Ceny ropy w USA z dużym zyskiem po działaniach chińskich władz

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną we wtorek rano po tym, jak władze Chin "rozpętały" silną falę wsparcia gospodarki tego kraju, który jest globalnym importerem ropy naftowej na świecie. Na dodatek rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie, co może grozić zakłóceniami dostaw ropy z tego obszaru - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 71,22 USD, wyżej o 1,21 proc.

Brent na ICE na XI jest wyceniana po 75,65 USD za baryłkę, po wzroście o 1,01 proc.

We wtorek gubernator banku centralnego Chin Pan Gongsheng ogłosił środki stymulujące wzrost gospodarczy, co ma na celu osiągnięcie tegorocznego celu wzrostu PKB - na poziomie ok. 5 proc., i powstrzymanie wyprzedaży na rynkach akcji.

Chiny planują przeznaczyć również co najmniej 800 mld juanów (114 mld USD) na wsparcie płynności na rynkach akcji i umożliwienie brokerom i funduszom wykorzystanie funduszy banku centralnego do zakupów akcji.

Bank centralny Chin obniżył we wtorek stopę reverse repo o 20 pb. 7-dniowa stopa reverse repo została obniżona do 1,50 proc. z 1,70 proc. - podał bank.

Chińscy decydenci podjęli obecnie "najszerszą" jak dotąd decyzję o stymulowaniu wzrostu gospodarczego - wskazują analitycy i przypominają, że obawy o słabnącą chińską gospodarkę oraz perspektywy większych dostaw ropy z krajów sojuszu OPEC+ wpłynęły na "erozję" cen ropy w III kw. o ok. 14 proc.

Działania władz w Chinach powinny wesprzeć wzrost gospodarczy i popyt na energię u tego największego importera ropy naftowej na świecie.

"Może to wszystko być korzystne dla popytu w Chinach" - wskazuje Zhong Liang Han, strateg inwestycyjny w Standard Chartered.

Tymczasem na Bliskim Wschodzie sytuacja zaostrza się coraz bardziej - co najmniej 492 osoby zginęły, a ponad 1,6 tys. zostało rannych w izraelskich nalotach na Liban w poniedziałek.

Izraelska armia poinformowała, że jej lotnictwo uderzyło w ok. 1.300 celów Hezbollahu, który z kolei wystrzelił na Izrael ponad 200 rakiet.

To najbardziej krwawy atak na Liban nie tylko od czasu rozpoczęcia jesienią 2023 r. wzajemnych ostrzałów między Hezbollahem a Izraelem, ale od zakończenia drugiej wojny libańskiej w 2006 r., w której zginęło ponad tysiąc Libańczyków i ponad 100 Izraelczyków.

"Chcę wyjaśnić politykę Izraela; nie czekamy na zagrożenie, wyprzedzamy je" - powiedział premier Izraela Benjamin Netanyahu "Bibi". Zapowiedział też "skomplikowane dni" w przyszłości.

(PAP Biznes)

aj/ asa/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5137 0,45%
1 EUR 4,2702 0,12%
1 GBP 5,1229 0,39%
100 JPY 2,6510 0,24%
1 USD 3,8330 0,61%

Powiązane