Rząd chce obniżyć podatek miedziowy od '26 r., koszt w ciągu 10 lat to 10 mld zł - Domański, MF (opis2)
Rząd planuje obniżyć podatek miedziowy od 2026 r., koszt tego obniżenia dla budżetu to 500 mln zł w 2026 r., 750 mln zł w 2027 r. i 750 mln zł w 2028 r. - poinformował na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Zmiany zakładają także mechanizm odliczenia od podatku kosztów poniesionych na nakłady inwestycyjne. W ciągu 10 lat koszt dla budżetu z tytułu zmian ma wynieść 10 mld zł.
"Wysokość podatku jest obecnie uzależniona od ilości wydobytej miedzi oraz od średniej ceny miedzi w danym miesiącu (...) Obecna konstrukcja podatku i jego wysokość sprawia, że obciążenia fiskalne płacone przez spółki wydobywające miedź w Polsce stanowią istotną przeszkodę w nowych inwestycjach, przeszkodę w możliwości tworzenia nowych miejsc pracy, nowych mocy wydobywczych" - powiedział Domański.
"Dlatego proponujemy w pierwszym kroku, w 3-letnim okresie, obniżenie współczynnika we wzorze (obliczania podatku - PAP) z 0,85 do 0,71 w 2026 r., a w kolejnych dwóch latach do 0,64. Według naszych szacunków oznacza to, że wpływy z tytułu tego podatku, a co za tym idzie obciążenia dla podmiotów spadną w 2026 r. o ok. 500 mln zł, w kolejnych dwóch latach o 750 mln zł" - dodał.
Domański wskazał, że zmiany zakładają także mechanizm odliczenia od podatku kosztów poniesionych na nakłady inwestycyjne, który zacznie działać po 2028 r., jednak będzie uwzględniał nakłady poniesione od 2026 r. Jak dodał, w ciągu 10 lat wpływy z tytułu tego podatku będą niższe o 10 mld zł.
"Po roku 2028 r. proponujemy mechanizm odliczenia od podatku części poniesionych przez podatników nakładów inwestycyjnych. Te nakłady inwestycyjne, które będą podlegały odliczeniu, będą zawarte w ustawie. Do obliczenia zostaną uwzględnione wydatki kwalifikowane ponoszone przez podatników już od momentu wejścia ustawy w życie. Czyli planujemy od 2026 r. Chodzi nam o to, żeby te inwestycje ruszyły już, pomimo tego, że ten mechanizm zacznie działać po trzech latach" - powiedział minister.
"Odliczenie będzie możliwe do określonego limitu - proponujemy 50 proc. kwalifikowanych wydatków inwestycyjnych. A niewykorzystana w danym roku kwota będzie mogła być odliczana w kolejnych latach. Szacujemy (...) że w ciągu 10 lat wpływy z podatku będą mniejsze o 10 mld zł" - dodał.
Jak zaznaczył, szacunki te bazują na założeniach takich jak obecne ceny miedzi oraz wydobyciu w roku 2024 r.
"Ta zmiana ma sprzyjać wzrostowi wydobycia miedzi w Polsce" - powiedział Domański.
Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski wskazał podczas konferencji, że tempo wzrostu wydobycia miedzi w Polsce jest w stagnacji, a proponowane zmiany mają na celu wsparcie inwestycji.
"Tempo wzrostu wydobycie w Polsce jest w stagnacji, to jest sytuacja, którą chcemy zmienić. Mamy na to duże szanse, dane pokazują, że Polska dysponuje szóstymi co do wielkości zasobami tego surowca na świecie, także istnieje wielki potencjał" - powiedział.
"Chodzi o to, żeby zwiększać inwestycje, żeby zwiększać inwestycje w Polsce, żeby jak największą część tych inwestycji prowadziły polskie firmy, ale także, żeby zwiększało to liczbę miejsc pracy. Żeby dawało szansę polskim firmom, które są kontrahentami KGHM na to, żeby zwiększały swój potencjał. Uważamy, że to kluczowe dla rozwoju polskiej gospodarki, ale także dla Europy. Pandemia i wojna w Ukrainie pokazały jak kluczowy jest dostęp do ważnych surowców, nie tylko z bezpiecznych źródeł, ale także tak, żeby geograficzna bliskość powodowała, że trudno zaburzyć dostawy takich surowców" - dodał.
Jaworowski poinformował, że KGHM ma w planach budowę trzech nowych szybów.
"KGHM ma bardzo ambitne plany rozwojowe, między innymi chodzi tu o budowę trzech nowych szybów. Szacowane koszty takiego szybu to 3-4 mld zł. Okres budowy takich szybów jest dosyć długi, to 7-10 lat. Jest kluczowe, żeby w przewidywalnej perspektywie dawać KGHM możliwość rozwoju i to jest coś, co dziś robimy" - powiedział minister aktywów państwowych.
"Ulga w podatku występuje wtedy i tylko wtedy, kiedy są inwestycje. Ona z jednej strony powoduje, że to obciążenie jest mniejsze, ale z drugiej strony powoduje, że inwestycje są większe" - dodał.
Wiceminister finansów Jarosław Neneman poinformował dziennikarzy, że zmiany w podatku miedziowym pozwolą zwiększyć wydobycie surowca w Polsce do 1 mln ton w 10 lat z 400 tys. ton obecnie.
"Ten 1 mln ton jest realny. Szacujemy, że 1 mln ton jest realny w perspektywie wyobrażalnej, 10 lat, to są długie okresy" - powiedział wiceminister.
Jak wskazał Neneman, obecnie możliwości hutnicze KGHM są wyższe od zdolności wydobywczych, co powoduje konieczność importu koncentratu.
"Już w tej chwili trzeba importować koncentrat, możliwości hutnicze KGHM są wyższe niż złoża, które eksploatuje" - powiedział.
Neneman poinformował ponadto, że dwa podmioty z sektora wydobycia miedzi są zainteresowane wejściem na polski rynek.
"Minister finansów i minister aktywów państwowych rozmawiają z różnymi podmiotami. Dwóch dużych, poważnych inwestorów w tej chwili jest w Polsce, którzy deklarują wejście" - powiedział wiceminister finansów.
Podczas konferencji Domański poinformował, że w poniedziałek resort finansów wystąpi o wpis projektu do wykazu prac rządu.
"W poniedziałek wystąpimy o wpis do wykazu prac rządu. Traktujemy ten projekt absolutnie priorytetowo, chcemy, aby wszedł w życie od 1 stycznia 2026 r." - powiedział minister finansów. (PAP Biznes)
pat/ gor/