WPI rośnie w styczniu - sugeruje, że siły proinflacyjne nie słabną - BIEC
WPI, prognozujący z wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług, rośnie w styczniu, sugerując, że siły proinflacyjne nie słabną – poinformowało w raporcie Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Wskaźnik Przyszłej Inflacji w styczniu 2025 r. wzrósł o 0,7 punktu w stosunku do notowań sprzed miesiąca.
BIEC podaje, że to drugi kolejny miesiąc jego wzrostu.
"Dotychczasowy przebieg wskaźnika wskazuje, że siły proinflacyjne nie słabną. Można spodziewać się, że inflacja okresowo spadnie poniżej 5 proc., jednak jej zdecydowany spadek w okolice zbliżone do celu inflacyjnego NBP jest w tym roku raczej nieosiągalny" - napisano w komentarzu do danych.
Menadżerowie przedsiębiorstw produkcyjnych coraz częściej deklarują podwyżki cen. W największym stopniu dotyczy to wytwórców trwałych i nietrwałych dóbr konsumpcyjnych, a zwłaszcza producentów żywności, odzieży, sprzętu AGD oraz elektroniki.
"W branżach tych przewaga odsetka odpowiedzi deklarujących podwyżki nad odsetkiem odpowiedzi wskazujących na obniżkę cen wynosi około 16 punktów procentowych. Również producenci pojazdów innych niż samochody osobowe deklarują wzrost cen w najbliższych miesiącach. W tym przypadku przewaga odpowiedzi wskazujących na podwyżki nad tymi, którzy zamierzają ceny obniżyć wynosi około 23 p. proc." - napisano.
BIEC podaje, że oczekiwania inflacyjne konsumentów nie zmieniły się znacząco w stosunku do tego, co obserwowano w ostatnich miesiącach. Ogólna liczba respondentów spodziewających się wzrostu cen wyniosła w grudniu 84 proc. Zmianie w stosunku do poprzednich badań uległa struktura odpowiedzi wskazujących na wzrost cen. Przybyło respondentów spodziewających się, że ceny będą rosły w tempie dotychczasowym, ubyło zaś respondentów spodziewających się wolniejszego od dotychczasowego tempa wzrostu cen.
"Przy prognozowaniu tendencji inflacyjnych zazwyczaj większe znaczenie mają oczekiwania producentów niż konsumentów. Producenci bowiem w odpowiedziach na pytania o tendencje cenowe mówią o swych planach, które będą zrealizowane jeśli tylko wielkość popytu i pozycja wytwórcy na rynku pozwoli na to. Konsumenci natomiast swoje opinie o przyszłych tendencjach cenowych kształtują w oparciu o informacje z niedalekiej przeszłości. Jeśli ceny w ostatnim czasie rosły nieco wolniej lub pozostały na niezmienionym poziomie, konsumenci zazwyczaj spodziewają się utrzymania takiej tendencji w najbliższej przyszłości" - napisano. (PAP Biznes)
map/ asa/