W letnim rozkładzie Ryanaira z Polski 23 nowe kierunki i 20 mln miejsc w samolotach
Irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair ogłosiły letni rozkład lotów z Polski na rok 2025, oferując po raz pierwszy ponad 20 milionów miejsc w samolotach, co daje wzrost o 5 proc. rdr. Ryanair będzie obsługiwał ponad 300 tras, w tym 23 nowe kierunki. Lotnisko Warszawa Modlin odnotuje spadek liczby miejsc o 50 proc. (1 milion miejsc) rocznie - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji.
„Ryanair (...) osiąga ten znaczący kamień milowy, oferując po raz pierwszy w naszej historii ponad 20 milionów miejsc rocznie w Polsce" - napisano w komunikacie prasowym.
"Ryanair będzie operował z 13 polskich lotnisk, w tym 6, na których bazuje 44 samoloty (inwestycja 4,4 miliarda dolarów)" - dodano.
Jak podano, Ryanair zaoferuje ponad 300 kierunków, w tym 23 nowych letnich tras, takich jak Warszawa Chopin - Piza, Wroclaw - Lamezia, Kraków - Castellón, Poznan - Walencja, Katowice - Dubrownik i innych, napędzając wzrost ruchu i tworząc miejsca pracy - szczególnie w Krakowie i Wrocławiu, gdzie tego lata doda 3 samoloty.
Zaoferuje również nowe trasy do Bydgoszczy, Lublina, Rzeszowa i Olsztyna-Mazur.
Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz (Ryanair Group) poinformował, że zespół Ryanair w Polsce wzrośnie z 2.500 do 2.800 osób, dzięki 300 dodatkowych miejscom pracy dla załóg lotniczych oraz personelu obsługi naziemnej w bazach operacyjnych w Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu.
„Jesteśmy zaangażowani w rozwój w Polsce, a naszą długoterminową ambicją jest osiągnięcie 100 samolotów bazujących w Polsce i 40 milionów pasażerów. To wszystko oczywiście zależy od kosztów i konkurencyjności, a rynek w Europie jest obecnie bardzo konkurencyjny” - powiedział dyrektor handlowy Ryanair, Jason McGuinness.
"To jest ogromny wzrost w Polsce. 20 milionów oferowanych siedzeń pierwszy raz w historii, jeżeli chodzi o Ryanair. Bardzo nas cieszy to, że rozwijamy się równo w całej Polsce. To znaczy każde lotnisko regionalne w zasadzie dokłada capacity" - powiedział Kaczmarzyk.
Zaznaczył, że mimo tego, że w Modlinie Ryanair nie dokłada liczby miejsc tylko je redukuje, to i tak łączna oferta z Polski, jest o 5 proc. większa rok do roku.
Prezes Buzz dodał, że Polska przez następną dekadę będzie jednym z priorytetowych rynków dla grupy.
"Inwestycje Ryanair w Polsce to nie są tylko i wyłącznie nowe trasy, których w tym roku będziemy mieli ponad 300, ani loty, gdzie w tygodniu oferujemy około 2500 lotów z Polski i do Polski, ale też infrastruktura" - powiedział Kaczmarzyk.
"Inwestujemy w hangary (...). Inwestujemy w SIM Center, to jest nowy projekt absolutnie unikatowy, High Tech projekt, który w tej chwili budujemy w Krakowie" - dodał.
Przedstawiciele spółki powiedzieli, że spodziewają iż, w tym roku z Polski Ryanair przewiezie ponad 18 milionów pasażerów.
„Myślimy, że osiągniemy bazę 100 samolotów w Polsce przy 40 milionach pasażerów. Zawsze mówiłem, że tym, co nas powstrzyma przed osiągnięciem tego celu, jest konkurencyjność. A to, co obecnie obserwuję w całej Europie, to coraz większa konkurencja między lotniskami i regionami o wzrost przepustowości” - powiedział McGuinness.
Dyrektor handlowy Ryanair zapowiedział chęć rozbudowania infrastruktury w Ukrainie po zakończeniu wojny.
„Wiem, że Ukraina w pewnym momencie wygra wojnę i zamierzamy szybko na to zareagować. Odbudowa Ukrainy poprzez rozmieszczenie do 5 milionów miejsc w ciągu pierwszych 12 miesięcy i do 10 milionów miejsc w ciągu pierwszych pięciu lat będzie wymagała ogromnej przepustowości z obecnej sieci Ryanair, aby umieścić ją na Ukrainie, a ta przepustowość musi skądś pochodzić” - powiedział.
„Mam wątpliwości co do CPK. Mamy lotnisko (...) w Radomiu, z tego co wiem, to około czterech lotów tygodniowo. Więc nie jestem do końca pewien, dlaczego wydajemy 10 miliardów euro na nowe lotnisko. Moim zdaniem jednym z powodów, dla których Polska odnosi obecnie sukcesy, jest to, że jest bardzo zrównoważona regionalnie. Regiony są bardzo, bardzo silne. Myślę, że częścią tego jest silna sieć lotnisk regionalnych” - dodał.
McGuinness dodał, że Radom kosztował również ogromną ilość pieniędzy, podkreślając, że Polska ma lotnisko, które jest puste. Zdaniem dyrektora handlowego jest to przestroga dla CPK, zaznaczył, że zbudowanie infrastruktury a zapełnienie lotniska to dwie różne rzeczy.
"W Modlinie jest w tej chwili 1,5 - 1,6 milionów miejsc na sprzedaż, jeżeli chodzi o rok, więc jest to o ponad milion mniej niż było. Na Chopinie było 400 parę tysięcy, jest blisko 600 tysięcy miejsc na sprzedaż. Więc co do zasady ten Chopin nam lekko skompensował spadek, który notujemy w Modlinie" - powiedział Kaczmarzyk.
„Chcieliśmy podwoić moce produkcyjne w Modlinie. Nadal uważamy, że jest to możliwe, ale ostatecznie zespół zarządzający musi ponownie ocenić, w jakim miejscu się znajduje. Zamierzamy nadal rozwijać się w Polsce. Będziemy rosnąć bardzo, bardzo szybko” - powiedział McGuinness.
Prezes Buzz powiedział, że linia chce wznowić trasy do Izraela i do Jordanii.
„My chcemy tam latać. No w tej chwili wygląda na to, że sytuacja się w regionie zaczyna stabilizować. Trzymamy kciuki, żeby ten rozejm przerodził się w pokój tak żeby można tam rzeczywiście w sposób już stały operować i mówimy o tych dwóch krajach o Izraelu i Jordanie” - powiedział.
McGuinness podkreślił, że grupa wierzy, że w ciągu najbliższych 10 lat zwiększy ruch o około 150 procent w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. (PAP Biznes)
han/ ana/