonalnym do siły gospodarczej krajów członkowskich.
Celem inicjatywy jest zaspokojenie najpilniejszych krótkoterminowych potrzeb Ukrainy.
W odróżnieniu od planu dozbrajania Europy przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, inicjatywa Kallas nie spotkała się z błyskawiczną i jednomyślną akceptacją ze strony stolic. Na kolejny pakiet wsparcia dla Kijowa nie zgodziły się Węgry. Budapeszt zawetował także konkluzje dotyczące Ukrainy na nadzwyczajnym szczycie 6 marca w Brukseli. Zapisy te przyjęli przywódcy 26 krajów członkowskich - wezwali w nich do szybkich postępów w pracach nad nowymi inicjatywami, zwłaszcza nad tą, z którą wyszła Kallas.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ szm/ asa/