DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy w USA w górę, Nasdaq z nowym rekordem
Giełdy w USA zakończyły poniedziałkową sesję wzrostami, a indeks Nasdaq ustanowił nowy rekord wszech czasów. Inwestorzy czekają na publikację w tym tygodniu danych o inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,25 proc. i wyniósł 45.514.95 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,21 proc. i wyniósł 6.495,15 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,45 proc. do 21.798,7 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,11 proc. do 2.393,79 pkt.
Indeks VIX rośnie o 0,07 proc. do 15,19 pkt.
Wzrost indeksu Nasdaq był spowodowany zwyżką akcji producenta chipów Broadcom, który zyskał 3 proc. Z kolei ulubieniec hossy na sztuczną inteligencję, czyli koncern Nvidia, zyskał ponad 1 proc. i zniwelował część dużych strat z poprzedniego miesiąca.
W górę podczas poniedziałkowej sesji poszły też akcje m.in. Meta Platforms, Amazon
i Microsoft.
„Wciąż utrzymuje się duży pęd do inwestowania w sztuczną inteligencję i rozbudowy infrastruktury związanej ze sztuczną inteligencją, i nie dotyczy to tylko… [Siedmiu Wspaniałych]” — powiedział Ross Mayfield, strateg inwestycyjny w Baird Private Wealth Management, w rozmowie z CNBC, zauważając, że „przeciętne akcje technologiczne radzą sobie naprawdę dobrze”.
„To jest pewnego rodzaju siła szeroko pojętego społeczeństwa” – kontynuował.
Inwestorzy oczekują w tym tygodniu dwóch kluczowych raportów inflacyjnych, które dostarczą więcej informacji na temat kondycji gospodarki, po słabszych od oczekiwań danych o zatrudnieniu opublikowanych w piątek.
W środę zostanie opublikowany raport o wskaźniku cen produkcji za sierpień, a w czwartek – wskaźnik cen konsumpcyjnych.
Dane te są konsekwencją słabego sierpniowego raportu o zatrudnieniu, który rozbudził nadzieję inwestorów, że Rezerwa Federalna jest niemal pewna obniżenia referencyjnych stóp procentowych na posiedzeniu w tym miesiącu.
Dane o zatrudnieniu podniosły również perspektywę obniżki stóp o pół punktu procentowego, zgodnie z prognozami CME FedWatch.
Wiele firm inwestycyjnych zrewidowało swoje prognozy dotyczące obniżek stóp procentowych przez Fed. Barclays przewiduje obecnie trzy obniżki po 25 pb. każda w 2025 roku, w porównaniu z dwiema wcześniej, podczas gdy Standard Chartered spodziewa się obniżki o 50 pb. we wrześniu.
„Jesteśmy w swoistej próżni katalizatora” – powiedział Mayfield, dodając, że może nastąpić pewien „dryf w dół”, gdy rynki osiągną rekordowe poziomy w okresie sezonowej słabości.
„Rynki będą w stanie oczekiwania na wskaźnik CPI, chyba że wydarzy się coś nieoczekiwanego w kwestii ceł lub handlu” - dodał strateg inwestycyjny w Baird Private Wealth Management.
„Chociaż nie możemy być tego pewni, możliwe, że rynek pracy może być w znacznie słabszej kondycji, niż Rezerwa Federalna może sądzić lub jest gotowa przyznać. Istnieje znaczny potencjał spadku rentowności krótkoterminowych obligacji skarbowych, zwłaszcza dwuletnich, jeśli rewizje danych z rynku pracy będą nadal ujemne” – powiedział Tom Hulick, prezes Strategy Asset Managers.
Michael Brown, starszy strateg ds. badań w Pepperstone Group, powiedział, że inwestorzy będą musieli rozważyć, czy osłabienie na rynku pracy może zahamować wzrost wydatków konsumpcyjnych, co stanowiłoby przeszkodę dla rynku akcji.
„Na razie jednak ogromne nakłady inwestycyjne na sztuczną inteligencję ze strony firm o dużej skali, a także solidny wzrost zysków, spokojniejsza atmosfera panująca w handlu i bardziej akomodacyjna polityka gospodarcza powinny utrzymać wzrosty na ścieżce najmniejszego oporu” – napisał w raporcie Brown.
David Kostin z Goldman Sachs przewiduje, że indeks S&P 500 wzrośnie o 6 proc. do połowy 2026 r., natomiast Mike Wilson z Morgan Stanley przewiduje, że wzrost zysków mniejszych firm stanie się dodatni.
Według Adama Jonasa, analityka ds. badań motoryzacyjnych w Morgan Stanley, proponowany plan wynagrodzeń dla dyrektora generalnego Elona Muska jest „dobrą transakcją” dla inwestorów Tesli, ponieważ łagodzi obawy dotyczące długoterminowego zaangażowania dyrektora w firmę.
Zarząd Tesli poprosił akcjonariuszy o zatwierdzenie nowego planu wynagrodzeń dla Muska, który miałby wynieść około 975 mld USD, zakładając, że liczba akcji pozostanie na tym samym poziomie.
"Prawie bilion dolarów to ogromna kwota, ale stosunkowo niewielka w porównaniu z rozmiarem możliwości rynkowych Tesli, biorąc pod uwagę potencjalną skalę humanoidalnych robotów AI" - powiedział Adam Jonas.
„Naszym zdaniem, w przededniu skalowania fizycznej sztucznej inteligencji i zaawansowanej produkcji wspomaganej przez sztuczną inteligencję w USA, Elon Musk ma motywację, by bardziej niż kiedykolwiek skupić się na Tesli. Jednocześnie nie ma obecnie jasnego planu sukcesji w najbliższej przyszłości” – dodał.
Jego zdaniem, na pierwszy rzut oka proponowany pakiet wynagrodzeń dostosowuje interesy mniejszościowych akcjonariuszy Tesli do interesów Elona Muska w sposób, który uwzględnia kamienie milowe operacyjne, kamienie milowe rentowności i kamienie milowe tworzenia wartości (kapitalizacja rynkowa), jednocześnie cementując długoterminowe zaangażowanie w firmę”.
Jonas utrzymał rekomendację „przeważaj” i cenę docelową akcji na poziomie 410 USD, ale usunął Teslę z listy „najlepszy wybór”.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na październik zwyżkują o 0,81 proc. do 62,37 USD za baryłkę, a listopadowe futures na Brent rosną o 0,95 proc. do 66,12 USD/b. (PAP Biznes)
pr/