Zróżnicowane cła na kraje Azji Południowej; najwyższe na import z Indii
Prezydent USA Donald Trump w różny sposób potraktował kraje Azji Płd. jeśli chodzi o wysokość ceł na import z tej części świata - podkreśliła w piątek agencja Reutera. Waszyngton obłożył produkty z Indii 25-procentową stawką, podczas gdy cła na import z Bangladeszu, Pakistanu i Sri Lanki - niższymi.
Władze Indii cały czas liczą na zmianę stanowiska Waszyngtonu. Według Reutera, który powołuje się na dobrze poinformowane źródła w indyjskim rządzie, Delhi kontynuuje rokowania z Białym Domem w nadziei na obniżenie nowej stawki celnej. Amerykańska delegacja ma w sierpniu po raz kolejny odwiedzić Delhi w ramach negocjacji celnych.
„Koncentrujemy się na istotnym programie, do którego zobowiązały się oba kraje, i jesteśmy przekonani, że dwustronne relacje będą się rozwijać” – poinformowało w piątek indyjskie MSZ, którego komunikat przytoczył Reuters.
Według indyjskich polityków podniesienie ceł na indyjski eksport do USA może w istotny, niekorzystny sposób wpłynąć na kondycję piątej co do wielkości gospodarki świata. Eksperci, na których powołuje się Reuters, podkreślają też, że nowa stawka celna stawia Indie w trudniejszym położeniu niż pozostałe państwa regionu, co może zaszkodzić Indiom, postrzeganym jako przeciwwaga dla wpływów Chin.
Niższymi stawkami, w wysokości 20 procent, prezydent USA Donald Trump obłożył eksport z Bangladeszu i Sri Lanki. W odniesieniu do pierwszego z tych państw amerykańskie władze zgodziły się na obniżenie stawki pierwotnie proponowanej na 37 procent. Reuters podkreślił, że choć gospodarka Bangladeszu jest dużo mniejsza od indyjskiej, to zarazem jest to drugi co do wielkości producent odzieży na świecie.
„Ochrona naszego przemysłu odzieżowego była priorytetem, ale w ramach zobowiązań zakupowych skupiliśmy się też na amerykańskich produktach rolnych” – powiedział główny negocjator ze strony Bangladeszu, Khalilur Rahman. Pełniący obowiązki premiera Muhammad Yunus nazwał ostateczną postać umowy celnej z USA „zdecydowanym zwycięstwem dyplomatycznym”.
Sprzedaż wyrobów tekstylnych generuje ponad 80 procent całkowitych dochodów eksportu Bangladeszu i daje zatrudnienie około 4 mln osób.
Najniższą stawką, w wysokości 19 procent, USA obłożyły import z Pakistanu. Musadaq Zulqarnain z czołowego pakistańskiego eksportera Interloop Limited powiedział agencji Reutera, że na razie nie da się ocenić, jak duży będzie to miało wpływ na gospodarkę kraju.
„Biorąc pod uwagę niższe koszty produkcji w Indiach i prawdopodobieństwo wynegocjowania przez nie obniżonych ceł w najbliższej przyszłości, Pakistan prawdopodobnie ani nie zyska, ani nie straci w istotny sposób” – oświadczył prezes Interloop Limited.
W czwartek prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze o wprowadzeniu nowych stawek celnych, które zaczną obowiązywać od 7 sierpnia.(PAP)
piu/ mms/ gor/