DZIEŃ NA GPW: WIG20 rośnie o ponad 2 proc., a WIG przekroczył 94.000 pkt.
Na warszawskiej giełdzie nadal panują bardzo dobre nastroje. WIG20 rośnie o ponad 2 proc., a indeks WIG pierwszy raz w historii przekroczył poziom 94.000 pkt. Motorami wzrostów wśród blue chipów są: Orlen, PKO BP i Pekao. Zdaniem analityków, dla dalszych notowań na GPW ważne będą zarówno ustalenia dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie, jak i zachowanie indeksów amerykańskich.
Ok. 15.15 WIG20 rośnie o 2,4 proc. do 2.659 pkt., a WIG zyskuje 2 proc. i wynosi 94.313 pkt. mWIG40 zwyżkuje o 1,3 proc. do 6.943 pkt., a sWIG80 idzie w górę o 0,3 proc. i wynosi 25.742 pkt.
W poniedziałek mWIG80 znalazł się na najwyższym poziomie w historii, po raz pierwszy w obecnym trendzie wzrostowym. Poprzedni szczyt wynosił 25.661 pkt., indeks znalazł się na nim w lipcu 2024 r.
W przypadku WIG, najwyższym poziomem, jaki do wtorku osiągnął ten indeks było 93.007,43 pkt. WIG znalazł się na nim na krótko podczas sesji 13 lutego 2025 r.
mWIG40 jest bliski wejścia na nowy historyczny szczyt po tym, jak w ubiegłym tygodniu osiągnął 6.958,22 pkt.
"Na ten moment sesja jest udana, a główna zasługa wzrostu WIG20 to zwyżki Orlenu, PKO BP i Pekao SA. To są konie pociągowe dla indeksu. Czekamy na powrót Stanów i ocenę przez tamtejszych inwestorów dzisiejszego spotkania delegacji amerykańskiej z rosyjską, w kontekście zarysu zakończenia wojny" - powiedział PAP Biznes Sobiesław Kozłowski, dyrektor Departamentu Analiz i Doradztwa Noble Securities.
Jego zdaniem, według spekulacji medialnych pojawia się zarys potencjalnej umowy między Stanami a Ukrainą, która wydaje się dość niekorzystna dla Ukrainy i kraj ten może nie zgodzić się na zaproponowane warunki.
"Od około połowy stycznia na giełdzie mamy dyskontowanie potencjalnego rozejmu w Ukrainie. Na ten moment informacje medialnie sugerują, że warunki dla Ukrainy są niekorzystne i Ukraina może się nie zgodzić na nie. Jeśli tak by było, należałoby się zastanowić, czy ostatnie wzrosty były uzasadnione" - powiedział.
"W weekend mają się odbyć przedterminowe wybory w Niemczech. Zobaczymy, czy inwestorzy będą w tym tygodniu częściowo realizować zyski, czy przygotowywać się na zakładane przez nich wyniki wyborów" - dodał.
Jego zdaniem, dla notowań na warszawskiej giełdzie ważne będzie także zachowanie Euro Stoxx Banks czy Euro Stoxx 50.
We wtorek od rana liderem wzrostów jest Orlen, który zyskuje niemal 4 proc.
Kurs Orlenu znalazł się na najwyższym poziomie od września 2024 r. Od początku tego roku akcje spółki zyskały na wartości ponad 23 proc. Od 4 lutego spółka zanotowała tylko jedną zniżkową sesję i w efekcie od tamtego dnia do poniedziałkowego zamknięcia kurs Orlenu wzrósł o niemal 10 proc.
Wszystkie banki notowane w WIG20 rosną mocniej niż indeks, w tym Pekao zyskuje ok. 3,5 proc., a PKO BP rośnie o niemal 3 proc. Santander Bank Polska idzie do góry o ponad 3 proc.
Fitch Ratings podniósł długoterminowy rating kredytowy (IDR) Santander Banku Polska do „A-” z „BBB+” oraz rating wsparcia dla akcjonariuszy (SSR) do „a-” z „bbb+”. Perspektywy długoterminowej oceny sytuacji są stabilne.
Z dziesięciu głównych banków notowanych na GPW lekko spada Handlowy, a pozostałe rosną. Najmocniej zwyżkuje BOŚ, o ok. 5,5 proc.
Subindeks WIG Banki znajduje się na poziomie 15.239 pkt. Indeks ten na poprzednich sesjach kilkakrotnie przebijał historyczne maksima, a najwyższym poziomem, jaki osiągnął było 15.195,34 pkt.
W ostatnich tygodniach dobrze radzi sobie Budimex. Od początku roku do poniedziałkowego zamknięcia spółka wzrosła o ok. 19 proc. Obecnie kurs Budimeksu znajduje się na poziomie najwyższym od końca października 2024 r.
Wśród spadkowych spółek w WIG20 znajdują się tylko Cyfrowy Polsat i Pepco.
W indeksie mWIG40 negatywnie wyróżnia się CCC, ze spadkiem o ponad 5 proc.
Zdaniem Sobiesława Kozłowskiego, na kurs CCC wpływa obecnie szereg czynników, w tym plany emisji akcji. Ponadto, inwestorzy oceniają poniedziałkową prezentację spółki dotyczącą planów rozwoju.
"Wczoraj była konferencja, ambitna jeśli chodzi o prognozowaną powierzchnię sprzedaży, czy przychody i wyniki. Prezentacja ciekawa, ale pytanie, czy uda się zrealizować w pełni te zamierzenia" - powiedział.
"Spółka sygnalizuje, że chciałaby wyemitować znaczną liczbę akcji. Być może część inwestorów stwierdza, że teraz będą realizować zyski i zmniejszać pozycje, a bliżej emisji akcji wrócą do spółki. Poza tym, CCC była jedną z gwiazd w 2024 r. Jest kilka aspektów, przez które można oceniać zachowanie kursu spółki" - dodał. (PAP Biznes)
pam/ osz/