Profil:
Unimot SAUnimot liczy na udany czwarty kwartał i utrzymanie trendów w 2025 roku
Unimot jest zadowolony z wyników trzeciego kwartału i liczy na udany czwarty kwartał, a pozytywnie do wyników będą kontrybuować wszystkie segmenty jego działalności - poinformował prezes Adam Sikorski. Dobre wyniki Unimotu powinny się utrzymywać również w 2025 roku.
"Cieszę się z trzeciego kwartału. Mamy już połowę czwartego kwartału, nie mogę zdradzać szczegółów i nie wiemy do końca, jak będzie się przez drugą połowę kwartału zachowywał rynek, ale na dzień dzisiejszy jest bardzo przyzwoicie i te wszystkie pozytywne trendy, które zaczęły się dziać w trzecim kwartale są kontynuowane w czwartym kwartale" - powiedział Adam Sikorski.
"Już kontraktujemy 2025 rok, część zakupów dokonujemy na długoterminowych kontraktach. Cieszymy się z tego, że propozycje na 2025, które obecnie otrzymaliśmy, są na niższym i to dosyć znacznie poziomie niż na 2024 rok. Są blisko spotowych notowań" - dodał.
Jego zdaniem trudno jest liczyć, że to się może jeszcze poprawić.
"Mamy jednak niepewność, wybory w Stanach Zjednoczonych, zakończenie konfliktu na Ukrainie, polityka USA, ale również Unii Europejskiej co do sankcji na rosyjskie produkty naftowe i gazy. Na pewno nie będzie gorzej niż w trzecim, czwartym kwartale, co uznajemy za coś bardzo dobrego i to oznacza, że nam w przeszłości główny segment powróci do dobrej EBITDA i będzie dobrze kontrybuował" - powiedział prezes Unimotu.
"Nie mamy obecnie segmentu, który by źle wyglądał. Dotyczy to nawet fotowoltaiki, gdzie notowaliśmy straty. Liczymy na dobrą kontrybucję wszystkich segmentów i dobry 2025 rok" - dodał.
Największy udział w całości EBITDY w trzecim kwartale stanowił segment bitumiczny, który przyniósł około 53 mln zł EBITDA. W paliwach ciekłych skorygowana EBITDA w trzecim kwartale wyniosła 30,9 mln zł.
"Otoczenie makro nam sprzyja, wysokie marże rafineryjne, które mieliśmy w ostatnich okresach, nie sprzyjały marży na dystrybucji, rafinerie wtedy miały przewagę, gdyż mogły przesuwać suwak i zarabiać więcej na produkcji paliw kosztem dystrybucji. Obecnie sytuacja staje się odwrotna, widzimy to po wynikach naszego głównego gracza na rynku" - powiedział Adam Sikorski.
Jego zdaniem, rafinerie na całym świecie, ale szczególnie w Europie znajdują się pod dużą presją.
"Nam jako importerowi paliw to sprzyja. I ten trend jest kontynuowany w czwartym kwartale" - dodał.
Prezes poinformował, że premia lądowa w czwartym kwartale pozostaje bez zmian wobec trzeciego kwartału, a jest znacząco wyższa niż rok temu.
"W związku z tym oczekujemy znacząco wyższych wyników w segmencie Paliw ciekłych w 4Q24 wobec 4Q23" - powiedział Sikorski.
Sytuację w segmencie infrastruktury i logistyki prezes Unimotu ocenia jako stabilną. Przyniósł on w trzecim kwartale 9,9 mln zł wyniku EBITDA. W segmencie Gaz LPG wynik EBITDA za trzeci kwartał wyniósł 7,6 mln zł.
"Czwarty kwartał jest kwartałem transformacyjnym, przypominam, że za chwilę mamy sankcje na rosyjski LPG. Przygotowaliśmy się najlepiej jak to możliwe, łącznie z wyczarterowaniem pierwszy raz w historii Unimotu na okres 12 miesięcy statku do LPG. To będzie powodować, że w czwartym kwartale będziemy ponosić wyższe koszty" - powiedział prezes Sikorski.
"Zakładamy, że będziemy mieli przyzwoity wynik LPG jeśli chodzi o czwarty kwartał, ale on może być nie tak dobry ze względu na zwiększone koszty, które mam nadzieję z nawiązką zostaną nam zrekompensowane w pierwszym półroczu przyszłego roku" - dodał.
Stacje paliw przyniosły wynik EBITDA na poziomie 6,7 mln zł.
"Popatrzyliśmy na model biznesowy tego segmentu, nie liczba stacji, ale wolumen sprzedaży jest dla nas najważniejszy. Optymalizujemy stacje i koszty, ale przede wszystkim inwestujemy w te stacje, które nam dają duży wolumen. To powoduje, że wynik na stacjach paliw jest jednym z najwyższych w historii i ten pozytywny trend widzimy na dzisiaj w czwartym kwartale" - powiedział Adam Sikorski.
Skonsolidowana EBITDA skorygowana (o szacunkową wycenę zapasu obowiązkowego paliw płynnych i gazowych, uzasadnione przesunięcia w czasie kosztów i przychodów oraz zdarzenia jednorazowe) wyniosła w trzecim kwartale 105 mln zł, a przychody ogółem 3,688 mld zł.
Strata netto Grupy Unimot w trzecim kwartale 2024 roku wyniosła 20 mln zł i była efektem zapisów księgowych. Było to związane głównie z faktem księgowej klasyfikacji wyceny instrumentów zabezpieczających w segmencie bitumen, a nie z działalnością operacyjną tego segmentu.
W czteroletniej strategii Unimotu założone jest osiągnięcie 690 mln zł EBITDY skorygowanej w 2028 roku.
"To wbrew pozorom nie jest tak daleko. Nie chcemy dojść do tego skokowo, ale trochę bardziej liniowo, więc musimy i będziemy chcieli poprawiać wyniki co roku" - powiedział.
W ocenie prezesa Unimotu, nie ma żadnych zagrożeń jeśli chodzi o realizację strategii do 2028 roku.
Zwraca przy tym uwagę, że wybory do Parlamentu Europejskiego, napięcia polityczne w Europie i wygranie wyborów w USA przez Donalda Trumpa potwierdziło, że kwestia Zielonego Ładu i mocnych inwestycji w odnawialne źródła energii mogą być rewidowane.
"Byliśmy bardzo ostrożni i w strategii odłożyliśmy te inwestycje na koniec okresu 2027-28, żeby zrozumieć nowe regulacje. Jeszcze chwilę temu mieliśmy zapowiedzi polityków, że nie będzie mrożenia cen energii, że musimy wracać do normalnego wolnego rynku, a okazuje się - i nie jestem tego przeciwnikiem - że będą kontynuowane mechanizmy, które będą to w jakiś sposób wstrzymywać" - powiedział.
"Tego się najbardziej obawialiśmy, uznawaliśmy, że to jeszcze nie jest czas i mogą się pojawiać interwencje. Nasz scenariusz się sprawdził i w związku z tym nie widzę żadnych zagrożeń co do realizacji strategii" - dodał. (PAP Biznes)
pr/ ana/