Europejskie magazyny gazu pełnieją, a upały w Azji podtrzymują stawki LNG - Unimot (opinia)

"Ceny gazu ziemnego w Europie do połowy września mogą być wzmacniane informacjami o kolejnych ograniczeniach w dostawach gazociągami z Norwegii. Okresowo eksport może spaść nawet o 1/3. Norwegia jest największym dostawcą surowca do UE-27 (34 proc. udziału w 2024 roku), a jakiekolwiek zaburzenia w dostawach mogą spowolnić proces gromadzenia zapasów przed zimą" - napisała Magdalena Płaczek w komentarzu przesłanym PAP Biznes.

"Jednak harmonogram napraw jest wcześniej publikowany, stąd ubytek podaży gazu może już być częściowo uwzględniony w cenach, co będzie hamowało wzrost notowań w punkcie TTF" - dodała.

Zdaniem analityczki Unimot Energia i Gaz, potencjalne powtórne ataki Rosji na ukraińską infrastrukturę gazową mogą wzmacniać ceny, ponieważ rynek będzie musiał oszacować skalę dodatkowego importu gazu do pokrycia strat w produkcji własnej.

"Do spadku cen gazu mogą przyczynić się łagodniejsze warunki atmosferyczne w Europie po zakończeniu letniej fali upałów, a także większa produkcja energii z OZE i francuskich elektrowni jądrowych. Po tym, jak w okresie letnim import LNG do Europy spowolnił zgodnie z trendem sezonowym, jesienne zwiększenie tempa importu może prowadzić do wzrostu cen, aby konkurować o kolejne gazowce z państwami Azji" - napisała.

"Rozwiązaniem może okazać się większa od oczekiwań produkcja LNG z nowych terminali eksportowych USA, która może pokryć dodatkowe zapotrzebowanie państw UE w tym roku" - dodała Magdalena Płaczek.

Unimot Energia i Gaz opublikował najnowszą edycję comiesięcznego „Przeglądu rynków surowcowych – sierpień 2025". W raporcie przeanalizowano aktualne notowania ropy naftowej, gazu ziemnego, energii elektrycznej, węgla energetycznego oraz uprawnień do emisji CO₂ (EUA), uwzględniając kluczowe wydarzenia globalne oraz ich wpływ na rynki surowców energetycznych.

Kontrakty TTF (SEP25) na gaz ziemny zakończyły lipiec na poziomie 35,3 EUR/MWh, by w pierwszej połowie sierpnia spaść do rocznego minimum 31 EUR/MWh w reakcji na spotkanie Trump–Putin na Alasce. Następnie ceny odbiły do 33,6 EUR/MWh, gdy rozmowy pokojowe utknęły w martwym punkcie, a strony nasiliły ataki na infrastrukturę energetyczną.

Pomimo ograniczenia pracy francuskiego atomu o 10 proc. i fali upałów w Europie, wysokie dostawy z Norwegii oraz sprawne tempo zatłaczania magazynów stabilizowały rynek na początku miesiąca.

W drugim kwartale 2025 roku do unijnych magazynów wtłoczono 25,6 mld metrów sześciennych gazu (+36 proc. rdr), co pozwoliło później na wypełnienie ich do 76 proc. w sierpniu. W sezonie letnim import LNG do Europy Północno-Zachodniej utrzymywał się powyżej zeszłorocznego poziomu (+61 proc. rdr w sierpniu).

W pierwszym półroczu 2025 roku łączny import LNG do Europy wzrósł o 25 proc. (+20 mld m sześc.), przy spadku dostaw gazociągami z Rosji o 20 proc. (-4,5 mld m sześc.) i z Norwegii o 5 proc.

Nowe moce, takie jak Plaquemines LNG (USA), odpowiadają za 2/3 dodatkowej podaży skroplonego gazu na eksport, z czego 80 proc. trafia do Europy. 90 proc. dodatkowego importu LNG do Europy w pierwszym półroczu pokryły Stany Zjednoczone. W Azji liderem importu LNG została Japonia (32,6 mln ton, +przewaga nad Chinami), a Korea Płd. zwiększyła zakupy w sierpniu do najwyższego poziomu od grudnia 2023 r.

Na Towarowej Giełdzie Energii kontrakt CAL26 obniżył się z 170 PLN/MWh na początku sierpnia do 155 PLN/MWh w połowie miesiąca, notując wtedy także największy wolumen obrotu od początku lipca. Później notowania wzrosły do 163 PLN/MWh wraz z eskalacją napięcia Rosja–Ukraina i ograniczeniem podaży z Norwegii.

Polskie magazyny gazu wypełnione są w 87 proc. wobec 96 proc. rok wcześniej.

Import LNG do Polski w od początku 2025 roku wzrósł o 30 proc. rdr do 4,3 mln ton, a w samym drugim kwartale o 23 proc. rdr do 1,6 mln ton (dane ICIS).

Gaz-System rozpoczął prace przy terminalu FSRU w Gdańsku (oddanie 2027/28), a Orlen zapowiedział zwiększenie wydobycia z pola Ormen Lange o 500 mln metrów sześciennych rocznie.

Forum Energii prognozuje, że moce elektrowni gazowych w Polsce mogą się podwoić przed 2030 r. z obecnych 5,6 GW. (PAP Biznes)

pr/ asa/