DZIEŃ NA RYNKACH: S&P 500 w górę, w centrum uwagi wyniki banków
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami indeksów S&P 500 i Nasdaq, choć zmienność na rynku pozostawała wysoka. Opublikowane wyniki amerykańskich banków okazały się lepsze od oczekiwań.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,04 proc. i wyniósł 46.253,31 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,40 proc. i wyniósł 6.671,06 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,66 proc. do 22.670,08 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,91 proc. do 2.518,1 pkt.
Indeks VIX spada 1,44 proc. do 20,51 pkt.
Inwestorzy nadal obawiają się o wynik negocjacji handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz o shutdown amerykańskiej administracji, ale te obawy ustąpiły nieco miejsca entuzjazmowi związanemu z lepszym niż oczekiwano początkiem sezonu wyników finansowych.
Wyniki za trzeci kwartał opublikowały banki.
Kurs Bank of America zwyżkował o 4,4 proc. Zysk na akcję banku w III kw. wyniósł 1,06 USD. Oczekiwano 95 centów.
Akcje Morgan Stanley rosły o 4,7 proc. Zysk na akcję banku w III kw. wyniósł 2,80 USD. Rynek oczekiwał 2,09 USD.
„Wchodzimy w ten sezon publikacji wyników finansowych z założeniem, że prawdopodobnie potwierdzi on, iż sektor korporacyjny jest nadal w stosunkowo dobrej kondycji. Jak zawsze, panuje duża niepewność w polityce i geopolityce, dlatego należy zachować ostrożność, aby nie dokonywać zbyt wielu zmian w swoim portfelu” – powiedział w wywiadzie dla Bloomberg TV Christian Mueller-Glissmann, strateg Goldman Sachs.
"Inwestorzy nie wydają się gotowi, aby w tej chwili ponownie pobić rekordy na giełdzie, ponieważ przed podjęciem decyzji czekają na kolejne raporty finansowe oraz komentarze z Waszyngtonu lub Pekinu. Poziom zmienności pozostaje wysoki, co sygnalizuje możliwość gwałtownych ruchów w obu kierunkach. Uczestnicy rynku wyczekują na wszelkie ważne wiadomości, które mogłyby wpłynąć na nastroje i skłonność do podejmowania ryzyka" - powiedział Jose Torres, starszy ekonomista w Interactive Brokers.
Art Hogan, główny strateg rynkowy B. Riley Wealth Management, wskazywał, że akcje prawdopodobnie będą się od tego momentu poruszać w trendzie bocznym, oscylując w pobliżu historycznych maksimów, dopóki utrzymuje się niepewność związana z wojną handlową. Na sentyment wpływa też zawieszenie prac rządu federalnego USA.
„Sezony wyników finansowych mogą być znacznie lepsze niż oczekiwano, biorąc pod uwagę typowy odsetek firm, które przebijają i podnoszą prognozy. Po prostu nie sądzę, aby to koniecznie działało jako wiatr w żagle, dopóki nie zbliżymy się do ponownego otwarcia rządu i być może do większej jasności w kwestii naszych relacji handlowych z Chinami” – powiedział Hogan w rozmowie z CNBC.
Akcje amerykańskich producentów chipów rosły w środę po tym, jak ASML poinformował o zamówieniach w trzecim kwartale i dochodzie operacyjnym powyżej oczekiwań rynkowych. Akcje ASML notowane na giełdzie w USA zwyżkowały o 2,7 proc.
Micron Technology zyskał 2,6 proc., a Advanced Micro Devices 9,4 proc.
We wtorkowym przemówieniu prezes Fedu J. Powell powiedział, że perspektywy dla rynku pracy USA nadal się pogarszają. Powell dodał, że Fed może zakończyć redukcję sumy bilansowej w nadchodzących miesiącach.
Komentarze, odebrane przez niektórych analityków jako gołębie, wzmocniły oczekiwania na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej w tym roku, a do grudnia wyceniono obniżki o około 48 pb.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad zniżkują o 0,44 proc. do 58,44 USD za baryłkę, a grudniowe futures na Brent spadają o 0,45 proc. do 62,11 USD/b. (PAP Biznes)
pel/