W Brukseli zielone światło dla kolejnego pakietu unijnych sankcji na Rosję (opis)
Ambasadorowie państw członkowskich przy UE dali w środę rano zielone światło dla 16. pakietu sankcji UE na Rosję. Obejmie on kolejne sektory rosyjskiej gospodarki, a także tzw. flotę cieni, która transportuje ropę z Rosji.
Porozumienie udało się osiągnąć jednomyślnie, po tym, gdy polska prezydencja w UE przedstawiła kompromisową propozycję. Polska chciała, by sankcje zostały przyjęte przed trzecią rocznicą pełnowymiarowej napaści Rosji na Ukrainę, przypadającą 24 lutego.
Z informacji przekazanych przez źródła dyplomatyczne wynika, że nowe sankcje zakładają objęcie restrykcjami ponad 70 statków należących do tzw. floty cieni. Rosja wykorzystuje te statki, aby uniknąć międzynarodowych sankcji, które nakładają na rosyjską ropę limit cenowy. Dzięki temu Kreml sprzedaje ropę powyżej tego limitu i zarabia więcej. Transportem surowca zajmuje się ponad 600 statków, pływających pod banderami państw trzecich.
Flota cieni składa się ze starych, zdezelowanych statków, w większości nie ubezpieczonych, dlatego w przypadku np. wycieku ropy nikt nie ponosi odpowiedzialności. Stanowi to poważne zagrożenie również dla wód państw UE.
16. pakiet obejmie też kapitanów statków floty cieni. Propozycję zgłosił wcześniej minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który w imieniu prezydencji przekazał ten polski pomysł szefowej dyplomacji UE Kai Kallas. Jak argumentował, podjęcie takiej decyzji jest zasadne, ponieważ statki niszczą podmorską infrastrukturę i zagrażają środowisku naturalnemu.
Przykładem takiego działania jest uszkodzenie w grudniu ubiegłego roku kabla EstLink2 pomiędzy Finlandią a Estonią. Podejrzewana jest o to załoga tankowca Eagle S, pływającego pod banderą Wysp Cooka. Śledczy zakładają, że uszkodzenie kabli nastąpiło prawdopodobnie w wyniku opuszczenia kotwicy statku i przeciągnięcia jej po dnie morza na odcinku około 100 km. Celem prowadzonego w tej sprawie dochodzenia jest wykazanie, czy było to działanie zamierzone.
Decyzja podjęta w środę w Brukseli zakłada też zakaz współpracy i transakcji z kilkunastoma portami oraz lotniskami w Rosji, które łamią międzynarodowe sankcje nałożone na rosyjską ropę.
Nowy pakiet przewiduje także odcięcie kilkunastu kolejnych banków z Rosji od systemu SWIFT. To system rozliczania transakcji między instytucjami finansowymi z całego świata, który gwarantuje, że te transakcje są bezpieczne. Odcięcie od systemu sprawia, że rosyjskie banki mają ograniczone możliwości realizowania płatności w handlu międzynarodowym. Niesie to za sobą także spadek zaufania do rubla. Odcięcie od SWIFT oznacza dla rosyjskich firm również rosnące koszty transakcji międzynarodowych, ponieważ muszą one szukać alternatywnych metod przesyłania pieniędzy.
W 16. pakiecie kolejne osoby zostały też dodane na czarną listę sankcyjną, w efekcie czego będą miały zakaz wjazdu do UE, a ich aktywa na terenie Wspólnoty zostaną zamrożone. Lista zostanie upubliczniona, gdy pakiet ostatecznie wejdzie w życie.
Nowe unijne restrykcje zakładają zawieszenie koncesji dla kilku rosyjskich mediów na działalność na terytorium UE. Sankcjami objęto również kolejne sektory rosyjskiej gospodarki. Zakazano m.in. eksportu aluminium z Rosji do UE, a także eksportu z UE do Rosji niektórych substancji chemicznych.
Środowa decyzja przewiduje ponadto objęcie kolejnymi sankcjami Białorusi - tak, aby uniemożliwić temu krajowi wspieranie Rosji w obchodzeniu zachodnich restrykcji.
Formalną zgodę na wejście w życie pakietu muszą jeszcze podjąć ministrowie państw UE. Stanie się to prawdopodobnie w poniedziałek, podczas spotkania szefów dyplomacji krajów UE w Brukseli.
Z Brukseli Łukasz Osiński i Magdalena Cedro (PAP)
mce/ luo/ szm/ osz/