DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN może wzrosnąć powyżej 4,72; na długu oczekiwane wzrosty rentowności

"Za nami tydzień sporej zmienności, w tym na rynkach walutowych, choć w takim otoczeniu złoty wykazał się sporą odpornością na osłabienie, co widać szczególnie na tle walut z naszego regionu. Uważamy jednak, że kolejne dni przyniosą próby osłabienia złotego do euro w kierunku i być może powyżej poziomu 4,72" – powiedział PAP Biznes ekonomista ds. rynków finansowych Santander Bank Polska, Jarosław Kosaty.

Jego zdaniem, presji na złotego sprzyjać będzie nerwowa sytuacja na rynkach finansowych oraz komunikaty banków centralnych.

"Wczorajszy komunikat EBC wskazuje, że banki centralne obawiają się, iż brak zaufania względem sektora bankowego może przełożyć się na większe zapotrzebowanie banków na płynność kosztem kredytowania realnej gospodarki, co może osłabić wzrost gospodarczy. Z tego powodu też w czwartek szefowa EBC odmówiła kontynuacji +forward guidance+ stóp procentowych zasłaniając się trudną sytuacją na rynkach finansowych" – wskazał.

"Co do zasady w takim otoczeniu, jeśli rosną obawy recesyjne, to waluty rynków wschodzących, w tym PLN, mogą podlegać presji na osłabienie. Z tej perspektywy widzimy potencjał na EUR/PLN do lekko wyższych poziomów, w porównaniu do poziomów z piątku" – dodał.

W jego opinii, presja na złotego może również wzrosnąć po oczekiwanej podwyżce stóp przez Fed.

"Dodatkowym elementem, który może wpływać na osłabienie złotego jest spodziewana przez nas podwyżka stóp procentowych przez Fed o 25 pb. Uważamy, że ze względów wizerunkowych Rezerwa Federalna w takim stopniu podniesie je na najbliższym posiedzeniu (decyzja 22 marca – godzina 19.00 czasu polskiego – PAP)" – wskazał.

O godzinie 16.09 kurs EUR/PLN znajduje się w okolicach czwartkowego zamknięcia na 4,6964, a USD/PLN idzie w dół o 0,24 proc. do 4,4155.

Na rynkach bazowych dolar się osłabia, a kurs EUR/USD rośnie o 0,21 proc. do 1,0636.

RYNEK DŁUGU

"Na rynku długu w mijającym tygodniu sytuacja zmieniała się dosyć dynamicznie. Po uspokojeniu rynku na początku tygodnia, polskie rentowności rosły nawet w okolice 6,20 proc. dla obligacji 10-letnich. W kolejnych dniach, po informacjach o problemach Credit Suiss, cała polska krzywa cofnęła się ponownie poniżej 6 proc." – wskazał ekspert Santander Bank Polska, Jarosław Kosaty.

W perspektywie najbliższego tygodnia ekonomista oczekuje odreagowania w górę polskiej krzywej.

"Co prawda sytuacja na globalnych rynkach finansowych nie sprzyja osłabianiu polskiego długu, gdyż wzrost awersji do ryzyka zwykle prowadzi do umocnienia długu. Jednak w kontekście utrzymującej się wysokiej presji inflacyjnej w Polsce i ciągle niezłych parametrów wzrostowych, uważamy że aktualne poziomy rentowności są zbyt niskie, a wyceniana przez rynek obniżka stóp jeszcze przed końcem br. przedwczesna" – powiedział.

W opinii eksperta z Santander Bank Polska, potencjał do odreagowania krajowego długu nie jest duży.

"Wraz z uspakajaniem się sytuacji na rynkach globalnych, czego oczekujemy w nadchodzącym tygodniu, uważamy, że jest możliwy wzrost krajowych rentowności. Oczekujemy, że cała polska krzywa znajdzie się powyżej 6 proc., a rentowności krajowych 10-latek w okolicach lub nawet powyżej 6,15 proc." – wskazał ekspert Santander Bank Polska.

W piątek dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zniżkują o 18,4 pb. do 3,399 proc., a niemieckich idą w dół o 17,1 pb. do 2,076 proc.

(PAP Biznes)

mt/ asa/