PMI w lipcu pozytywnie zaskoczył; II poł. '24 może przynieść poprawę w przemyśle (opinia)

Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wzrósł w lipcu po raz pierwszy od 4 miesięcy - rośnie prawdopodobieństwo, że w II połowie roku aktywność w przemyśle będzie się powoli poprawiać - oceniają analitycy.
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (e-mail)
"Odczyt wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu jest dużym pozytywnym zaskoczeniem. Wskaźnik wzrósł po raz pierwszy od 4 miesięcy, wobec czerwca jest to wzrost o 2,3 pkt. (tj. najwięcej na przestrzeni br.) i okazał się on sporo wyższy od średnich prognoz rynkowych.
Polski wskaźnik PMI pozytywnie wygląda też na tle wskaźników dla Niemiec i całej strefy euro, gdzie w lipcu zanotowano ich spadki. Jak podaje w raporcie S&P Global, w lipcu br. nadal spadały w polskim przemyśle nowe zamówienia, produkcja, eksport, zakupy i zatrudnienie, ale w każdym przypadku tempo spadku zmniejszyło się w porównaniu do czerwca. Również presja inflacyjna w sektorze produkcji dóbr pozostała w lipcu stłumiona, a oba wskaźniki cenowe (tj. średnie koszty zakupu środków produkcji i ceny produktów) znajdowały się znacznie poniżej swoich długoterminowych średnich.
Struktura lipcowego wskaźnika PMI, gdzie w każdym z jego 5 komponentów nastąpiła poprawa, umacnia oczekiwania, że polski przemysł w II połowie br. będzie performował lepiej niż w I połowie. Tym samym tempo wzrostu całej gospodarki powinno znaleźć się w II połowie br. na poziomach wyższych niż w I połowie i kształtować się wyraźnie powyżej 3,0 proc., a nawet w okolicach 4,0 proc. Jednocześnie należy pamiętać, że wskaźnik PMI charakteryzuje się dużą zmiennością i w związku z tym nie jest wykluczone, że będzie wracał jeszcze do niższych poziomów".
DAWID SUŁKOWSKI, PIE (e-mail)
"Indeks koniunktury PMI wzrósł powyżej oczekiwań. Nastroje w polskim przemyśle dalej są pesymistyczne, podobnie jak w Niemczech. Produkcja przemysłowa odbija powoli, a firmy wciąż mierzą się z mniejszymi zamówieniami. Równocześnie przedsiębiorstwa zmniejszają zapasy.
Indeks PMI wzrósł w lipcu z 45,0 pkt. do 47,3 pkt. – powyżej oczekiwań. Od ponad dwóch lat wskaźnik pozostaje poniżej poziomu 50 pkt. Badanie S&P wskazuje na spadek produkcji i nowych zamówień. Słaba koniunktura w przemyśle utrzymuje się również wśród głównych partnerów handlowych. W lipcu PMI w Niemczech spadł z 43,5 pkt. do 42,6 pkt., a w strefie euro z 45,8 pkt. do 45,6 pkt.
Przedsiębiorstwa wciąż mierzą się ze słabszym popytem. Wartość łączna nowych zamówień spadła w czerwcu o 1,4 proc. rdr. Wielkość portfela zamówień wciąż jest niższa niż w 2022 r. Słabszy popyt to efekt wolniejszego odbicia konsumpcji w Polsce i gorszej koniunktury za granicą.
Firmy redukują nadmiarowy poziom zapasów. Komentarz S&P wskazuje, że zapasy gotowych produktów spadły szósty miesiąc z rzędu – sytuacja wraca do normy po akumulacji surowców i gotowych produktów z 2022-23. Mniejsze zapasy ułatwią wzrost produkcji w momencie przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Badanie Szybki Monitoring NBP wskazuje, że największej redukcji zapasów dokonali producenci dóbr trwałych oraz eksporterzy. Odsetek firm oceniających poziom zapasów jako odpowiedni wynosi obecnie 84 proc. – to więcej niż przeciętnie".
