BioMaxima widzi pole do wzrostu w długim horyzoncie głównie w oparciu o eksport

BioMaxima kontynuuje proces inwestycji i liczy na to, że w połowie roku uruchomi produkcję w nowym zakładzie. Pole do wzrostu w długim horyzoncie spółka widzi przede wszystkim w oparciu o eksport - poinformowali przedstawiciele zarządu podczas czwartkowej konferencji.

"Mówimy o wpływie programu rozwojowego, inwestycji, strategii na przychody, gdzie oczekujemy, że patrząc na przychody przełomu 2022/23, mówimy o dopisaniu dodatkowych 45-75 mln zł. (...). W horyzoncie trzech lat chcemy doprowadzić do sytuacji, żeby wiele indeksów w różnych segmentach uzyskało takie poziomy sprzedaży, które pozwolą nam trwale utrzymywać znacznie wyższe przychody, jak i trwale zwiększyć rentowność EBITDA. To będzie wynikało zapewne głównie z obszaru eksportu, w to inwestujemy" - powiedział prezes Łukasz Urban.

BioMaxima zakończyła już w Lublinie budowę nowego zakładu produkcyjnego i adaptację budynku magazynowego oraz biurowego o łącznej powierzchni użytkowej 2,35 tys. m kw. Spółka oczekuje na wydanie pozwolenia na użytkowanie, co zwiększy dostępną infrastrukturę do 6 tys. m kw. łącznie. Kolejnym etapem inwestycji będzie rozbudowa mocy produkcyjnych w segmencie mikrobiologii w istniejącym budynku, której ukończenie planowane jest na trzeci kwartał 2023 r.

"Jest wiele znaków zapytania, wyzwań i wiele rzeczy musi się udać, byśmy to wszystko zrealizowali. Póki co stoimy przed uruchomieniem nowego zakładu i mamy do czynienia z pewnym opóźnieniem prac na poziomie trzech miesięcy, natomiast zakładamy, że w połowie roku będziemy w stanie uruchomić produkcję w nowych wydziałach" - powiedział prezes.

"Strategia oprócz systematycznego zwiększania w organiczny sposób przychodów została zaplanowana w ten sposób, by nowe przychody pojawiały się ze sprzedaży wyrobów własnych, ponieważ wzrost udziału wyrobów własnych w naszej sprzedaży ogółem wpływa pozytywnie na marżowość. (...) Plany rozwojowe oparliśmy o inwestycje w nowe moce produkcyjne oraz unowocześnienie zaplecza produkcyjnego" - dodał.

Jednym z efektów inwestycji ma być większa rentowność EBITDA, ale - jak ocenił prezes - jest to cel długoterminowy.

"Wspomniany poziom 30 proc. (rentowności EBITDA - PAP) jest możliwy - jeśli uda się wiele rzeczy, które obecnie planujemy - ale w horyzoncie kilku lat. To na pewno nie cel na ten kwartał, czy ten rok. Na razie nie mamy tych dodatkowych przychodów, mamy dodatkowe koszty, inwestycje" - powiedział Urban.

W 2022 r. grupa wypracowała 143,9 mln zł przychodów netto, co stanowi wzrost rdr o 81,9 proc. Zysk EBITDA osiągnął poziom 36,9 mln zł, a zysk netto wyniósł 28,9 mln zł i jest wyższy od zysku netto osiągniętego w roku poprzednim o 182 proc.

"Istotnym motorem, który stoi za wzrostem w 2022 r. jest sprzedaż eksportowa. (...) Eksport jest na pewno kierunkiem, który umożliwia nam szybki wzrost” – powiedział prezes.

"Nie mówimy o konkretnym kierunku, ale faktycznie dodatkowa sprzedaż, którą mamy związaną z badaniem lekowrażliwości, systemami dyfuzyjnymi, ona jest głównie generowana przez rynki eksportowe. Polski rynek jest ciasny i trudny w wielu niszach, a są kraje, które rozwijają się bardzo szybko i skokowo zwiększają zapotrzebowanie na diagnostykę (...). To są kraje po sto, stokilkadziesiąt milionów mieszkańców. (...) W związku z tym, że te setki milionów pacjentów są głównie za granicą widzimy, że tam będzie pole do wzrostu dla spółki w długim horyzoncie" - dodał.

BioMaxima działa na rynku diagnostyki laboratoryjnej i specjalizuje się w produkcji systemów do diagnostyki chorób zakaźnych, m.in. testów mikrobiologicznych, systemów do oznaczania lekowrażliwości, a także szerokiej gamy odczynników oraz sprzętu do diagnostyki in vitro. Spółka jest również dystrybutorem produktów firm diagnostycznych. (PAP Biznes)

doa/ osz/