DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN oscyluje wokół 4,32; rośnie spread SPW do bundów

EUR/PLN nadal oscyluje wokół 4,32, ale przy umacniającym się dolarze możliwy jest dalszy wzrost kursu, do 4,35 - uważają ekonomiści. Ich zdaniem, inwestorzy sprzedają aktywa rynków wschodzących, w tym polskie obligacje skarbowe, co powoduje rozszerzanie się spreadu SPW do niemieckich obligacji.

We wtorek po południu EUR/PLN rośnie o 0,01 proc. do 4,3187. USD/PLN idzie w górę o 0,1 proc. do 3,9956. EUR/USD zniżkuje o 0,1 proc. do 1,0808.

"Rynek jest skupiony na wydarzeniach globalnych, nie interesuje go to, co się dzieje w kraju, nawet te fatalne dane o sprzedaży detalicznej. Inwestorzy cały czas redukują pozycje na aktywach rynków wschodzących, kupują dolara obawiając się wygranej Donalda Trumpa. Na tym tle obrywał złoty. Dopóki nie zakończy się presja na umocnienie dolara, złoty może tracić dalej" - powiedział PAP Biznes Piotr Popławski, ekonomista ING Banku Śląskiego.

"Na eurozłotym cały czas walczymy z poziomem 4,32, który w ostatnich dniach był zaskakująco mocny. Zobaczymy, czy dolar będzie się umacniał dalej. Istnieje ryzyko, że tak się stanie, będziemy wtedy mogli myśleć o poziomach rzędu 4,35" - dodał.

RYNEK DŁUGU

"W takim otoczeniu nie dziwi, że rozszerza się spread do krzywej niemieckiej. Inwestorzy zagraniczni pozbywają się powoli naszych obligacji skarbowych. Nie mają może ich dużo, ale wystarczająco, by w takich okresach jak teraz nasze papiery nie radziły sobie rewelacyjnie" - powiedział.

Jego zdaniem, do czwartkowych danych o koniunkturze w Europie, kluczowa dla rynków pozostanie sytuacja geopolityczna.

W czwartek zostanie opublikowany indeks PMI dla przemysłu i usług w strefie euro w październiku. Będzie to wstępny odczyt.

"Miesiąc temu te dane bardzo namieszały na rynku, bo zaczęły się mocniejsze oczekiwania co do obniżek stóp procentowych w strefie euro. Zobaczymy, czy także tym razem będą tak słabe jak poprzednio. Naszym zdaniem raczej tak, co by sugerowało, że eurodolar zostanie na niskim poziomie, bliżej 1,08" - powiedział Piotr Popławski.

Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych we wrześniu 2024 r. spadła o 3,0 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 5,7 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła w ubiegłym miesiącu o 2,2 proc. rdr.

Konsensus przygotowany przez PAP Biznes wskazywał na wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych rdr o 2,2 proc. i spadek o 0,9 proc. w ujęciu mdm.

(PAP Biznes)

pam/ ana/