Polska spóźniona z wdrażaniem przepisów kredytowych - KE
Polska jest jednym z 12 państw członkowskich, które nie wdrożyły do prawa krajowego unijnej dyrektywy o podmiotach obsługujących kredyty i o nabywcach kredytów. Termin minął w grudniu 2023 r. Komisja Europejska może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.
KE wezwała w czwartek Polskę i pozostałe państwa, m.in. Włochy, Hiszpanię i Litwę, do zakończenia wdrażania dyrektywy do prawa krajowego. W przeciwnym razie sprawą może zająć się TSUE.
Głównym celem przyjętej w 2021 r. dyrektywy jest umożliwienie podmiotom obsługującym kredyty i nabywcom kredytów prowadzenia działalności na skalę ogólnounijną, przy jednoczesnym zapewnieniu zdecydowanej ochrony praw kredytobiorców. W dyrektywie wymaga się na przykład, aby nabywcy kredytów i podmioty obsługujące kredyty działali w dobrej wierze, rzetelnie i profesjonalnie w swoich stosunkach z kredytobiorcami i komunikowali się z nimi w sposób, który nie stanowi nękania, przymusu lub bezprawnego nacisku.
Termin na dostosowanie przepisów UE do prawa krajowego przez państwa Unii minął w grudniu 2023 r. Ponieważ część państw nadal nie wdrożyła dyrektywy i nie usunęła uchybień po pierwszym wezwaniu, KE zdecydowała o skierowaniu do nich tzw. uzasadnionej opinii, która jest kolejnym krokiem w ramach procedury naruszeniowej. Państwa mają teraz dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi i wprowadzenie odpowiednich zmian.
Jeżeli odpowiedzi lub podjęte kroki nie będą zadowalające, Komisja może wnieść do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sprawy przeciwko państwom członkowskim, których to dotyczy.
Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
jowi/ kar/ wus/ osz/