Zatrudnienie obywateli Ukrainy w polskich firmach wyraźnie spada - Personnel Service

Zatrudnienie obywateli Ukrainy w polskich firmach wyraźnie spada - wynika z badania „Barometr Polskiego Rynku Pracy” przygotowanego przez firmę Personnel Service. Spadek liczby ukraińskich pracowników etatowych nie oznacza jednak ich mniejszej aktywności na polskim rynku pracy - coraz więcej z nich decyduje się na własny biznes.


"Zatrudnienie obywateli Ukrainy w polskich firmach wyraźnie spada. Obecnie 28 proc. pracodawców deklaruje, że w ich zespołach pracują Ukraińcy, podczas gdy rok wcześniej było to 43 proc. Największy odsetek zatrudniających pracowników z Ukrainy stanowią duże firmy (46 proc.), natomiast wśród średnich przedsiębiorstw ten udział wynosi 32 proc., a w małych jedynie 6 proc." - napisano w raporcie z badania.

"Ukraińcy najczęściej pracują na stanowiskach niższego (45 proc.) i średniego szczebla (40 proc.), rzadziej w kadrze menedżerskiej (9 proc.). Patrząc na oferowane wynagrodzenia spora część Ukraińców zarabia niewiele ponad minimalną – 41 proc. otrzymuje 30,5-34,9 zł brutto za godzinę pracy. Co piąty pracodawca płaci od 35 do 39,9 zł brutto za godzinę pracy, a powyżej 40 zł brutto za godzinę płaci tylko 7 proc. firm" - dodano.

Autorzy badania wskazują, że spadek liczby ukraińskich pracowników etatowych nie oznacza ich mniejszej aktywności na polskim rynku pracy.

"Coraz więcej z nich decyduje się na własny biznes. Od stycznia 2022 roku do czerwca 2024 roku w Polsce powstało blisko 59,8 tys. ukraińskich jednoosobowych działalności gospodarczych. W pierwszej połowie ubiegłego roku obywatele Ukrainy zakładali ponad 11 proc. wszystkich nowych firm, a aż 77 proc. nowo zarejestrowanych działalności prowadzonych przez cudzoziemców należało do nich" - napisano.

"Ukraińcy, zamiast szukać zatrudnienia w polskich firmach, coraz częściej stawiają na własną przedsiębiorczość i niezależność zawodową. Ponadto, z szacunków naszej firmy wynika, że po zakończeniu wojny do Polski może przyjechać nawet 1 mln osób, co potwierdzają sondaże. Z badań Fundacji Inicjatywy Demokratyczne i Centrum Razumkowa wynika, że co czwarty Ukrainiec oraz co piąta Ukrainka rozważa emigrację po zakończeniu wojny. Polska nadal pozostaje krajem pierwszego wyboru" - dodano.

Odsetek firm, które deklarują chęć zatrudnienia obywateli innych państw niż Ukraina spadł w tym roku do 21 proc. z 43 proc. w 2024 r.

"Jeszcze rok temu 43 proc. pracodawców w Polsce deklarowało chęć zatrudniania obywateli innych państw niż Ukraina. W najnowszym badaniu ten odsetek spadł do 21 proc., co może świadczyć o większej ostrożności firm w poszukiwaniu kadry za granicą oraz ogólnej niepewności gospodarczej i mniejszej skłonności firm do rekrutacji" - napisano.

"Jednocześnie ponad połowa przedsiębiorców (55 proc.) nie rozważa zatrudniania cudzoziemców spoza Ukrainy, a 24 proc. nie ma jeszcze sprecyzowanej strategii w tej kwestii" - dodano.

Największe bariery dla firm to trudności językowe (39 proc.), różnice kulturowe (28 proc.) oraz złożone formalności związane z legalizacją zatrudnienia (24 proc.).

"Nieco więcej niż co piąty pracodawca zwraca uwagę na wysokie koszty zatrudnienia obcokrajowców (22 proc.). Na ostatnim miejscu barier wskazywany jest brak gotowości zarządu oraz pracowników do współpracy z cudzoziemcami (12 proc.)" - napisano w raporcie.

Z badania Personnel Service, firmy, które decydują się na zatrudnienie pracowników zagranicznych, coraz częściej zwracają uwagę na nowe kierunki rekrutacji, takie jak Białoruś czy kraje azjatyckie.

"Wśród przedsiębiorstw planujących zatrudnienie cudzoziemców największym zainteresowaniem cieszą się pracownicy z Białorusi (49 proc.), choć warto podkreślić, że więcej niż co trzecia firma bierze pod uwagę rekrutację z Azji (36 proc.). Wpisuje się to w trend rosnącego zatrudnienia obywateli z takich krajów jak Indie, Nepal, Filipiny czy Bangladesz. Na kolejnych miejscach byli wskazywani obywatele Gruzji (31 proc.), Mołdawii (24 proc.) oraz Armenii (16 proc.)" - napisano.

"Z danych ZUS podsumowujących listopad 2024 roku wynika, że w systemie ubezpieczeń społecznych zarejestrowanych było 1,2 mln cudzoziemców, w tym największe grupy zaraz po Ukraińcach stanowili obywatele Białorusi (135,6 tys.) oraz Gruzji (26,5 tys.). Coraz częściej na polskim rynku pracy pojawiają się także Azjaci – Indie (22,6 tys.), Filipiny (14,6 tys.), Nepal (9,3 tys.) oraz Wietnam (10,5 tys.)" - dodano.

Firmy sięgają po kadrę za granicę kraju przede wszystkim ze względu na niższe koszty zatrudnienia cudzoziemców (27 proc.) oraz brak dostępności polskich pracowników (22 proc.).

"Część pracodawców dostrzega również wysoką motywację i zaangażowanie zagranicznych pracowników (17 proc.) oraz możliwość łatwiejszego pozyskania wykwalifikowanej kadry (15 proc.)" - napisano w komentarzu do badania.

"Patrząc jednak na główną motywację, czyli niższe koszty zatrudnienia, warto zwrócić uwagę, że może być to mit czy stereotyp, bo często koszt zatrudnienia jest wyższy - ze względu na konieczność zapewnienia transportu, zakwaterowania czy koordynatora mówiącego w języku zatrudnionej osoby" - dodano. (PAP Biznes)

pat/ gor/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,3669 -0,70%
1 EUR 4,1977 0,29%
1 GBP 4,9771 -0,05%
100 JPY 2,6109 -0,34%
1 USD 3,8481 -0,24%

Powiązane