PGG może potrzebować nieco mniej środków z dotacji niż zakładano
Polska Grupa Górnicza może potrzebować w tym roku nieco mniej środków z dotacji niż zakładano - poinformował Leszek Pietraszek, prezes PGG.
"W maju 2023 roku, składając dokument do Brukseli, zaprojektowano, że PGG będzie produkowała lekko powyżej 22 mln ton węgla i sprzeda ok. 22 mln ton węgla. W marcu, niespełna rok później, okazało się po weryfikacji z odbiorcami, PSE itd., że sprzedamy mniej więcej 17 mln ton węgla, a więc 5 mln ton mniej niż przygotowano do tego firmę. (...) 5 mln ton węgla to nie jest spadek, to tąpnięcie. To powoduje spadek przychodów o ponad 40 proc., to nie są setki milionów, a miliardy złotych mniejszych przychodów" - powiedział w czwartek prezes PGG podczas panelu na Energy Days w Katowicach.
Jak wskazał Pietraszek, spadek przychodów to efekt istotnego spadku cen węgla i zmniejszonego zapotrzebowania.
Dodał, że w oparciu o te parametry zaprojektowano, że PGG będzie potrzebować lekko ponad 6 mld zł dotacji na zmniejszanie mocy produkcyjnych.
"Udało nam się ogromnym wysiłkiem w ciągu bieżącego roku zmniejszyć koszty, popracować nad pozycjami przychodowymi. (...) W efekcie PGG zmieści się w dotacji, a nawet - jesteśmy przekonani - odrobinę mniej środków publicznych będzie potrzebować niż wynika ze zgłoszonego zapotrzebowania" - powiedział prezes.
Poinformował, że nie ma zagrożenia, by w najbliższej perspektywie PGG miała nie realizować płatności na rzecz podmiotów zewnętrznych. (PAP Biznes)
pel/ ana/