Wykonanie budżetu po lipcu świadczy o wzroście ryzyka noweli budżetu w '25 - Pekao (opinia)
Wykonanie budżetu państwa po lipcu świadczy o tym, że fiskalna przestrzeń manewru dla Ministerstwa Finansów bardzo się skurczyła i wzrosło ryzyko konieczności nowelizacji ustawy budżetowej, co będzie do końca roku wywierać presję na rentowności obligacji skarbowych - oceniają ekonomiści Banku Pekao.
"W lipcu deficyt budżetu państwa wyniósł aż 37 mld zł i łącznie za ostatnie 12 miesięcy sięgnął już 285 mld zł, czyli prawie dokładnie tyle, ile przewiduje ustawa budżetowa za cały 2025 r. (289 mld zł). Oznacza to, że do końca roku Ministerstwo Finansów może jeszcze wygenerować ok. 130 mld zł deficytu, czyli tyle ile w ostatnich 5 miesiącach ub. roku. Kwota ta wydaje się z pozoru duża, ale należy wziąć pod uwagę, że deficyt nie przyrasta równomiernie w ciągu roku, tylko zazwyczaj koncentruje się w ostatnich dwóch miesiącach roku. Pole manewru Ministerstwa Finansów jest więc już bardzo ograniczone. O ile jeszcze w czerwcu można było być optymistą, że nowelizacja budżetu nie będzie konieczna, o tyle po lipcu nie jesteśmy już tego aż tacy pewni" - napisano w raporcie Pekao.
Ekonomiści zwracają uwagę na negatywne niespodzianki po stronie dochodowej budżetu.
"Praktycznie wszystkie dochody podatkowej zaskoczyły in minus. Dochody z VAT w lipcu były zaledwie o 1 proc. wyższe niż przed rokiem, czyli nie tylko wolniej niż w poprzednich miesiącach (+20 proc. w maju), lecz także dużo wolniej niż wynosi nominalny wzrost konsumpcji w tym roku. To samo dotyczy dochodów z akcyzy, które w lipcu okazały się o 1 proc. niższe niż przed rokiem. Dochody z PIT pominiemy milczeniem, gdyż ich analizę zaburzają efekty reformy finansowania samorządów. Jedynym jaśniejszym punktem były w lipcu natomiast dochody z CIT, które wyniosły przyzwoite jak na ten moment roku: 4 mld zł. Całościowy obraz jest natomiast po lipcu negatywny" - napisano.
Jak zauważają eksperci Pekao, dochody z podatków pośrednich wytracają solidne tempo z początku roku, a wpływy z podatków dochodowych (CIT i PIT) choć przyspieszyły, to w stopniu niewystarczającym do zasypania rosnących potrzeb wydatkowych budżetu.
"Podsumowując, realizacja tegorocznego budżetu wciąż jest możliwa, ale przestrzeń manewru dla Ministerstwa Finansów bardzo się skurczyła i wzrosło ryzyko konieczności nowelizacji ustawy budżetowej. Będzie to do końca roku wywierać presję na rentowności obligacji skarbowych" - konkluduje raport Pekao.
Deficyt budżetu po lipcu 2025 r. wyniósł 156,7 mld zł, tj. 54,3 proc. planu. Po czerwcu deficyt wynosił 119,697 mld zł.
Dochody po lipcu wyniosły 313,8 mld zł, tj. 49,6 proc. planu, a wydatki: 470,5 mld zł, tj. 51,1 proc. planu. (PAP Biznes)
tus/ ana/