DZIEŃ NA RYNKACH: Spadki na europejskich parkietach, najmocniejsze we Francji przez politykę
Europejskie giełdy rozpoczęły ostatni tydzień sierpnia od spadków, a najmocniejsza przecena dotknęła francuskie akcje, po ogłoszeniu przez premiera Bayrou głosowania nad wotum zaufania dla rządu przez kwestie budżetowe. Cały Stary Kontynent dotknęła także przecena na rynku długu.
StoxxEurope600 stracił 0,4 proc., CAC40 zniżkował o 1,6 proc., DAX na minusie o 0,4 proc. Giełdy w Wlk. Brytanii były zamknięte z uwagi na święto państwowe.
W Stanach w połowie sesji DJI spada o 0,5 proc., S&P500 bez większych zmian, a Nasadaq na 0,3-proc. plusie.
Ponad 16 proc. stracił duński Orsted, który jest wyceniany obecnie najniższej w historii, po tym jak prezydent USA Donald Trump wstrzymał będący na ukończeniu projekt offshore spółki u wybrzeży Stanów, co zmusiło spółkę do ogłoszenia planów awaryjnego podniesienia kapitału (sprzedaż praw do akcji) o 9,4 mld USD. Będzie to największa od dekady emisja w sektorze energetyki w Europie. Działania popiera rząd Danii, który posiada 50,1 proc. udziałów w Orsted. Od początku roku kurs spółki stracił już ponad 40 proc.
Kłopoty Orsted również pchnęły w dół jego konkurenta Vestas o blisko 5 proc.
Nawet 20 proc. zwyżkowały walory Pumy, po tym jak Bloomberg podał, że jej główny akcjonariusz rozważa różne opcje wobec spółki, w tym sprzedaż jej akcji.
Relatywnie najmocniej zniżkowała w Europie giełda we Francji, gdzie premier Francois Bayrou ogłosił tuż przed godz. 17.00, że zwołał na 8 września w parlamencie głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Polityk chce tym samym mieć pewność, że przez parlament przejdą wzbudzające społeczne kontrowersje obniżki wydatków/oszczędności budżetowe na 2026 r., warte w sumie 44 mld EUR, w tym także m.in. przez likwidację dwóch świąt państwowych dla pracowników sektora publicznego i prywatnego.
Jeśli rząd nie uzyska wotum zaufania, gabinet Bayrou upadnie.
„Czasami w życiu tylko przemyślane podjęcie ryzyka pozwala uniknąć czegoś gorszego” - powiedział premier.
Francuskie problemy polityczne odbiły się od razu na notowaniach EUR/USD, pogłębiając osłabienie wspólnej waluty do 0,5 proc. do 1,167. Rentowność 10-letnich papierów skarbowych Francji wzrosła w poniedziałek o 9 pb., najmocniej wśród rozwiniętych gospodarek w Europie, do 3,51 proc.
Kierunek na światowych giełdach w tym tygodniu zdeterminować mogą dwa wydarzenia. W środę po zamknięciu rynków raport kwartalny przedstawi Nvidia. Kondycja spółki, specjalizującej się w dostarczaniu chipów pod sztuczną inteligencję, może mieć przełożenie na całą branżę i sektor AI. 40 proc. przychodów Nvidii pochodzi ze sprzedaży dla Mety, Microsoftu, Aplhabetu i Amazona.
Kurs Nvidii ma duże przełożenie na zachowanie całego S&P500, ponieważ waga spółki w indeksie wynosi blisko 8 proc.
Z danych makro, rynek czeka na piątkowy odczyt preferowanej przez amerykańską Rezerwę Federalną miary inflacji za lipiec, tj. deflatora PCE. Rynek oczekuje, że w ubiegłym miesiącu PCE wyniósł 2,6 proc. rdr wobec 2,6 proc. rdr w czerwcu, a w ujęciu miesiąc do miesiąca wyniósł 0,2 proc. wobec 0,3 proc. poprzednio.
W Europie uwagę zwróci z kolei publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (czwartek), na którym Rada Prezesów utrzymała stopy procentowe bez zmian. Prezes EBC Christine Lagarde wskazała podczas konferencji po ostatnim posiedzeniu banku, że przy inflacji na poziomie 2 proc. EBC "jest w dobrej pozycji, aby poczekać i obserwować rozwój sytuacji".
We wtorek o godz. 14.00 decyzję o stopach zakomunikuje Narodowy Bank Węgier.
Po przemówieniu szefa Fed Jerome Powella z ub. tygodnia, w najbliższych dniach rynki będą śledzić wystąpienia kolejnych członków amerykańskiego banku centralnego. Jeszcze w poniedziałek o godz. 21.15 czasu polskiego głos zabierze szefowa Fed z Dallas Lorie Logan, a 4 godziny później szef Fed z Nowego Jorku John Williams.
W dalszej części tygodnia wypowiedzą się m.in. członek zarządu Fed Christopher Waller (tzw. dissenter na lipcowych obradach Fed) i szef Fed z Richmond Tom Barkin.
W piątek Powell zasygnalizował możliwość obniżki stóp procentowych we wrześniu stwierdzając, że ryzyko dla rynku pracy rośnie. Szef Fed zaznaczył jednak, że inflacja pozostaje zagrożeniem.
Po komentarzach Powella inwestorzy szybko zwiększyli zakłady, że Fed obniży stopę procentową o 25 pb. podczas posiedzenia w dniach 16-17 września. Implikowane z notowań kontraktów na stopę fed funds prawdopodobieństwo cięcia o 25 pb. wynosi obecnie nieco ponad 80 proc. Kolejna obniżka w pełni wyceniona jest na grudzień, a następna na marzec.
Na rynku walutowym dolar umacnia się względem koszyka o 0,4 proc. do 98,1 pkt.
Japoński jen kosztuje 147,6 za 1 USD, wyżej 0,4 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,28 proc., wyżej o 3 pb.
Ropa WTI na NYMEX w dostawach na październik drożeje w poniedziałek po południu o 1,9 proc., powiększając zwyżki z poprzedniej części sesji, do 64,9 USD za baryłkę, a analogiczne kontrakty na Brent na ICE drożeją o 1,7 proc. do 68,9 USD. (PAP Biznes)
tus/ asa/