DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street mocne spadki w reakcji na konflikt Izrael-Iran
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi spadkami głównych indeksów w reakcji na wzrost napięć i wzajemne ataki rakietowe Izraela i Iranu. Sytuacja na Bliskim Wschodzie wywołała mocne zwyżki cen ropy naftowej.

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,79 proc., czyli o ponad 760 punktów, i wyniósł 42.197,79 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 1,13 proc. i wyniósł 5.976,97 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 1,30 proc. do 19.406,83 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 1,96 proc. i wyniósł 2.098,27 pkt.
Indeks VIX rośnie o 16,9 proc., do 21,11 pkt.
Akcje były na dobrej drodze do zanotowania wzrostów w skali całego tygodnia, ale piątkowa wyprzedaż zniweczyła wcześniejsze wzrosty. S&P spadł o 0,5 proc. w tym tygodniu, a Dow i Nasdaq straciły odpowiednio: 1,5 i 0,8 proc.
Akcje spadły dramatycznie w piątkowe popołudnie po tym, jak Siły Obronne Izraela poinformowały, że Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela w odwecie za serię ataków lotniczych Izraela na Iran.
Irańska telewizja państwowa poinformowała, że Iran nie weźmie udziału w szóstej rundzie negocjacji nuklearnych z USA zaplanowanych na ten weekend.
Siły USA pomagają Izraelowi w przechwytywaniu irańskich rakiet balistycznych wystrzelonych przez Iran - podał w piątek wieczorem amerykański portal Axios, powołując się na przedstawicieli władz obu krajów.
Axios nie poinformował o skali zaangażowania USA. Wcześniej o tym, że USA pomogą Izraelowi w bronieniu się przed irańskim odwetem, zapewnił prezydent Donald Trump.
Kontrakty terminowe na ropę Brent i West Texas Intermediate wzrosły o ponad 7 proc. W pewnym momencie ropa naftowa WTI zbliżyła się do 74 USD za baryłkę. Ceny złota wzrosły do prawie dwumiesięcznego maksimum, napędzane popytem na bezpieczne aktywa.
„Ten konflikt dodaje wyzwań do już sporego zbioru zmartwień utrzymywanych przez rynki – te nie znikną. Co najmniej wzrost cen ropy naftowej, jeśli będzie się utrzymywał, będzie miał niemal natychmiastowy wpływ na wskaźniki inflacji” – powiedział Mark Malek, dyrektor ds. inwestycji w Siebert Financial.
Prezydent Donald Trump w piątkowy poranek zamieścił na swoim portalu społecznościowym Truth Social wpis, w którym ostrzegł Iran, aby ten przystąpił do negocjacji.
„Już doszło do wielkiej śmierci i zniszczenia, ale wciąż jest czas, aby zakończyć tę rzeź, a kolejne zaplanowane ataki będą jeszcze brutalniejsze. Iran musi zawrzeć umowę, zanim nic nie zostanie, i uratować to, co kiedyś było znane jako Imperium Irańskie” – napisał Trump.
„Koniec ze śmiercią, koniec ze zniszczeniem, PO PROSTU ZROBIJ TO, ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO” - dodał.
Trump napisał w osobnym porannym wpisie, że daje Iranowi „być może drugą szansę” na zawarcie umowy nuklearnej.
„Dwa miesiące temu dałem Iranowi 60-dniowe ultimatum na zawarcie umowy. Powinni byli to zrobić! Dzisiaj jest 61. dzień” - napisał.
Indeks sentymentu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w czerwcu wzrósł do 60,5 pkt. z 52,2 pkt. miesiąc wcześniej - podano we wstępnym wyliczeniu. Rynek oczekiwał 53,6 pkt.
Oczekiwana przez badanych w czerwcu inflacja w horyzoncie roku spadła do 5,1 proc. wobec 6,6 proc. poprzednio, a w długim terminie spadła do 4,1 proc. wobec 4,2 proc. poprzednio.
Ropa WTI na NYMEX w dostawach na lipiec rośnie o 7,55 proc. do 73,18 USD za baryłkę, a Brent na ICE zyskuje 7,25 proc. i wynosi 74,37 USD za baryłkę. (PAP Biznes)
pr/