Makarony Polskie chcą rozwijać się organicznie i poprzez akwizycje

Makarony Polskie chcą rozwijać się organicznie i poprzez akwizycje - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji prasowej. Makarony Polskie stawiają także na rozwój produkcji dań gotowych i umocnienie marki So Food.

"Jeśli chodzi o strategię rozwojową naszej firmy, którą realizujemy, to jest to miks rozwoju organicznego i akwizycji. Odnośnie profilu naszej produkcji, to jest w tej chwili dopasowany do tego, aby firma mogła realizować stabilne, rosnące obroty, a przede wszystkim, żeby realizowała dobrą marżę na swojej produkcji" - powiedział na konferencji prasowej prezes Zenon Daniłowski.

"Rynek makaronów w Polsce jest szacowany na 800 mln zł. (...) Udział Makaronów Polskich to 300 mln zł, także jak łatwo policzyć nasz udział w rynku jest znaczący. Tylko jeszcze jeden producent w Polsce - Lubella - ma zbliżony udział w rynku. Pozostała część rynku jest rozproszona pomiędzy wielu graczy" - dodał.

Prezes wskazał, że jeśli chodzi o perspektywy, to spółka obecnie gromadzi środki na wkład własny do projektów rozwojowych.

"Czekamy cały czas na potencjalne dotacje, bo takie pewnie się pojawią w najbliższym czasie. Ostatnio był zastój w tym zakresie. W tej chwili zadłużenia w zasadzie nie mamy, pozostały resztki kredytów, ale to jest kilkumilionowe zadłużenie" - powiedział.

"Poważnie myślimy o akwizycji. Rozpoznajemy rynek, a nie jest prosto na rynku znaleźć podmiot, który odpowiadałby nam na poziomie profilu produkcyjnego, wielkości i ceny, dlatego, że wiele ofert na rynku jest bardzo wysoko wycenionych. Nie szukamy za wszelką cenę, ale widzimy potencjał akwizycji, czujemy się na siłach, aby taką akwizycję podjąć" - dodał Zenon Daniłowski.

Jak wskazano w prezentacji podczas konferencji, cele grupy na 2024 r. to rozwój organiczny poprzez podnoszenie jakości i efektywności pracy, procesów i produktów, a także automatyzacja i cyfryzacja procesów, w szczególności związanych z produkcją makaronów, w zakresie pakowania, kartonowania, transportu wewnętrznego, magazynowania i kompletacji dostaw (przy wsparciu dotacji).

Dodatkowo celem grupy jest rozwój produkcji dań gotowych, umocnienie marki So Food na tackach i doypackach (oczekiwana produkcja 4 mln sztuk) oraz przygotowanie strategii ESG, w tym transformacja energetyczna i minimalizacja śladu węglowego.

"Widzimy także zagrożenia w 2024 r. Na pewno jest to wzrastająca konkurencja na rynku makaronów i dań gotowych w Polsce i w Europie. Jeśli chodzi o przetargi, które są ogłaszane lub promowane przez największe sieci, to sieci cały czas szukają tańszych dostawców. Konkurencja makaronowa walczy o wolumeny - ich zwiększenie, czy też odzyskanie. Mamy też konkurentów z krajów sąsiednich, jak Czechy, Litwa, Łotwa, które są małymi rynkami, a mają duże zakłady" - powiedział Marcin Zieliński, dyrektor sprzedaży i rozwoju.

Innymi zagrożeniami w 2024 r., na jakie wskazał Marcin Zieliński, jest presja cenowa oraz wzrost kosztów pracy, surowców i materiałów oraz usług.

Spółka poinformowała w czwartek, że zarząd spółki Makarony Polskie chce wypłacić z zysku netto za 2023 rok 0,75 zł dywidendy na akcję. Wskazano, że wysokość rekomendowanej dywidendy na 1 akcję będzie najwyższa w historii spółki. Dywidendą objętych będzie 11.040.071 akcji.

"Odnośnie wypłaty dywidendy liczymy, że 2024 r. nie będzie gorszy" - powiedział Marcin Zieliński.

Zysk netto Makaronów Polskich, według szacunków, wzrósł w 2023 roku o 34,3 proc. do 32,9 mln zł. Według wstępnych danych, przychody ze sprzedaży w ubiegłym roku zwiększyły się o 7,9 proc. do 354,8 mln zł, a EBITDA o 36,3 proc. do 57,8 mln zł. (PAP Biznes)

alk/ asa/