Kurs CD Projektu spada o ponad 4,5 proc.; joint CEO dementuje informacje o odejściach pracowników

Ok. godz. 14.00 kurs akcji CD Projektu spada o ponad 4,5 proc. do 160,7 zł po rzekomych insiderskich informacjach podanych przez youtubera, dotyczących odejść utalentowanych pracowników ze studia. Informacjom na platformie X zaprzeczył joint CEO spółki Michał Nowakowski.

"Wygląda na to, że żyjemy w czasach, w których ktokolwiek może nagrać wyssaną z palca historię i z robić z niej temat. Talent opuszcza CDPR? Mamy najniższą rotację pracowników od lat" - napisał na portalu X Joint CEO CD Projektu, Michał Nowakowski.

"Zatrudniamy pracowników tylko i wyłącznie na podstawie osiągnięć i talentu" - dodał.

Dodał, że pojawiająca się informacja o odejściu reżysera Wiedźmina 3 to wydarzenie sprzed ponad dwóch lat. Ponadto określił te informacje mianem teorii spiskowych.

Youtuber wskazywał, że studio aktualnie znajduje się w kompletnym chaosie. Informował on również o tym, że duże studia szykują się do pozyskania pozostałych utalentowanych pracowników CD Projektu. Wskazywał również, że spółka ma problem z DEI (różnorodność, równość i włączenie społeczne) w procesie zatrudniania, co miałoby stwarzać kłopoty w kontekście zatrudniania wykwalifikowanych pracowników.

"Informacje o potencjalnych problemach w CDR pochodzą z jednego anonimowego źródła i trudno jest określić ich wiarygodność. Odejście doświadczonych osób jest często procesem naturalnym" - napisał w raporcie analityk Erste Securities, Piotr Bogusz.

"Stosowanie DEI w procesie rekrutacji może, ale nie musi, wpływać na jakość i doświadczenie rekrutowanych pracowników. Naszym zdaniem, na tym etapie informacja nie ma wpływu na wycenę spółki" - dodał.

(PAP Biznes)

mcb/ asa/