DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street Dow przerwał serię czterech wzrostowych dni z rzędu
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się przewagą wzrostów głównych indeksów, ale Dow Jones przerwał serię czterech wzrostowych dni z rzędu. W centrum uwagi utrzymuje się polityka handlowa prezydenta Trumpa oraz jego relacje z Unią Europejską i Chinami.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 0,22 proc. i wyniósł 42.427,74 pkt.
S&P 500 na koniec dnia zyskał 0,01 proc. i wyniósł 5.970,81 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,32 proc. do 19.460,49 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 0,14 proc. i wynosi 2.100,05 pkt.
Indeks VIX spada o 0,57 proc., do 17,59 pkt.
W życie weszły 50-proc. cła prezydenta USA Donalda Trumpa na stal i aluminium z większości krajów, ale unijny komisarz ds. handlu Marosz Szefczovicz ocenił, że rozmowy z USA zmierzają w dobrym kierunku. Podwyżki tych ceł z 25 proc. uniknęła Wielka Brytania.
Mimo, że niektórzy ekonomiści obawiają się znaczącego osłabienia w amerykańskim zatrudnieniu w nadchodzących miesiącach w związku z nieustającą wojną handlową, na razie nie widać tego w danych.
Stłumiony efekt wojny celnej podniósł optymizm na rynku w USA i pomógł odegnać obawy o politykę handlową prezydenta Donalda Trumpa. Wcześniej ekonomiści przestrzegali przed gospodarczym spowolnieniem na skutek takich działań.
Analitycy przestrzegają jednak, że wojna handlowa i geopolityczne napięcia będą zakłócać rynki, zwłaszcza że Trump oznajmił, że trudno się dogadać z Chinami, co budzi pytania o to, czy delikatny rozejm dwóch największych gospodarek się utrzyma.
"Jest wielu inwestorów, którzy sami są zdziwieni odbiciem niektórych wskaźników. Coraz trudniej jest im ustawić własne pozycje, biorąc pod uwagę brak przejrzystości i niepewność na rynku" - powiedział Roland Kaloyan, szef zespołu strategów ds. aktywów w Societe Generale.
Wskaźnik ISM aktywności w usługach w USA w maju spadł do 49,9 pkt. z 51,6 pkt. w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 52,0 pkt.
Indeks PMI composite w USA, przygotowywany przez S&P Global, wzrósł w maju do 53,0 pkt. z 52,1 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w finalnym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 52,1 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze usługowym przygotowywany przez S&P Global, wzrósł w maju do 53,7 pkt. z 52,3 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w finalnym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 52,3 pkt.
W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA - indeks wyrównany sezonowo spadł o 3,9 proc. w tygodniu zakończonym 30 maja - podało Stowarzyszenie Banków Hipotecznych (MBA). Poprzednio indeks spadł o 1,2 proc.
W firmach w USA przybyło w maju 37 tys. miejsc pracy wobec wzrostu o 60 tys. w poprzednim miesiącu, po korekcie z +62 tys. - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Research Institute. Analitycy oceniali, że raport ADP wskaże na wzrost miejsc pracy w USA o 114 tys.
„Można się spodziewać wahań na rynku, ponieważ nastroje inwestorów pozostają podatne na nowe nagłówki handlowe i ekonomiczne. Jednak konsekwentnie podkreślaliśmy również, że nienaruszone trendy sekularne powinny nadal wspierać wzrosty akcji” — napisał UBS w notatce.
„Innowacje pozostają kluczowym czynnikiem długoterminowych wyników akcji, a ostatnie wydarzenia podkreślają nasze silne przekonanie o potencjale naszych transformacyjnych możliwości innowacji, w tym sztucznej inteligencji, mocy i zasobów oraz długowieczności” - dodali analitycy.
W opinii UBS, sztuczna inteligencja wydaje się szczególnie obiecująca, a zainteresowanie tą dziedziną prawdopodobnie będzie nadal rosło ze względu na duży popyt.
„Chociaż kontrole związane z układami scalonymi w obliczu zaostrzającej się rywalizacji technologicznej między USA a Chinami mogą w krótkim okresie ciążyć na nastrojach inwestorów, rynki prawdopodobnie powrócą do fundamentów, które nadal są sprzyjające” – dodał bank.
Tymczasem firmy energetyczne i wydobywcze mogłyby skorzystać na przyspieszeniu popytu na energię elektryczną. Opieka zdrowotna również mogłaby powrócić do możliwości wraz ze wzrostem długości życia człowieka - oceniają eksperci UBS.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 0,99 proc. do 62,79 USD za baryłkę, a Brent spada o 1,16 proc. do 64,87 USD. (PAP Biznes)
pr/