Cła na stal i aluminium bez większego znaczenia dla eksportu z Polski - PIE (opinia)
![kety.jpg](/sites/default/files/styles/516x289/public/media/images/202502/DOC.20250213.50859475.kety.jpg.webp?itok=AfPcp44a)
Cła na stal i aluminium nie mają wielkiego znaczenia w łącznym eksporcie Polski, ważniejsze będą ograniczenia w eksporcie motoryzacyjnym - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny.
Ogłoszone w poniedziałek przez USA cła na import stal i aluminium zaczną obowiązywać 12 marca.
PIE ocenia, że amerykańskie cła na stal i aluminium nie mają wielkiego znaczenia w łącznym eksporcie Polski. Łączna wartość eksportu wyrobów prawdopodobnie objętych cłami na stal i aluminium z Polski do USA wyniosła 207 mln euro w 2023 r. Podobny wynik Polska odnotowała w 2024 r. Odpowiadało to za niecałe 2 proc. eksportu do USA i 0,07 proc. łącznego eksportu Polski.
"Dla Polski znaczenie mają przede wszystkim europejskie łańcuchy dostaw. 83 proc. eksportowanej z Polski stali i aluminium objętej cłami trafia na rynki unijne. Eksport stali i aluminium na rynki unijne stanowi też niemal 5 proc. wartości eksportu z Polski do UE. Cła na ten sektor w UE nie powinny od razu dotknąć polskiego eksportu, jednak mu nie pomogą" - napisał Polski Instytut Ekonomiczny.
"W dłuższej perspektywie kolejne amerykańskie cła, np. na sektor motoryzacyjny, będą miały większe znaczenie. UE musi jednocześnie być gotowa na fakt, że inne państwa, na które 12 marca mają zostać nałożone cła na stal i aluminium (np. Meksyk, Kanada, Brazylia czy Korea Płd.), mogą chcieć eksportować więcej produktów na rynek unijny" - dodano. (PAP Biznes)
map/ osz/