GRZEGORZ MALISZEWSKI, ANDRZEJ KAMIŃSKI, MATEUSZ SUTOWICZ, BANK MILLENNIUM (e-mail)
"Indeks PMI obrazujący nastroje w krajowym przemyśle wzrósł w lipcu do 47,3 pkt. z 45,0 pkt. miesiąc wcześniej, znacząco przewyższając naszą prognozę (45,6 pkt.), jak i konsensus (44,8 pkt.). Wskaźnik nadal jednak kształtuje się poniżej neutralnego poziomu 50 pkt., oddzielającego ożywienie od spowolnienia. Jest to pierwszy wzrost indeksu od 4 miesięcy. Dla nas dane te zwiększają prawdopodobieństwo tego, że w II poł. roku aktywność w przemyśle będzie się powoli poprawiać, choć negatywne ryzyka dla tych oczekiwań utrzymują się.
Na wskaźnik PMI składa się kilka subindeksów. Największą wagę wśród nich ma subindeks nowych zamówień w przemyśle, który w lipcu pokazał na spadek najwolniejszy od listopada ub. roku. Co więcej, również zatrudnienie zmniejszało się wolniej niż przed miesiącem, a inflacja produkcji sprzedanej pozostawała niska.
Zwracamy uwagę, że w tym roku wskaźnik PMI nie był dobrym predyktorem rzeczywistej produkcji sprzedanej w przemyśle. Miesięczne dane o produkcji przemysłowej wskazują, że wartość dodana w tym sektorze nieznacznie wzrosła w 2Q 2024, chociaż średnio indeks PMI między kwietniem a czerwcem był niższy (45,3 pkt) niż neutralny poziom 50 pkt., oddzielający ożywienie od spowolnienia. W lipcu indeks nadal jest niższy niż ta wartość graniczna, aczkolwiek interpretujemy wzrost wskaźnika PMI jako poprawę aktywności w sektorze na początku II poł. roku, co wpisuje się w nasz scenariusz makroekonomiczny.
Sądzimy, że 3Q 2024 przyniesie kolejny wzrost kw./kw. wartości dodanej w przemyśle pomagając ożywieniu gospodarczemu. Spodziewamy się, że w całym 2024 r. PKB wzrośnie o 3,1 proc. wobec wzrostu o 0,2 proc. rok wcześniej. Oczekiwania te wspierają informacje z badania PMI, według których +oczekiwania firm dotyczące perspektyw produkcji na najbliższych 12 miesięcy pozostały w lipcu pozytywne+. Niemniej, należy podkreślić, że negatywne ryzyka dla przemysłu w II poł. roku utrzymują się. Wynikają one głównie z otoczenia polskiej gospodarki – spodziewanej recesji w niemieckim przemyśle, ale także słabszej kondycji w tym sektorze w skali globalnej. Wskazuje na to odczyt PMI dla przemysłu Chin, który w lipcu po raz pierwszy od 9 miesięcy obniżył się do poziomu niższego 50 pkt.
Lipcowe dane PMI są, naszym zdaniem, neutralne dla perspektyw polityki monetarnej w Polsce. Rada Polityki Pieniężnej jasno komunikuje chęć stabilizowania stóp procentowych w obawie o odkotwiczenie oczekiwań inflacyjnych polskich firm i konsumentów. Zakładamy, że stopy procentowe NBP pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do połowy 2025 r.".
ANALITYCY BANKU PEKAO (platforma X)
"Koniunktura w polskim przemyśle wyraźnie się w lipcu poprawiła wg indeksu PMI (45 -> 47,4 pkt). Nikt się nie spodziewał, bo za naszą zachodnią granicą trwa smuta. Dlatego też nie robimy sobie nadziei na dynamiczną poprawę koniunktury w polskim przemyśle. Poprawa będzie, ale pełzająca".
ANALITYCY MBANKU (platforma X)
"Powiew optymizmu w lipcowym PMI: najsłabszy spadek liczby nowych zamówień eksportowych od XI 2023, oba wskaźniki cenowe pozostały na stosunkowo niskich poziomach, spadek zatrudnienia to efekt redukcji pracowników tymczasowych i przejść na emeryturę".
----------------------------------------------------------
S&P Global podał w czwartek, że wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w lipcu wyniósł 47,3 pkt. wobec 45,0 pkt. w czerwcu. To dwudziesty siódmy miesiąc z rzędu poniżej poziomu 50,0 pkt., co stanowi najdłuższą sekwencję od rozpoczęcia badania w 1998 roku.
Z badania wynika, że oczekiwania firm dotyczące perspektyw produkcji na najbliższych 12 miesięcy pozostały w lipcu pozytywne. (PAP Biznes)
jz/ asa/